Help!! Przez nadmierną jazdę na rowerku za bardzo napakowałam uda! Doradźcie!

Jeszcze napiszę o jedzeniu: odstawiłam węglowodany. Nie brakuje mi ich, zawsze byłam bardziej mięsożerna. Jem naprawdę to o czym pisałam w tym wątku. Przysięgam, że od tygodnia nie jadłam chleba i w ogóle mi go nie brakuje! Teraz może zacznę wprowadzać trochę ciemnego pieczywa, ale w małych ilościach od czasu do czasu. I to raczej z rozsądku niż z tęsknoty. Wiem, że jakieś węglowodany sa potrzebne bo to nie zdrowo, więc... Jezeli chodzi o ćwiczenia to rzeczywiście nie jem przed ćwiczeniami, ani po. Tak minimum 2 godziny. Z piciem trochę gorzej. Ciężko mi zrezygnować z wody, zwłaszcza kiedy suszy. Czasami nawet jakieś pół godzinki po ćwiczeniach pozwolę sobie na małą kawe zbożową. Ale nogi mi spadły. Mięsnie sie rozeszły, centymetr mniej pokazuje. Zrobiły sie bardziej gietkie, a co za tym idzie- i to jest może jedyny minus- bardziej miękkie:( nad tym jeszcze muszę popracować- przypuszczam, że nie są już takie twarde bo te buły mi spadły, a mięśnie są elastyczne od rozciągania. Ale i tak bardziej mi się to podoba, niż te moje wcześniejsze pakerki:( Jeszcze będę pisać :) po sesji wsiadam na rowerek i zazynam jeździć bez obciążenia. Ale na razie jestem zadowolona z samego rozciągania. Pozdrawiam!

Dzięki, że znalazłaś czas, żeby mi odpowiedzieć. Pozdrawiam:-)

Ja jeżdżę na rowerze już miesiąc, też po kilkadziesiąt minut (daje to czasem kilka godzin), ćwiczę brzuszki itp. Schudłam, nie odmawiałam sonie niczego, ale jadłam mniej. Schudłam regularnie ze wszystkich partii ciała. Myślę, że jeszcze miesiąc jeżdżenia i będzie super. Jeżdżę na małym obciążeniu, tylko po to żeby się spocić. Też boję się, żebym nie miała łydek i ud jak kolarz :)

Hej! Ania006 jasne, że znalazłam czas :) :) zawsze będę znajdować czas żeby móc odpowiedzieć! Chcę prowadzić ten wątek żeby inne dziewczyny również mogły opisywac tu swoje problemy z nadmierem mięśni, albo ogólnie problemy z PRAWIDŁOWYM MODELOWANIEM SYLWETKI, bo w końcu o to tu chodzi :) Prawda jest taka, że te wszystkie błędy wynikają z niewiedzy i nieumiejętnych ćwiczeń. Tak jak ja właśnie "inteligentnie" żarłam pyry, i jeździłam na obciążeniu :) :) Brawo Anka! A tak na poważnie: dopiero teraz dzięki temu forum zaczynam się dokształcać w kwestiach modelowania ciała, bo zdałam sobie sprawę, że cwiczenia to nie taka byle jaka zabawa. I przysięgam: jak tylko ta sesja się skończy i uda mi sie zrobic prawko (bo oczywiscie oprócz sesji jeszcze ciągnę prawo jazdy:(!!) to od razu zapisuje się na siłownię- jakąś z dobrym, profesjonalnym trenerem. Póki co- forum naprawdę mi pomaga:) A tak w ogóle to urozmaiciłam trochę dietę. Zjem czasami normalna kanapkę z ciemnym pieczywem, dzisiaj nawet wcięłam sobie trochę słodkiego.:) Nogi juz mi nie rosną i ten efekt rozciągnięcia cały czas się utrzymuje. Cały czas się zresztą rozciągam, a oprócz tego zaczynam właśnie mysleć o wyrabianiu innych partii ciała:) Udało mi sie "wskoczyc" w te ćwiczonka i jeśli będe mieć z tego tyle przyjemności i zapału co mam w tej chwili, to do lata powinno byc super. Ale nie będe zapeszać :) pozdr!

Hej Yokade! Dobrze robisz :) nie popełniasz tego błędu co ja na początku i nie jeździsz na obciązeniu tylko bez- tak trzymaj:) wyniki powinnas mieć świetne. U mnie z tymi nogami było tak: ogólnie też schudłam- spodnie były mniejsze, luźniejsze- waga pokazywała 3 kg mniej (bo ważyłam 59, a teraz 56/55) ale mimo to napakowałam sobie nogi-tylko uda! Łydki miałam dalej chudei! Nie podobał mi się ich kształt, bo chociaż niby schudły (ubrania i waga na to wskazywały) to urosły mi wielgachne buły!! (Tez to jest dziwne, bo niby mięsnie są cięższe, no ale...) I nie zorientowałabym się w ogóle pewnie do dziś, gdyby kumpela w czasie przebierania nie pstryknęła mi na żarty foty jak byłam w bieliźnie.... Jak zobaczyłam te odstające schaby- TEN WIELKI WYSTAJĄCY MIĘSIEŃ....to się zalamałam. I tak trafiłam na forum :) Ty na pewno nie będziesz mieć takiego problemu. Może trochę uważaj jednak na te ziemniaki. Co prawda bez obciążenia nic Ci nie grozi, ale na na te pyry zawsze jednak warto uważać :)

Dziewczyny!!!własnie weszłam na ten forum i tak czytam..czytam te wasze wypowiedzi moze wy mi byscie pomogły?a co mam od kilku lat straszny problem ze swojimi bicepsami są takie wielkie ja niewiem jak ja sie takich dorobiłam no duzo mi nie brakuje do Pudziana!!!haha no teraz zartuje ale naprawde mam takie miesnie ze niejeden facet wymieka!co mam zrobic aby te rączki mi sie wyszczupliły???kupiłam teraz orbitrek i sie tak zastanawiam czy jeszcze mi sie bardziej nie powieksza!Jezu wtedy to chyba na zawsze bym została z długim rekawem..bo teraz sie wstydze ubierac co kolwiek na ramiaczkach bo co patrzą sie jak na babechłopa hmhmhmhm POMOZCIE MI!!!!Dziewczyny z góry dziekuje za odpowiedz pozdrowionka dla wszystkich.

Hej! Trochę mnie znowu nie było bo oczywiście egzaminy... Ewa28: żeby zmniejszyć rozmiar mięsni na rękach musiałabyś doprowadzić do katalizacji tych mięśni (to o czym rozmawiałam z Samantą na początku tego wątku). Tzn. musisz SPALIĆ te mięśnie- jeśli oczywiście tak jak piszesz masz na rękach same mięsnie, a nie np. tłuszcz. Niestety ja nie jestem taka doświadczona w kwestii spalania bicepsów :( nie za bardzo wiem jakie ćwiczenia powinnaś wykonywać aby np. znowu sobie ich za bardzo nie rozbudować. Rozbudowę bicepsów napewno powodują ćwiczenia z hantlami i to takimi ze sporym obciążeniem, natomiast cwiczenia z lekkimi hantelkami wyrabiają rzeźbę ramion... ale nie wiem czy pomagają zmniejszyć rozmiar tych mięśni. Poczytaj sobie o katalizacji na początku tego tematu. Ja na Twoim miejscu poszukałabym jakiś zestawów ćwiczeń na ramiona i ręce, które nie rozbudowują masy, tylko je wysmuklają. Wykonując te ćwiczenia starałabym się: - NIE JEŚĆ jakąs godzinę PRZED ćwiczeniami - NIE JEŚĆ godzinę PO ćwiczeniach -ograniczyć ilość wypijanych płynów w trakcie ćwiczeń -wykonywac ćwiczenia rozciągające na ramiona i ręce, Trzeba naprawdę bardzo dużo się rozciągać ponieważ mięśnie się wysmuklają! Nie wiem czy to co Ci poradziłam to dobry program, najlepiej zasięgnij jeszcze rady kogoś bardziej doświadczonego, ale wydaje mi się, że to będzie coś w tym stylu. Pozdrawiam!

Hej dziewczyny poczytałam sobie wasze rady odn rowerka i madrej diety i od jutra bede jeżdzić Chce zgubic uda

Aniu!!!dziekuje Ci bardzo za rady i wiesz co?chyba mam tez i tłuszcz!!!tak ze zobacze co na orbitreku wyrzezbie...moze akurat spale ten tłuszcz i nie beda takie grube.Pozdrawiam Ewa

Hej Aniu! Jak Ci idzie? Zeszło kilka centymetrów w udzie? Pozdrawiam:-)