Jak to będzie?

Witam ! Mam problem ,waze 90 kg mialam sie odchuudzac a tu bach zaszlam w ciaze . gin mi powiedzial ze to duza waga ale co mam zrobic przeciez sie teraz nie bede odchudzac :P Powiedzcie co robic zeby przytyc jak najmniej .

hehe cos o tym wiem... ja tams ie odchudzam bo nie chce w leci umierac... z mania mi nogi puchly a zima byla wiec jak przyjda upaly to umre... jadam tylko warzywa i owoce i zobaczymy... narazie jest 2 kg w dol...

to co mozna sie odchudzac ,tez moze sprobuje hmmm oowoce i warzywa powiadasz ... moze zaryzykuje , a to nie zaszkodzi dzidzi?

a co ma szkodzic? dostarczasz jej witamin i substancji odzywczych ma wszystko co trzeba... w cukierkach i chipsach nic wartosciowego nie ma. jedz ciemne pieczywo albo hrupkie, owoce, warzywa, gotowane chude mięso, jogurty naturalne :) wlasnie tego dzidzia potrzebuje :) Przynajmniej ja tak uwazam.

NIE WOLNO SIĘ ODCHUDZAĆ W CIĄŻY!!!!! Poza tym tak naprawdę to zapotrzebowanie ciężarnej wzrasta tylko o 500kcal - nie jemy za dwoje tylko dla dwojga!!!! to tylko my same się rozbestwiamy i opychamy, a bo nam wolno, a bo ciąża to jedyny okres kiedy możemy sobie pofolgować - efekt: jestem w 39tc i przybyło mi 20 kg, ale to tylko i wyłącznie z mojej głupoty - jedz rozsądnie, ale nie pozbawiaj swojego Dzieciątka paliwa!!! Pozdrawiam

Masz racje.a jak myslisz ile przy takim jedzeniu mozna przytyc?

ja mam nadzieje ze przytyje gora 7 kg... tzn w miedzyczasie jeszcze cos zrzuce :P:D:D to raczej nie chodzi o odchudzanie tylko zmiane sposobu odzywiania :)

MaMani to ile wazysz? masz kilogramy z poprzedniej ciazy? ile utylas/ ja w poprzedniej utylam 17 kg i zgubilam 12 po roku ... :( nie wiem jak bedzie w kolejnej

ojejku ja to pewnie ze 110 wazyc bede :D

wwaze 85 ( juz 2 kg schudlam) w ciazy przytylam cos kolo 9 kg i wrocilam do wagi z przed ciazy (87) a teraz jeszcze 2 udalo mi sie zrzucic... ciesze sie jak glupia choc w moim przypadku to jest zupelnie nic :D:D ale juz pierwszy krok :D:D wazne ze postanowilam sie wziasc za siebie. to juz polowa sukcesu :) teraz tylko dotrwac.

jedząc naprawdę mądrze - 8kg - moja siostra nie opychała się i przytytyła właśnie tylko 8kg z czego 3,6 to była Werońcia

a jak karmilas corke to nie schudlas ?? ja myslalam ze jak sie karmi to i waga spada

MaMani a jaki wzrost? ja sie boje szczerze mowiac ze znowu tyle utyje hehe

ja waze 90 przy 173 cm

162 cm po porodzie sie latwo chudnie :) przynajmniej mi sie latwo zrzucilo wszystko. teraz juz duzooo gorzej. na serio sie boje lata i upalów jak to bedzie...

attasha to ty wysoka jestes to inaczej ci sie te kg rozklądają... ja uciekam bo technicy z TPSy przyszli bede później... o ile mi nie nie poniszczą...

jestescie? Panowie z tpsy przyszli poszli a neta jak źle dzialam tak nadal źle dzialą :D:D powiedzieli ze przyjda w piatek... w sumie to tv ogladali bo mecz siatkówki leci... w piatek musze im telenowele wlaczyc zeby sie kompem zajeli :D:D

a co Marysia robi? w ogole jak sie mala urodzila to czesto w nocy karmilas piersia? nadal karmisz?

Marysia spi bo dzis mielismy malą stluczke i potem balam sie wsiasc do auta wiec przez pol miasta wracalysmy ja na nogach a ona w wozku. Maz jechal autem. Po spacerze ja wymylam i padla jak niezywa :D:D pewnie jeszcze dzis wstanie. Nie karmilam piersia prawie wcale. dawalam malej butelke. Nie dostalam mleka a potem dostalam anemi i jakies leki a potem dostalam wysokiej goraczki i nikt nie wiedzial co mi jest ale stwierdzili ze jak nie karmie to mi daja antybiotyk... no i potem juz pokarmu nie bylo wcale. wlasciwie mialam tyle pokarmu w 6 dniu ze z obu piersi moglam odciagnac 2 male lyzeczki do herbaty... a potem zniknal calkiem...Mogląm sie postarac bardziej ale nie chcialam. Za bardzo mnie polozne w szpitalu wkurzyly! Teraz strasznie chfce karmic i zrobie wszystko zeby tylko karmic!

ja karmilam i teraz tez chce karmic, mam nadzieje ze kg szybciej zleca tym razem... eh nie boisz sie ze z dwoma maluszkami sobie nie poradzisz? to obciazenie psychiczne i fizyczne, no i finansowe :o ja sie obawawiam bardzo...niby maz dobrze zarabia ale sie boje ze znowu "ugrzezne" w domu na 2 lata :o

o kurcze...wspolczuje z powodu sltuczki :o dobrze ze wszyscy jestescie cali :D

ja i tak jak narazie "musze" siedziec w domu bo ucze sie (zaocznie) jak nie skoncze szkoly to moge liczyc jedynie na prace w kebabie albo supermarkecie a to nie ejst to co chce w zyciu robic. Stwierdzilamz e skoro siedze z Maniusia to odchowam 2 szkraba :) Potem dzieciaczki do przedszkola a ja pojde do pracy :) a czy sobie poradze fizycznie ? tak tego jestem pewna psychicznie? tu juz mam mniejsza pewnosc ale zakladam optymistycznie ze 2 bedzie tak grzeczne i usmiechniete jak zbójnik Mania :D:D finansowo? maz dostanie "podwyzke" z okazji narodzin 2 wnuka wlascicielki firmy w jakiej pracuje ( czyli mojej tesciowej :D:D:D:D) Wlasciwie to jak tylko skonczy 2 letnie podyplomowe to firma bedzie jego :) poradzimy sobie. chyba... :D:D:D

zycze wiec wszystkiego dobrego :D ja uciekam mojego malego kapac bo juz chyba jest zmeczony

oki :) buziaki dla malego papa i dziekuje