Kto wyjasni moj sen...

sluchajcie. Moja kochana babcia zmarla kilkanascie lat temu:( nigdy ale to nigdy nie snila mi sie nie przychodzila do mnie w snach. I wczorajszej nocy nagle sen... ze siedze u niej w domu i wszyscy czekamy na jej przyjscie, jak na jakies swieto. Kurcze nie pamietam tego snu dokladnie,chyba nie widzialan babci jak przyszla ale czulam ze sie spotkalismy , a kiedy rano sie obudzilam wszytsko pamietalam jakby przez mgle ale jedno bylo pewne to spotkanie z babcia. Tylko dlaczego, po tylu latach tak nagle moja babci odziwdzila mnie we snie????

może się przypomniała przed Dniem Babci? właśnie mi przypomniałaś, że też muszę jechać na groby dziadków...

ojeju wiesz ze nie pomyslalam o tym zupelnie :( Zapomnialam o tym dniu calkowiecie:) pewnie masz racje. POjade na grob i odwiedze babunie:) Dziecki