Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

żółty tulipan

zapraszam wszystkich, ktorzy maja do zrzucenia spora ilosc kilogramkow

Polecane posty

Ilona ja wlasnie tez mam do pozbycia sie mniej wiecej tyle. Mam zamiar do 67kg, ale jak bede ladnie wygladac przy np 73 lub 70 to tak zostawie ;) mam dosc grube kosci, wiec mniej niz 67 odpada, bo wygladalabym niezbyt :O od jutra nie slodze ;) takie moje dzisiejsze postanowienie ;) zawsze mniej kalorii. pije duzo wody... Ale owocow staram sie jesc duzo, choc teraz tego nie widac ;) za warzywami nie przepadam :O A jak to wlasnie jest - bo ja staram sie jesc duze sniadanie, pozniej obiad tez w miare i kolacje mniejsza... lub wcale jak sie upre ;) Dzisiaj musialam zjesc, bo czeka mnie dluuga noc na liczeniu zadan :O nie potrafilabym jesc 5 posilkow takich malych, bo wiecznie chodzialabym glodna :O moze to przyjdzie z czasem... sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem 4 posiłki i głodna nie chodze: o 6:00 sniadanie (syte), tak, ze jestem do 10-10:30 najedzona - pozniej drugie sniadanie jakis serek wiejski, kanapka z wedlina drobiowa, jogurt naturalny z owocem albo kefir i o 15 - 15:30 sniadanie to przewaznie kurczak z warzywami i ryzem, kasza gryczana,ryba w folii pieczona itp, miedzy czasie pogryze marchewke, albo grejpfruta zjem, no i na kolacje tez cos lekkiego jakies jajeczko, serek chudy itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech bede sledzic ten topic
i się motywować ;/ ja od dzis zaczełam,zobaczymy jak to bedzie,muszę się zmusic do ruchu,bo z żarciem nie mam problemów;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzalam tam tez fajny sposob na zestawienie wszystkiego, moze my sprobujemy? ;) nick........... było ........jest..........wzrost............cel tulipan 87 87 175 67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie pamietam,ale zaraz poszukam:D a do perfekcji to mi daleko niestey:P gdybym ćwiczyła to byłoby znacznie lepiej,ale narazie mam lenia:( od marca mają otworzyc u mnie gimnastyke dla osob z nadwaga więc się zapisze:D trzymajmy się dzielnie to się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawowe zasady odchudzania: Każdy z nas, kto chociaż raz w życiu próbował się odchudzać, wie jak wielkie jest to wyzwanie fizyczne i psychiczne i jaki stres temu procesowi towarzyszy. Podstawowa przyczyna takiego stanu emocjonalnego jest powód odchudzania. Dietę rozpoczynamy najczęściej z przyczyn braku akceptacji własnej osoby i złudnej wiary,że tylko osiągając nową, ładniejszą sylwetkę zrealizujemy swoje cele i osiągniemy szczęście. Takie podejście do kuracji z góry skazuje je na niepowodzenie. W takiej sytuacji każde odstępstwo od ściśle zaplanowanej diety jest dla nas tragedią i doprowadza niemalże do depresji. A "grzeszki" zdarzają się coraz częściej, głównie z powodu diet jakie stosujemy, czyli o drastycznie obniżonej kaloryczności i pożywności. Organizm jest tak wygłodzony, ze nie trudno się "złamać" i najeść się do syta w ukryciu. Brak własnej akceptacji rośnie a ocena swoich możliwości osiągnięcia celu staje się całkowicie negatywna. Mamy fatalne zdanie o sobie. Co więc zrobić, by odchudzanie nie było dramatem? 1/nie podporządkowywać całego życia odchudzaniu, 2/piękna sylwetkę traktować jako marzenie do osiągnięcia, ale nie cel życiowy, 3/bawić się odchudzaniem, cieszyć się z każdego zgubionego kilograma, 4/w żadnym wypadku nie stosować diet głodówkowych, są absolutnie nieskuteczne, wywołują efekt jo-jo, co jest przyczyną stresu i braku wiary w możliwości schudnięcia w przyszłości, 5/odchudzać się tylko przy pomocy diet zastępujących pożywienie wysokokaloryczne posiłkami wysokoodżywczymi. Taka jest np. dieta Herbalife. Dzieki temu unikniemy napadów głodu i ograniczymy łaknienie w sposób całkowicie bezpieczny i zdrowy dla organizmu, 6/ nie podjadać miedzy posiłkami, jest to patologiczny odruch manipulowania jedzeniem dla polepszenia kondycji psychicznej, 7/znaleźć pochłaniające uwagę zajęcia, zainteresowania, aby odwrócić myśli od jedzenia, 8/spróbować zastosować elementy autohipnozy, odrzucić negatywne myśli i emocje, pobudzić podświadomość do pomocy ciału poprzez wprowadzenie pozytywnych stwierdzeń, dzięki którym będziemy mogli uwolnić się od szkodliwych nawyków żywieniowych, 9/uważać, aby myśli o własnej słabości nie były samospełniającym się proroctwem to jest ze stronki ---> http://www.zdrowieity.pl/zd_poradnik1.php?id=8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick.........................było ........jest..........wzrost............cel tulipan......................87 ...........87...........175................ 67 zniesmaczona_ilona..... 84,3......... 82,3........ 167...............67-65 zestawmy sie wspolnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick.........................było ........jest..........wzrost............cel tulipan......................87 ...........87...........175................ 67 zniesmaczona_ilona..... 84,3......... 82,3........ 167...............67-65 ok wspólnie - nie załapałam :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem leń :( kiedyś ćwiczyłam non stop 2 tygodnie dosyć ostro ale mi sie odechcialo:O chce iść na ta grupową gimnastyke moze bede sie wtedy trzymać... w ogóle jeszcze kiedys chodziłam na zajecia indywidualne - normalnie masakra taki wycisk, bylam mokra jakbym spod prysznica wyszła :D ale musialam zrezygnowac bo za duzy koszt:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa 'intensywna gimnastyka dla osób z nadwagą' na normalny aerobik poszlabym, ale nie mam z kim, poza tym tam same laski chodzą a ja wyskocze taki pulpet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ,że na Atkinasa najlepsze wejście to 4 dni na jajach(z masłem lub majonezem),ilośc dowolna ,byle przejśc na ketozę, potem jesz co chcesz ale tylko wędlina , schab (najlepiej smazony). jajka na bekonie , i te inne sprawy . wszystko co miesne , idealna dieta dla tych co nie mogą bez mięsa żyć (tak jak ja :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelska muza
witam koleżanke Iwone ;) wreszcie się znalazłyśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam uwielbiam jaja :P moze sprobuje ;) ilona no to mnie zalamalas :O bo ja tez tak wyskocze :O ostatnio bylam na basenie z facetem i bylo mi wstyd samej siebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam tulipanku nie ma co się załamywać :) Ty na pewno znaaaacznie lepiej ode mnie wyglądasz bo jesteś wyższa :) ja kurcze musze do sierpnia wyglądać jakoś w miare do ludzi bo jade z chlopakiem na wakacje i musze jakos wyglądać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilona a ja jade albo juz w marcu po sesji, albo tez dopiero w wakacje, zalezy jak nam z czasem wyjdzie ;) wolalabym w wakacje bo wiesz, wtedy juz bede miec prawidlowa wage ;) Tak jak i Ty :P i w sierpniu idziemy tez na weselicho i w kiecke chcialabym sie jakas fajna wbic, a teraz nie mam nawet o czym pomarzyc 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nam sie uda :) kurcze musze spadać, bo trzeba sie wykapac i spać, a rano do pracy:O zycze milej nocki i jutro od rana udanego dietkowania :) do jutra, do napisania papa 🖐️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody...
hej Wam wszystkim, mogę ja się też do Was przyłączyć? tak w skrócie to o mnie: obecnie waze ok 82kg - masakraaaa... ale ważyłam 97 więc jest ok 15 kg w dół, zajęło mi to ok roku, nie nastawiałam się na to że schudnę, poprostu zaczęłam biegać - wtedy kiedy chciałam, jak szybko umiałam i jak długo, ot tak, dla siebie, nikomu o tym nie powiedziałam - po co? zeby ludzie sie w głowę pukali? biegałam oczywiście po ciemku... no i oprócz dobrego samopoczucia na drugie dzień rano zauważyłam ze jest mnie jakby mniej... :) no i tak stopniowo dołożyłam do tego jakieś ograniczenia żywieniowe, biegam nadal z dietą bywa serio RÓŹNIE! jestem na 82 i dalej w dół - ni ch...ja :(:( załamuje sie powoli, bo więc znalazłam ten topic i postanowiłam się przyłaczyć do tej zdroworozsądkowej diety :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody...
soorki, pókali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×