Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maciek konkretny

Co wam imponuje w mężczyznach czego nie maja kobiety

Polecane posty

Gość maciek konkretny

Dziewczyny mam pytanie co wam imponuje w mężczyznach czego nie mają kobiety. Tylko proszę o powazne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfwfwwwwwwww
moga sikac na stojaco ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nic mi nie przychodzi do głowy... zupełnie nic czego bym mogła zazdrościć mężczyznom, co by było dla mnie niedostępne. No chyba że tego sikania na stojąco ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek konkretny
Chodziło mi raczej o cechy charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im imponuje u nas wszystko tak naprawde.. zobacz jakie są dumne, gdy zdobędą jakąś z typowo męskich cech... jesli są od nas twardsze, bardziej bezwzględne i agresywniejsze, to po prostu są zachwycone współczesne kobiety wstydzą sie swej kobiecości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
maciek, dlatego piszę że nic mi nie przychodzi do głowy do komiczne: jestem silna, nie okazuję emocji itd ale nie uważam tego za cechy kobiece czy męskie, to cechy ludzkie i takie które chcę mieć, więc je mam p.s. mężczyźni chcieliby siłę psychiczną przypisywać sobie ale to stereotyp nie znajdujący potwierdzenia w faktach, przynajmniej w czasie budowania, pokoju jeśli gdzieś się nadajecie, to na wojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Komiczne - to nie jest prawda. :P ;) Nie chciałabym mieć męskiego charakteru. Za nic w świece. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi np siła
ja kurde nie podźwignę sama szafy. Imponuje mi silny milczący typ, o :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megggg
mnie imponuje to, że faceci zawsze się bronią nawzajem i zawsze potrafią się dogadać, a kobiety kablują na siebie i się kłócą o byle co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat zupełnie
bez sensu. co to za pytanie. facet który nie ma jeszcze dziewczyny mógł po prostu jeszcze nie natrafić na żadną odpowiednią. nie ma w tym ani nic imponującego ani nic nie imponującego. ktos tu się nudzi chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam to tylko taka pierwotna solidarnosc plemników :P nie ma czego zazdroscic ..... no moze rzeczywiscie siły fizycznej :) przydałaby się czasami no i sikanie na stojąco i możliwośc pisania na sniegu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
no a ja mam swój charakter i doskonalę po swojemu... ale to naturalne, w naturze nie ma słabości, przesadnej emocjonalności itd, no chyba że wyciągana na specjalne potrzeby, żeby coś osiągnąć, ale tak naprawdę każda kobieta aby odnieść sukces reprodukcyjny, odchować dzieci, zapewnić im bezpieczeństwo, przyciągnąć do siebie mężczyznę - który tylko lata gdzieś dookoła polując, ewentualnie broni w sytuacji kryzysowej (obecnie to u mężczyzn zniknęło bo współczesne sytuacje kryzysowe wymagają od mężczyzn tego czego oni nie posiadają, siły woli, decyzyjności itd) - musi być silna za kilkoro (a nadwrażliwcy obu płci giną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi imponuje w facetach wiele cech ktorych sama nie posiadam. Przede wszystkim opanowanie w trudnch sytuacjach. Mam skolonnosci do histeryzowania np podczas choroby kogos bliskiego. Snucia czarnych scenariuszy. A tu facet mowi: bedzie dobrze. W pierwszym momencie dostaje gula: jak to? Nie martwi sie. Ale zaraz zaczynam doceniac jego zbawienny spokoj. Dlatego wlasnie bycie hetero jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megggg
jestem deską przegrałam życie>>> ja tak ogólnie nie konkretnie, wiadomo jedna osoba może się nie kłocić, ale np w pracy u nas jest większość facetów i oni zawsze się dogadują, i są 3 babki, to zawsze jest między nimi jakieś spięcie..... a u koleżanki która ma w biurze same babki, to odchodza takie histerie, że szok, kłótnie, intrygi, donosy....jak moja mam pracowała w banku- to mówiła, że też było podobnie ..... ja się cieszę, że pracuje u nas tylu facetów :P, w pewnym sensie imponuje mi, ten ich dystans i umiejętność kompromisu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
spox, dziewczyny, nie ma czego zazdrościć, tam gdzie są sami mężczyźni - to się dopiero dzieje :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
przyznam że mi w jakichś tam bardziej zabawowych testach wychodzi że jestem psychicznie mało kobieca ale to wynik stereotypowych sądów o tym co "kobiece" a co "męskie" w moim odczuciu i na podstawie doświadczenia, mężczyźni są słabi a opinia o nich wynika z ich wiary w bajki i tego że my kobiety, chcemy się oszukiwać (zostaje nam albo to, albo bycie lesbijką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
kobietom się tylko wydaje, że są twarde... do momentu kryzysu ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno jest pewne: potrzebujecie ciaglego dowartosciowywania sie w oczach kobiet i swoich wlasnych. Wciaz powtarzacie uparcie ze jestescie ponad nami - kobietami. Ladni ponad brzydkimi, mezczyzni ponad kobietami. Ja tego swiata nie rozumiem momentami. Kompleksy rodza frustracje. To jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megggg
mnie się wydaje, że kryzysy to akurat kobiety lepiej znoszą- poryczą w poduche i pójdą dalej :).... a facet bierze wszystko tak jak jest i jak jest na prawdę źle, to po prostu trudno mu to znieść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się wydaje, że to nie o to chodzi, bo znoszenie kryzysów, jak i inne cechy charakteru zależą od człowieka, nie od płci. Chodzi mi o jakieś cechy bardziej obiektywne, takie jak to, ze coś komuś pokazują, potem sprawdzają, co sie pamięta, na co zwracasz uwagę- kolor, twarz, głos, czy denerwują Cie jakieś szczegóły, które znowu odnoszą się do zmysłów. Tak się chyba robi takie testy, a nie pytaniami, czy czujesz się męsko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Polecam wam zdobyć, rekolekcje Piotra Pawlukiewicz na temat różnic między kobietami a mężczyznami... świetny kawałek gadki, nawet dla ateistów, czy innych ; p Wyjaśnił by wiele spraw... ; ) Cóż faceci do tej swojej siły muszą być pobudzani przez kobietę ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
"mnie się wydaje, że kryzysy to akurat kobiety lepiej znoszą- poryczą w poduche i pójdą dalej .... a facet bierze wszystko tak jak jest i jak jest na prawdę źle, to po prostu trudno mu to znieść...." uhm, to też przykład naszego dostosowania do środowiska i siły co od testów, deska, właśnie takie mam na myśli są fajne (i mi moje wyniki bardzo się podobają ;D) ale że testy takie nie są wykonywane w odpowiednich warunkach, przy użyciu metod naukowych itd itp, no to trudno traktować je miarodajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
wywody księdza katolickiego o różnicach płci na tle jego religii? nie, dziękuję wolę socjobiologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
tak sobie pomyślałem, że tak sobie niektórzy zareagują, powiem tylko, że nie są to zwykłe rekolekcje ; p ale co mi tam, ja tam maniakiem religijnym nie jestem, ale stwierdzam, że wiele trafnych uwag tam było, i to raczej ponadczasowych ; ) I sporo do pośmiania ; p A z tym płakaniem w poduszkę przez kobiety... oj tak tylko to może trwać miesiące i zazwyczaj kobieta nie nadaje się do niczego... facet tam jakoś zawsze funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
"A z tym płakaniem w poduszkę przez kobiety... oj tak tylko to może trwać miesiące i zazwyczaj kobieta nie nadaje się do niczego... facet tam jakoś zawsze funkcjonuje." no patrz, a ja znam przypadki dokładnie odwrotne widocznie to sprawa osobnicza... i powiem ci czego jeszcze: stworzenia takiej jednostce, bez względu na jej płeć, warunków do pławienia w depresji, innymi słowy, dogadzaj, głaszcz po głowie, donoś jedzenie, płać rachunki a stworzysz potwora w każdej osobie która się właśnie załamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saammiiczka
To że są mężczyznami takimi silnymi samcami a my samiczki cierpliwe czekające na swego samczyka. Wkurza tylko że strasznie się chwalą swymi zdobyczami nawet tymi których nie było.Ale co samiec to samiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×