Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zjulka

problem z psem

Polecane posty

hej mam straszny problem z psem blok obok suczka ma cieczke i nie moge sobie dac znim rady tak strasznie piszczy z tego wszystkiego juz sie przewraca cały czas o cos walnie itd czy wie ktos moze czy sa jakies tabletki by go uspokoic troche albo zeby sie tak nie meczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkn
można dac psu zastrzyk, który dziala przez miesiac i powoduje taką reakcje oprganizmu jak kastracja - tylko po miesiacu przechodzi ale ta cieczka to w całosci 3 tygodnie trwa, więc być moze już jest z górki i da sie wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to pierwszy raz tak reaguje? Skoro nie jest to pies hodowlany, to może warto rozwazyć kastrację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do weterynarza i
popros, zeby ci sprzedal sedalin. Ja mam ten sam problem z moim psem, ale odkad podaje mu sedalin w tych cieczkowych okresach, to piesio spi i sie tak nie meczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pierwszy raz ale pierwszy raz sie tak strasznie a na kastracje jest za stary przynahjmnie tak mi powiedział weterynarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to proste jest
brom to jak w tym dowcipie: przychodzi baba do lekarza i mówi, że ma nadmierną chęć na sex. lekarz zapisuje jej brom. kolejna wizyta. lekarz: no i jak, lepiej? kobita: nie bradzo p. doktorze... l: a brom brała pani dzisiaj? k: nie, jeszcze żem dzisiaj nie brombrała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśka
Hejka mam mały problem z pieskiem i chciałam się kogoś poradzić a nie bardzo mam się gdzie zwrócić. A więc jest to 11 miesięczny kundelek, dosyć duży z budowy podobny do owczarka niemieckiego jest strasznie hałaśliwy, tylko usłyszy coś w telewizji czy za oknem od razu szczeka, a mieszkam w bloku i ludziom to przeszkadza. poza tym na ulicy jest trochę agresywny tzn podchodzi szczerze, ale jak tylko ktoś chce do niego podejść czy pogłaskać kuli ogon i ucieka. Ostatnio była u mnie straż miejska (ktoś zadzwonił że pies hałasuje) otworzyła moja mama bo mnie akurat nie było (byłam z nim na spacerze). powiedzieli że pies hałasuje i że jest agresywny i dostałam tzn żółtą kartkę teraz nie wiem co zrobić, bo nie szczepiłam go jeszcze przeciw wściekliźnie, a mam się u nich stawić z książeczką zdrowia i psem... czy ktoś wie jakie mogą być tego konsekwencje? czy jak zaszczepię psa przed pójściem to też się będzie liczyło? proszę bardzo niech ktoś mi pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radze to przeczekać, nie faszerować psa żadną chemią, a najlepsza kastarcja i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego go jeszcze nie zaszczepiłaś?Leć szybko do weta! A 11miesięczny piesek to jeszcze osesek.Zanim się przyzwyczai do różnych odgłosów minie trochę czasu. Mój,gdy był w wieku Twojego,też sie tak zachowywał,tzn.szczekał na psy widziane w TV,itd......Najbardziej śmieszne było,jak pewnego razu zobaczył hienę i usłyszał jej wycie.......Nie wiedział jak sie zachować.:) To samo tyczy podejścia do ludzi.Nie ufa im,szczeka na nich,ucieka....... Tylko u mnie jest taka sytuacja,że mój piesek jest podrzutkiem.Ktoś go porzucil,więc mnie nie dziwi jego reakcja w stosunku do obcych ludzi. Chociaż ma już 7 lat,to ciągle szczeka(żeby tylko :( )na samochody.Może go ktoś autem przywiózł na naszą ulicę i zostawil.............Nie wiem..Ja sobie to tak tłumaczę. Może ktoś skrzywdził Twojego pieska?Dlatego taki jest? Idź go zaszczep jak najszybciej! A swoją drogą-\"gratuluję\" sąsiadów. Będzie dobrze,nie martw się!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro na własne oczy widzisz jak pies się męczy i cierpi to dlaczego go nie wykastrujesz???????? Ile lat będziesz na to patrzeć? Jedna suczka skończy cieczkę, to zacznie druga. I tak cały rokiem. Jak pies ma silny popęd to się wykończy. I nie bój się sterylizacji. W przyrodzie rozmnaża się tylko dominujący samiec wśród psowatych ( i nie tylko - patrz jelenie, konie, sarny, koziorożce, bawoły itd ) i reszta jakoś pierdolca nie dostaje. Jak dopuścisz psa do suki, to już będziesz miała do końca życia przerąbane. On zasmakuje "tej rozkoszy" i już go ze smyczy nie spuścisz, a ciekającą sukę wyczuje na drugim osiedlu :) Dobra rada - kastracja. No, chyba ze masz jakiegoś championa, którego chcesz rozmnażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×