jestem nimfomanka i to mnie zabija

hej. mam stwierdzona nimfomanie i nie wiem co mam robic. codziennie rano budze sie i wiem co bedzie dalej ciagle mysle o sexie jestem gotowa na nieg 24 h a dobe codziennie sie gole myje 2 razy dziennie tylko po to zeby mnie ktos przelecial. ciagle szukam okazji, zabije sie

powiedz, ile masz lat, to dobiorę ci odpowiednią terapię seksem

nie dziekuje, a mam 20 lat

to moze napisz ogłoszenie moze ktos bedzie chetny na ciebie....

nie dizękuj z góry, podziękujesz jak ci cipkę przenifuję

Stwierdzona? Jest to schorzenie, wiec jesli by ci to ktos fachowo stwierdzil, takze by zaczal to leczyc (nie znam sie, leki uspokajajace, psychoterapia). Nie rozumiem w czym masz problem. Piszac tutaj, na pewno nie zdobedziesz potrzebnej pomocy, tylko grono napalonych adoratorow. Chyba, ze to prowokacja to wlasnie karmie trolla! Smacznego ;]

nie musze, obecnie pracuje w agencji towarzyskiej to mi ulatwia troche zycie bo juz nie szukam tak bardzo okazji, za kazdym razem mam orgazm i serio nie chdzi mi o kase

jeżeli masz zdiagnozowaną tą przypadłość, to może pomyśl o jakiejś terapii.

nie wytrzymam terapi wiem to

Typowe. Mam problem, ale nawet nie staram sie z nim walczyc stawiajac sie z gory na straconej pozycji. To po co tu piszesz? Zeby wzbudzic litosc? Sa gorsze schorzenia. Wez sie w garsc i zrob cos, jesli nie chcesz z tym zyc.

HIV, żółtaczka, HPV, syfilis i co tam jeszcze samo cię zabije, jeśli czegoś nie zrobisz skoro masz diagnozę, to teraz zacznij się leczyć

hmmmm.... leczenie jest mało pewne, nie wiem czy nie jest to problem na całe życie bo podobno osoby z zaburzeniami seksualnymi trudno wyleczyć to może ta praca prostytutki jest dobrym rozwiązaniem, przynajmniej opiekę medyczną, bezpieczeństwo ze względu na prezerwatywy, masz zapewnione

eeee... to raczej prowokacja w pierwszym poście autorka pisze że musi szykać okazji a w kolejnym że pracuje jako prostytutka chyba karmimy trolla

podszyw, nie pracuje jako porstytutka chociaz myslalam o tym ale jakos sie boje bo jak spotkam tam kogs znajomego ...

a okazji się nie boisz? to jest jeszcze gorsze myślę że masz taki wybór: albo się sprzeciwiać i leczyć, żeby wieść w miarę normalne życie albo się pogodzić i jakoś urządzić

Znajdz sobie stałego partnera :)