mam mały problem...pomozcie

Chodzi o to, ze mam problem ze soba, zwiazany z moim facetem. Dokladnie, wpadam w szal, kiedy oglada sie za innymi dziewczynami, jak widze jak sie na ich "widok"slini. nie uwazam sie za dziewczyne zaniedbana, wrecz na odwrot. Nigdy nie mialam zadnych kompleksow, ale kiedy on oglada sie za kims innym czuje sie jakas taka brzydka i beee. Jak mam sobie z tym poradzic?????

Wyluzować :D:D:D I nie wmawiać sobie, że kiedy patrzy na inną to się zaraz ŚLINI :D Zresztą nie byłby normalnym, heteroseksualnym mężczyzną gdyby mu się inne kobiety nie podobały :)

pogadaj z nim o tym.....

gadalam, ale on sie ze mnie smieje, na serio to nie jest tak, ze za kazdym razem sie wkurzam, ale po prostu, on robi to caaaly czas. nawet jak idzie po glupie bulki do sklepu

i chodzi o jeszcze jedno... wkurzam sie gdy oglada filmy porno-chociaz robi to bardzo zadko, albo w towarzystwie kolegow-niby dla smiechu, kiedys nie mialam z takimi rzeczami problemu, a teraz wydaje mi sie, ze on porownuje mnie do tych kobiet, w sensie takim, ze patrzy jak zachowuja sie w lozku itp.. nie wiem jak to wyjasnic

daj gosciowi jasno do zrozumienia co i jak ze cie to wkurza a najlepiej rob tak samo niech zobaczy jak sie czujesz moze cos do niego trafi......

kurde, we wczesniejszych zwiazkach nie czulam sie tak dziwnie.... nie mialam takich problemow, a teraz tak... na innych plaszczyznach to na serio wspanaily facet, jest mily, zabawny, fantastyczny w lozku, moge z Nim o wszystkim porozmawic, przy swoich kumplach, tez zawsza zachowuje sie ok. nie wiem, moze powinnam zaczac medytowac, zeby sie pozbyc tego uczucia. joga mi juz nie pomaga..

:(( a Wy ak nigdy nie mialyscie??

pewnie ze mialam ale powiedzialam swojemu facotowi jasno co i jak i teraz jest inaczej:)

może to chorobliwa zazdrość przez ciebie przemawia i nie możęsz sobie sama z tym poradzić, idz do psychologa on napewno poradzi jakąś terapie bo z opisu wynika że twój facet jest ok.

nawet nie wiem, czy to zazdrosc, nigdy wczesniej tak nie mialam po prostu kiedy tak robi, to sciska mnie tak od srodka i mam ochote mu dac w morde, szczerze mowiac :)( wiem, ze on jest w porzadku, mieszkamy razem juz jakis czas, jest ok, wszystko sie uklada jak sobie z tym "czyms" poradzic?? !!