Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

O_N_27

Czy wypada powiedzieć kobiecie zaledwie po 3 spotkaniach ze mi na niej zależy?

Polecane posty

Jak w temacie. Jak byście odebrały taką deklarację faceta? Znam się z nią krótko, ale już wiem, że to jest ta \"właściwa\". W sensie, że chciałbym z nią stworzyć związek. Na razie jest między nami super, ale mam wrażenie, że ona traktuje to bardziej jak przygodę. Chciałbym żeby zmieniła nieco myślenie na mój temat. Chcę jej po prostu powiedzieć, że mi zależy. Czy nie za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuśka56
Na to nigdy nie jest za szybko, ani za późno:) Spotykałam sie z chłopakiem miesiąc i po tym czasie On mi oświadczył, że mnie kocha!!:) Najpierw zgłupiałam i Go wyśmiałam, powiedziałam, że to nierealne!!Teraz...............od 2,5 roku jesteśmy parą:):), a z tamtej sytuacji pewnie będziemy się śmiać do końca życia:):) Życze POWODZENIA!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
to zrób jej przygodę jeśli Ci na niej zależy. co Ci wypada? popsuć jej zabawę? po co chcesz jej o tym mówić? stój pod oknem przez 100 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby wyżej. Po co taki ironiczny komentarz? Po prostu mam obawę czy to nie jest za wcześnie. Nie powiem jej, że ją kocham, bo to nie jest jeszcze miłość, no ale chciałbym żeby wiedziała, że traktuję naszą znajomość poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamari: No tak, oczywiście, jest nam ze sobą dobrze gdy spędzamy razem czas. Ale to jest taka trochę dziwna relacja, bo dużo tutaj przygody, rozrywki, a mało romantyczności i czułości. No ale ona nie jest typem romantyczki. Dlatego nie wiem jak zareaguje na takie moje wyznanie, być może powie mi, że to za szybko itd. No dobra, nie będę przynudzał. Prześpię się z tym i zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie są różne szkoły
ale ja bym chyba wolała nie słyszeć wyznania miłości po 3 spotkaniach... bo pomyślałabym że facet chyba jest niepoważny jakiś że może żarty sobie robi? albo zależy mu na łożku tylko? zwłaszcza gdybym sama nie była aż tak pewna uczuc mogłabym spanikować lepiej nie spiesz się, okazuj jej miłość przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym sie wystraszyła swoją drogą znałam kilku takich dla których po 3 spotkaniach byłam ta jedyna, ba nawet po rozmowach na gg sie to okazywało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to, jak się rozumie słowa \"zeleży mi\" dla mnie \"zależy mi\" to absolutnie nie to samo, co \"kocham\", \"jestes moją jedyną\" itp. To po prostu sygnał, że facet czuje sympatie, że chciałby, żeby coś z tego wyszło, że będzie do tego dążył, że nie jestem mu obojętna. Takie \"zależy mi\" raczej by mnie nie wystraszyło, a już na pewno nie u faceta, z którym bym chciała się spotykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój teraz już mąż powiedział
że mnie kocha po kilku dniach bycia razem. A po paru latach wzięliśmy ślub :) więc powiec jej że ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudi - Ty nioe uznasz, 10 innych nie uzna, a kolejne 10 uzna ze facet to miękka faja... lepiej nie odkrywać sie na początku... po prostu - jesli kobiecie bedzie zalezec, to sie beda dalej sotykac a jesli nie, to oleje go czy jej to powie, czy nie powie.. taka deklaracja jest zbędna, bo trąci desperacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne ---> zgadza się, takie słowa mogą paść, ale wcale nie muszą. Pewne rzeczy po prostu widać, a już na pewno będzie je widać u autora :) (już sam fakt, że nie może wytrzymac, żeby to powiedzieć zdradza nieco typ jego osobowości jako faceta :) ). czy "zalezy mi" trąci desperacją??? Nieeee, według mnie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Napiszę prosto: nie wiem jak to jest z innymi ale ja zmieniłabym zdanie o takim facecie... na gorsze. Uznałabym że widocznie się nie zorientowałam i miałam różowe okulary a tymczasem mam do czynienia z niezrównoważonym emocjonalnie osobnikiem i desperatem. (A może poluje na kobiety i mówi to każdej? Może mama każe mu znaleźć szybko żonę ;)? Może jest oszustem a mnie bierze za idiotkę? Może ma po prostu nie pokolei w głowie?). Zdystansowałabym się do ewentualnie tworzącego uczucia i wycofała na bezpieczne pozycje do obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"czy "zalezy mi" trąci desperacją???" zależy od kontekstu: kiedy te słowa padają, wobec kogo, w jakich okolicznościach pojawienie się tych słów na trzecim spotkaniu ośmiesza je i podważa prawdopodobieństwo lub głębię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może po prostu powiedz jej
że dobrze Ci z nią, że świetnie sie czujesz w jej towarzystwie. Po co tyle gadać, lepiej działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, przegięcie na maxa :) nie wiem, jak mozna uznac kogoś za osobnika niezrównoważonego emocjonalnie tylko dlatego, że powiedział "zalezy mi". To tylko świadczy o tym, jak kobiety nadinterpretują pewne rzeczy w takich chwilach Cieszę się, że nie jestem facetem i nie musze miec do czynienia z babkami, przy których trzeba uważać na każde słowo przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może po prostu powiedz jej
zabiegaj o spotkania, proponuj je, traktuj ją pięknie i sam sie baw świetnie. Czy wszystko musi być dopowiedziane i określone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zgdzam się, że nie wszystko trzeba mówić wprost :) (tak samo jak nie o wszystko trzeba pytać, ale to już inna kwestia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Oho, znaczący cytat autora znalazłam: "Ale to jest taka trochę dziwna relacja, bo dużo tutaj przygody, rozrywki, a mało romantyczności i czułości. No ale ona nie jest typem romantyczki." Dziwna relacja???? Co on by chciał na trzecim spotkaniu?! Patrzenie sobie w oczy przy świecach?? Ona nie jest typem romantyczki?? A niby skąd on to wie jeśli spotkali się dopiero trzy razy? o rrany... Ekhm... chciałoby się zapytać czy autor tematu wiele dziewczyn już w ten sposób sklasyfikował i skutecznie odstraszył. (Lub co lekarz na to...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"może po prostu powiedz jej że dobrze Ci z nią, że świetnie sie czujesz w jej towarzystwie. Po co tyle gadać, lepiej działać" o, bardzo fajna rada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajmy - niezrównoważenie to juz jakas lekka przesada... po prostu cechą faceta jest lekka powściągliwosc w okazywaniu uczuc i tyle.... a głównym argumentem, by tego nie mowic jest to, że niczego ten tekst nie zmieni, a moze popsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co on by chciał na trzecim spotkaniu?! Patrzenie sobie w oczy przy świecach??" a niby dlaczego na trzecim spotkaniu nie może być romantycznie i przy świecach??? To może być po prostu miła kolacja w fajnym miejscu bez żadnych eklaracji. Co to dla Cieie jest jakies dozgonne wyznanie miłosci czy co? Masz poważny problem z nadinterpretacją pewnych spraw, więc z tym lekarzem lepiej nie wyskakuj przed orkiestrę. a to, że nie ma w tym romantyczności - po prostu taki typ relacji sie między nimi wytworzył, może dziewczyna ma taką osobowość i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do komiczne........
\"po prostu cechą faceta jest lekka powściągliwosc w okazywaniu uczuc i tyle....\" hę? co to za kolejne uogólnienie? jakby ci babka po 3 spotkaniach powiedziała, ze cie kocha uznałbyś to po prostu za kobiecą wylewność :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"może po prostu powiedz jej że dobrze Ci z nią, że świetnie sie czujesz w jej towarzystwie. Po co tyle gadać, lepiej działać" ja tak właśnie odebrałabym słowa "zależy mi", nic poza tym. Dla mnie to są po prostu dwa podobne wyznania, tyle tylko że powiedziane innymi słowy. Ot cała filozofia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakby ci babka po 3 spotkaniach powiedziała, ze cie kocha uznałbyś to po prostu za kobiecą wylewność" uznałbym, że jest nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj Klaudka
zapewniam Cie ze to moze wylgadac inaczej ja kiedys uslyszalam po 3 tyg (nie po 3 spotkaniach) znajomosci slowa "mysle, ze pora juz to powiedzieć - kocham cie" i zrozumialam wtedy ze ten koles to zupelne dziecko...i nie pomyliłam sie dorosly czlowiek z reguly potrzebuje wiecej czasu by wyrobic sobie o kims zdanie ok - pewnie bywaja super romantyczne wyjatki, ale wtedy to nie ma strachu co sobie druga strona pomysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie słowa: "zależy mi" juz coś znaczą, niosą jakąś deklarację. Taka poważniejszą. Po 3 spotkaniach to śmieszne... przeciez nie znam kogoś na tyle zeby to powiedzieć. A czy trzeba mówić? Słowa, słowa słowa... lepeij robić i tele:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×