Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laolaila

I nie biore koscilnego

Polecane posty

Gość ja miałam w krakowie
slub cywilny + przyjęcie w restauracji na 30 osób i kosztowało to prawie 7tyś więc mała mi chyba nieźle wioskowe musiałaś mieć to wesele za 13tyś... pewnie ubierana balonami sala gimnastyczna.. :o zaznaczam, ze nie miałam fotografa, ani zespołu, malowałam się sama , a na strój wydałam w sumie 600zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodmorning
wydaje mi sie ze autorka ma jakis wiekszy problem, a zastawia sie kosztami. to prawda, chciec to moc. mozesz zrobic nawet tylko dla rodzicow i chrzestnych obiad u siebie w domu, znaczy sie po najtanszym koszcie, mysle ze ty sie zastawiasz takimi wymowkami,bo chodzi tu o cos innego, powaznniejszego. nie chcesz wesela, ktore zazwyczaj odbywa sie po slubie koscielnym,a ty nie chcesz slubu koscielnego, i do tego to sie sprowadza. ze chcesz od nas poparcia, zeby poczuc sie silna i postawic sie rodzicom, ktorzy tak nalegaja na slub koscielny. to tyle:) bez obrazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wydałm 24 tyś na 100 osób i ja nie chciałm resteuracji bo wesele było zapalnowane z poprawinami 2 krótnymi kucharka super wiec nie pitol bo resteuracji od talerzyka biora 100-i wiuecej to koszt na 30 osób 3000 a kucharka mnie kosztowa 2500 na 100 osób a jedzenie wysmienite wiec róznica jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laolaila
Ja sie nie zastawiam. napisalam wprost ze nie chcialam koscielnego i nic nikomu do tego. Rowniez mojej rodzinie. najpierw chcialam ich zadowolic i zrobic koscielny a pozniej wesele ale mnie nie stac dlatego zrobie sam cywilny wiec nie wiem skad te oburzenie. Nikogo nie oklamuje. Wszyscy wiedza ze nie chcialm koscielnego i wesela ale uleglam rodzinie. teraz juz nie musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc nastepnym razem mała mi
nie chwal się , ze robisz w Krakowie tylko napisz prawdę, ze pod Krakowem bo co innego Cherubino w centrum, a co innego jakis zajazd pod Krakowem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własni8e i tu jest problem bo jak komuś zalezy to zrobi fajne wesele za niewilekie pieniądze ale jak komuś zalezy na nzawie resteuracji a także ma znaczenie ze robie w centrum krakowa warszawy itd a nie na uboczu to tez róznica a autorka nie chce koscielnego bo sobie wyliczyła koszta z wyższej poólki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
myszko, autorka napisala, ze nie chce koscielnego bo nie chodzi do kosciola, a nie bo sobie wyliczyla koszty z wyzszej polki ;) a dzieki kosztom ma problem z glowy... natomiast osoby, ktore robia wesela na zasadzie zastaw sie a postaw sie nie moga sie pogodzic z tym, ze ktos chce byc na luzie i miec wlasne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jasne, z takim myśleniem autorki to można i iśc do kosmetyczki i wywalić nawet 10 000zl i potem miec fajna wymówkę, że nie robie bo nie mam....ale śśśśśśśśśśściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogosc weselna
autorka wyraznie napisala, ze ze wzgledow przekonan nie zalezalo jej na slubie koscielnym - i to jej przekonania, ma swiete prawo do nich. A jesli chodzi o koszty - mam przyjemnosc slubowac w tym roku i prawda jest to, co autorka pisze. niektore koszty podala nieco wyzsze, niz ja sie orientuje, ale tu taniej, tu drozej i suma sumarum wychodzi na jedno. u nas wyglada to tak (na obecny rok - w przyszlym na bank troche drozej) sala - 160pln/os foto - 2000pln kamerzysta - 1200pln zespol - 2700pln kwiaty - 500-600pln sukienka szyta z dodatkami typu welon - 1500 garnitur - ok. 2000 no i dodatki - obraczki (600-700), formalnosci (odpisy w usc, koszt kosciola, organisty, itp), zaproszenia, alkohol, transport/noclegi i mozna by tak wymieniac dosc dlugo. i oczywiscie niektore z was maja racje - mozna wynajac sale, zatrudnic kucharke, jezdzic po zakupy - jedzenie i napoje, zamiast kamerzysty, moze byc wujek z kamera, zamiast fotografa moze byc znajomy z aparatem itd. kwestia tylko tego, jakie chce sie miec wesele... ja wybierajac staralam sie wybierac taniej, szukalam oszczednosci, wodka w hurtowni, a nie sklepie, fotograf po znajomosci, tanszy kamerzysta, samodzielnie robione winietki itd. ale niestety koszt wszystkiego i tak dolecial do ok 40 tys. i nie nie, nie narzekam - chcialam wesele, chcialam rodzine, przyjaciol - to tak wyszlo. ale przestancie robic z autorki nie wiadomo jak rozrzutna ksiezniczke, bo czy wam sie to podoba, czy nie - takie sa realia (znane mi sa jedynie realia warszawskie, ale wlasnie o nich pisze autorka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×