Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja z nim

kochanek, ktory mnie olewa

Polecane posty

Gość to ile lat ma ten kawaler
skoro ty masz 39?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
a.................... no i ja tez bym tak chciala. Ma 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a....................
chcieć to móc ... ty też tak możesz moim zdaniem to za duża różnica wieku między wami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
w swiadomosci moze tak, ale ja wygladam mlodziej od niego. Moze chodzi jednak o to, ze [bo kiedys mi to powiedzial], ze jesli kobieta jest starsza to jakby juz z samego tego faktu prym w zwiazku wiedzie mezczyzna. Takie ma jakies zasciankowe myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
a mowisz chciec, to moc, ale ja wtedy kiedy poznalam jego nie szukalam kochanka, tak wyszlo. Teraz tez nie szukalabym, wiec jesli zerwe naprade bede sama. Tego sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a....................
Piszesz ze masz zero znajomych i przyjaciół ...czy nie możesz wyjść z domu i poznać kogoś ? Znaleźć nowych znajomych ...bojsz się zerwać a pomyślałaś o tym że jak on zerwie to też zostaniesz sama i będzie to bardzo bolesne dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a....................
i nie mówię tu o szukaniu kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och dziewczynydziewczyny...
jestem od was troszeczkę młodsza ...ale tylko troszeczkę ;) ... a jestem w takiej samej sytuacji... tzn też sypiam z młodszym facetem i on tez mnie "olewa delikatnie" a ja nie potrafię z niego mimo tego zrezygnować...ech! najchętniej naprawdę kopnęłabym go tak ,żeby dupą odbił się od asfaltu ale wolę się "katować "tym układem...wiem jestem głupią starą babą! beeezznaaadzieeejaaaa... pozdrawiam was dziewczyny,trzymcie sie ciepło i nie dajcie się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
Mialam zawsze przyjaciolke, paczke przyjaciol na ktorych moglam liczyc, no i oczywiscie wtedy znajomych, ale rozne historie pokonczyly te moje znajomosci. Przez ten czas tez swoje przeszlam i w konsekwencji sama zamknelam sie w domu, odizolowalam od ludzi, ale to nie znaczylo nigdy jak rowniez teraz, ze ich nie chce, wrecz przeciwnie, tylko, ze teraz nie mam z kim do nich wyjsc, a jesli juz bym miala sama, to najzwyczajniej w swiecie sie krepuje, powiedzialabym nawet boje. Zdaje sobie z tego sprawe, ze moze mnie zostawic i bede sie czula o tyle gorzej, ze jak to zrobi, to pewnie dla kobiety, z ktora bedzie chcial byc. A wiec pojedzie po moim poczuciu wartosci, ale odsuwam od siebie ta mysl i tym zludzeniem zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
Och dziewczynydziewczyny... moze Ci mlodsi tak maja? Moze nas nie szanuja, bo uwazaja, ze nam robia łaske. Juz sama nie wiem, a z drugiej strony, jesli nas nie lubia, to dlaczego nie znajda sobie takiej, z ktora sie beda kochac i jednoczesnie ja szanowac? Bo nie wierze, ze tak trudno im znajezc kochanke. Nie w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och dziewczynydziewczyny
właśnie ,właśnie...też sie chyba nigdy nie dowiem po co on do mnie przyłazi? ...przepraszam po co to wiem...ale DLACZEGO?? cholera jest bardzo przystojny i nie miałby naprawdę żadnego problemu ze znalezieniem kogoś kto robiłby mu te upragnione lody...heh! "ja z nim" a ile czasu się spotykacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------a
v33 wyjaśnij mi jak ten artykuł ma się do te rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki?? olewający kochanek który pojawia się tylko na sex i do niczego innego nie jest mu taka kobieta potrzebna....czy to się nie pokrywa??? Olałabym takiego dupka :P Powodzenia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ...ja rowniez naleze do tego klubu co wy ...szlag mnie trafia ze tak daje sie przez niego wykorzystywac...boje sie ze jak mu raz odmowie to on wiecej nie bedzie prosil ..odeszlam raz od niego ..ale po paru tygodniach znow bylam razem z nim ...i znowu powtorka z rozrywki,...w tej chwili to juz na porzadnego smsa go nie stac..tylko cos w stylu dziendobry ...aaaa...to glupie serce..a moze ta glupia dupa co lubi byc bzykana w taki sposob jak on bzyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
Dzisiaj pierwszy raz mu odmowilam, ale nie moge sobie miejsca znaleźć. Wytlumaczylam mu dlaczego, to juz nie pytal. Moze i mozna skonczyc taki zwiazek, tylko wlasciwie po co jesli poki co nie ma nic innego. Ja juz sama nie wiem. Uswiadomilam sobie tylko, ze on sie wobec mnie nie zmeni, no chyba zeby jakis cud sie stal. Dziewczyny mam pytanie do Was, bo ja np. jestem niedowartosciowana i to pewnie mnie tez napedza ku tkwieiu w takim zwiazku, choc mowia, ze jestem atrakcyjna itd, a jak jest z Wami, czy samotnosc Was przy nich trzyma czy co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och dziewczyny dziewczyny
---ja z nim--- ile czasu jesteście "razem"? acha...i naprawdę nie ma co liczyć na żaden cud...nic takiego sie nie stanie...smutne ale prawdziwe niestety...ja dawno przestałam liczyć na cokolwiek poza seksem...właściwie to od początku wiedziałam w co wdepłam jak tylko pierwszy raz poszłam z nim do łózka :O być może też jestem niedowartościowana ale nie czuje sie samotna i nie to trzyma mnie przy nim...bo jednak wydaje mi sie ,że gdyby mnie tak naprawdę wqrwił (ewidentny brak szacunku,wyzywanie itp rzeczy) to dostałby w tę swoją śliczniusią buźkę i wylądował na zewnątrz trzymając w łapach swoje ubranie ...ale z uwagi na to ,że jest bardzo grzeczny,kulturalny i delikatny to "trzyma mnie w garści" ...heh... a co mnie tak naprawdę przy nim trzyma?? ...sama chciałabym wiedzieć:O ale jego fizyczność jest zabójcza ...ech te oczy! pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
Juz prawie rok, czyli krotko i dlugo zarazem. Dzisisj pewnien chlopak mi powiedzial, ze duzo by dal zeby miec taka kobiete (miec w sensie do zycia) no a moj kochaś, ze juz go tak nazwe mnie ma i go to ani ziębi ani grzeje, tylko ja sie uzalezniam. Od kilku dni ja to probuje robic wb niego, to znaczy nie odzywam sie, napisal 3 smsy w ciagu kilku dni, to jak dla niego to jest duzo i przez chwile ja wiode stery, ale wszytsko i tam zmierza tylko do lozka i to wszystko. Wiesz ja tez trzymam go na tzw. granicy jesli ja przekroczy, to wiadomo, moje poczucie honoru mi nie pozwoli byc z nim, ale poki co manipuluje moimi uczuciami, a ja sie trzymam tych, ktore sa zludzeniem zainteresowania i uczucia z jego strony. Ostatanio mnie nachodza takie mysli, ze moze mnie takie traktowanie nieswiadomie kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nim
oczywiscie dzisiaj, a nie dzisisj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do" ja z nim".dziewczyno czytając twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie że jesteś masochistką!nie obrażaj się ,ale tak wynika z twoich wypowiedzi.nie chce mi się wierzyć że nie możesz znaleźć faceta odpowiedniejszego.tego kwiatu jest pół światu.czemu akurat ten jeden?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa1971
Opowiem Moja sytuacje .Mam 46 lat .Mam meza gornika na emeryturze .W momecie przejscia na emeryture maz zaczal interesowac sie klubem sportowym .,meczami ,wyjazdami na mecze no i niestety alkochol.Na samym poczatku bylo to raz w tygodniu potem dwa ...potem lawina .Mamy dwojke wspanialych doroslych dzieci,mieszkamy razem.Na dzien dzisiejszy jest moze raz w tygodniu trzezwy,to koszmar ..probowalam ratowac ..bylo zmuszenie leczenia sie przez urzedy zalatwiane ..byla policja ..niebieska karta.Duzo by pisac ..przestalam z Nim sypiac nie spimy juz rok ze Soba ..wszyscy mowili ze mam to olac i zaczac zyc swoim zyciem,kolezanka namowila mnie zeby zapisac sie na portal rankowy .Tak zrobilam ..tam poznalam faceta mlodszego o 3 lata .Nie klamalam pisalam cala prawde o Sobie ,pisalam ze szukam przyjaciela ..Facet pieknie i madrze pisal i spodobalo Mi sie nigdy wczesniej nikt tak ze mna nie rozmawial.Podalam moj nr tel. i zaczelismy dzwonic do siebie ..gadalismy po 5 ..6 godz w nocy i w dzien..czulam sie pieknie .Wiedzial gdzie pracuje i ktoregos dnia przyszedl do Mnie do pracy.Bylam zaskoczona bardzo ale nie powiem ze bylo to mile .Fajnie w tym dniu wygladalam poczekal az skoncze i pojechalismy na tak zwane klachy i tak sie zaczelo..jedne spotkanie drugie ..piate no i sex !Bylo cudownie Ja nie pamietam kiedy mialam taki orgazm i kiedy uslyszalam tyle komplemetow.Znamy sie chyba od maja niby jest ok ale ja czuje ze jestem chyba dla nigo taka tania d***** bo pisze kiedy chce ..Ja odpisuje on tego nie czyta ...dziwne W lipcu pojechalam na maly urlop i bylam pewna ze po powrocie sie dpotkamy ale on nie chcial.Potem dowiedzialam sie ze jestem niecierpliwa ..nachalna ..niby rozmawoalismy ale tylko jak ja zadzwonilam albo napisalam..jego ostatnie slowa byly ze daje mi czas i sobie tez...bolalo mnie to strasznie..myslalam ze teskni ze chce sie widziec ze mna ale niestety.Ktoregos dnia nie wytrzymalam juz tego i wykasowalam wszystko ..numer tel zdjecia bo ponizalabym sie jeszcze bardziej bo ciagle pisalam .Minelo pare dni i on sie do mnie odezwal ..jakby nic sie nie stalo ..zapytalam dlaczego sie odezwal ...napisal ze prosil o czas ..napisalam ze wykasowalam wszystko ..i ze Ja bym sie juz nigdy nie odezwala ..byl w szoku twierdzil ze wszystko ma ze prosil tylko o czas a ja skreslilam go.Gadka gadka i sie umowilismy ..dokladnie miesiac sie nie widzielismy ..bylo cudownie bosko...to bylo tydzien temu dokladnie ...dzis niby jakas rozmowa i znikl nic nie mowiac ...pewnie gdzies sie umowil...nie mam pretesji ale wydaje mi sie ze mogl cos powiedziec .wychodze jutro pogadamy a on poszedl rece nasmarowac i znikl ..Ja w tym czasie pisalam o swoich odczuciach ze czuje sie zle ze soba a on mnie olal ..robi to co wtedy.Nie wiem czy nie jestem poprostu taka d***** dla Niego i nic wiecej ...moze szuka szczescia z innymi kobietami a jak sie nie udaje wraca do Mnie..twierdzi ze nie bylo i nie ma innych kobiet ale to tylko slowa...co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle zrobiłaś, że dałaś mu drugą szansę. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Gość ewidentnie przychodzi kiedy brakuje mu seksu i po to jesteś mu potrzebna. Kiedy ma ochotę daje znać, a ty jesteś gotowa. Nie pozwól się tak traktować. Tacy są faceci z portali randkowych. Chce seksu i tyle. Pewnie nie jesteś jedyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zle wybrałaś . Wybierz mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×