Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariowana zakochana

Jeden jedyny partner w życiu!!!

Polecane posty

jesteś autorko wyjatkowo nieszczęśliwa osobą z klapkami na oczach. Na miejscu tego chłopaka uciekłbym gdzie pieprz rośnie, takie podejście tylko jeden i koniec, niesie to że będziesz o niego chorobliwie zazdrosna o ile już nie jesteś. Niestety jego życie zmieni się w koszmar i to jest to krzywe i wredne oblicze drugie oblicze życia bo jak dotychczas to aż mdło od słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze ale okruszek
jest wredny!! okropna zazdrość przez ciebie przemawia, widać musisz być bardzo nieszczęśliwą osobą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana zakochana
Jestem zazdrosna ale w zdrowym stopniu. A żebyś wiedział jaki On jest o mnie zazdrosny. :D Jesteśmy razem 4 lata. Datę wyznaczylismy na 7 czerwiec 2008. :) Prawdę powiedzawszy NIGDY nie myślalam o seksie z innym. W ogóle nie wyobrażam sobie takiej sytacji. To głupie ale nie potrafię patrzeć na innych mężczyzn jak na męzczyzn... Dla mnie jest tylko ON... Jak pamiętam mój pierwszy raz to śmiech mnie bierze... Taka byłam go wygłodniała, że prawie zdarłam z niego ubranie i gdybym mogła, to zdarałbym z niego rónież skórę, gdyby tylko to pozwoliło mi poczuć go jeszcze intenstywniej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puchata psotka
Okruszek a ty prorok jaki czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu realny, i od dwudziestu lat szczęśliwy z jedną i tą samą kochaną żoną i też prawie jak autorka żona, długo długo długo nic i Dorota R zwana Dodą a to tylko dlatego że jest podobna do mojej lubej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puchata psotka
tych dwoch ostatnich linijek niestety nie zrozumialam, btw ja jestem PEWNA ze bede szczesliwa z moim pierwszym a on ze mna - jego pierwsza i tego samego zycze zwariowanej zakochanej:) nie zawsze jest tak jak nam sie zdaje Okruszku a teraz ide na uczelnie ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka napisała bardzo pięknie, ale życie niesie różne niespodzianki, jak mnie na przykład. Owdowiałem w wieku 28 lat i jakbym miał takie podejście jak autorka to byłbym teraz jakimś nieutulonym w żalu wdowcem, albo jakimś zgorzkniałym alkoholikiem, albo czort wie czym jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalliaa
Czytając tą historię postanowiłam, że zrobię wszystko, aby być również szczęśliwie zakochana jak autorka; a jak sprawy mają się u mnie: nigdy nie spotkałam takiej osoby, abym cokolwiek do niej "poczuła", coś co pozwoliłoby mi spróbować budować miłość i szczęście..... do czasu, gdy 2 miesiące temu całkiem przypadkiem spotkałam Jego.... na początku podeszłam do niego z dużym dystansem, nawet nie był w moim typie,.... ale przy 2,3 rozmowie/spotkaniu poczułam (walnęło jak "grom z jasnego nieba" :) ), że chcę z nim być tak po prostu, bezwarunkowo... nie obchodzi mnie jego przeszłość, nie obchodzi mnie nic..... marze tylko o tym, aby być z nim codziennie, aby się budzić przy nim, marzę o naszej wspólnej przyszłości,..... chciałabym, aby on był tym jedynym, który skradł moje serce, moją duszę, moje ciało.... nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy, jestem realistką, twardo stąpającą po ziemi, tym bardziej jestem w głębokim szoku, że coś takiego mnie spotkało, taka niespodzianka, zresztą bardzo miła.... niestety...On mieszka za granicą.... na co dzień mamy swoje prywatne sprawy, prace, studia i in. i wiem, że do pełni szczęścia muszę jeszcze troszkę poczekać, wytrwać....... codziennie o nim myślę, ....on chyba nawet nie przypuszcza co ja czuję do niego, jak silne uczucie..... wiem jedno, gdy niebawem się spotkamy ... nie pozwolę już mu tak po prostu się ze mną pożegnać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak dlugo czekalam
na tego jedynego, ze nie wyobrazam sobie bycia z kimkolwiek innym ;) Jestem monogamistka ;) Jak by ewentualnie cos sie zdarzylo, ze nie bedziemy razem to ja juz w zadnym innym zwiazku nie bede i tyle ;) Wiec rozumiem autorke i szczescia zycze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbno nie mozna zazdroscic
ale w tym momence azdroszcze:) gratuluje autorko, twojej wytrwalosci, pewnosci, przekoania, ze to ten, dazenia do celu i szczescia. pozdrawiam zawsze sama:O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie wielu osób
zarówno kobiet jak i mężczyzn, aby żyć w szczęśliwej miłości, Tobie się udało i życzę Ci wszystkiego naj:) czytając rózne wypowiedzi/topiki na tym forum, mam wrażnie, że ludzie zatracili już sens miłości, i pytam sie w imie czego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kity
wszystkiego naj naj naj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wlasnie
czekam na tego jedynego :( on wie, ze ja go kocham...bylismy razem pol roku...wiele zlego sie zdarzylo, bardzo mnie skrzywdzil a mimo wszystko nie umiemy zerwac kontaktu i cos nas ku sobie ciagnie. Dalam na wstrzymanie ale wiem, ze bede na niego czekac tak dlugo jak bedzie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karizma
Wszystko do czasu.Ile jestes ze swoim facetem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×