Czy chcielibyscie byc z kobieta, ktora byla z Arabem?

Nie bronię nikogo, bo adwokatem nie jestem. Tekst o kisielu w majtkach jest żenujący, jak cały ty zresztą.

Były bo w końcu cię zostawiły :D

Arabowie traktują białe kobiety jako przedmiot. Przykre to, ale nie raz widziałam np. bardzo ładną, zadbaną, nie różową, świetnie ubraną, uczesaną, elegancką, młoda Polkę z jakimś Arabem z bazaru, który podchodził z nią do kumpli, ona stała jak sierota a oni gadali coś po swojemu i się śmiali:O A taka dziewczyna się cieszy...:O niestety ale to żałosne. A najlepsze jest to, ze byłam z osobą, która rozumiała, o czym oni gadali i z czego się śmiali:O:O:O I nie chodzi o rasizm, ale zgadzam się, ze trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby się z takimi ludźmi zadawać i dać się tak traktować. Poza tym nie łudźmy się- dla każdego muzułmanina innowiercy sa mniej warci niż koty biegające po ulicach. Taka jest prawda.

Ochroniarz tez nie jest adwokatem, a broni ludzi :P wiec analogia nietrafiona

Jeśli tobie obrona kojarzy się tylko z fizycznością to nie mam nic do dodania :O

rasistka wita meaa daj dzioba

Deska - jestes rasistką :P

Jesli Tobie obrona kojarzy sie tylko z polemiką to nie mam pytań :P

Może i jestem. Ale Arabowie też naprawdę, wiem cos o tym:O nawet miałam arabskiego narzeczonego:P Oczywiście nic o tym nie wiedziałam, ale najważniejsze, ze on wiedział:O

Wiele słów ma wiele znaczeń- obrona także, znasz tylko obronę przed atakiem fizycznym?

Ty rasistko - nie chciałas go bo był Arabem? nie mozna oceniac nikogo na podstawie koloru skóry i wyznania :P:P

tak Was czytam i musze przyznać ,że Komiczne ma rację. Są różnice w mentalności, kulturze, obyczajowości, których w żaden sposób nie da się przeskoczyć ani ominąć. I nie nazywałabym tego rasizmem.

Wiele słów ma wiele znaczeń- obrona także, znasz tylko obronę przed atakiem werbalnym?

Arabusy traktuja Was jak przedmioty, a Wy jeszcze ich bronicie :o nigdy kobiet nie zrozumiem

Wszyscy wiedzą, że każda nacja ma swoje zwyczaje, kulturę... Jedne akceptujemy, inne nie. Ale nie oceniajmy na ich podstawie wszystkich ludzi wychowanych w takim środowisku. Uogólnienia są czasami nietrafione.

W wypadku Arabów, są trafione. Chinka, chyba nie mialaś do czynienia z Arabami osobiście, prawda? Można nie byc rasistą.. ale wystarczy pojechać do USA... i błyskawicznie sie staniesz.. ba... wystarczy Anglia... i tolerancja przejdzie jak reka odjął.

Miałam do czynienia. Gdybym nie miała nie wypowiadałabym się. I uprzedzam domysły, nigdy nie byłam z żadnym.

Ja nie twierdzę,że inna nacja jest zła, gorsza. Jest po prostu inna.W tym wypadku skrajnie inna. Tych światów nie da się połączyć. Oczywiście mogą być wyjątki, pod warunkiem, że kobieta wiążąca się z takim Arabem ma , nazwijmy to \"nieeuropejską\" mentalność.

począwszy od samego twórcy islamu czyli Mahometa, Ożenił się ze starszą o 15 lat wdowa, stąd pewnie ten kompleks dziewictwa. Podstawy wiary podyktował mu duch w jaskini poejrzany o to że był to Szatan, nawet wyznawcy pisza szatańskie wersety

Ale tu nie ma czego oceniać... Ani normy naszego kręgu kulturowego nie przystają do arabskiego ani ich do naszego... to logiczne - nasz kobiety uznaja zupełnie inne traktowanie niż ich kobiety...

Kiedy byłam na studiach, miałam do czynienia z rozmaitymi nacjami, które przyjechały w ramach jakiejś wymiany...Europejczy ok, Afrykanie też mili ludzie, z Arabami fakt, nie dało sie dogadać, drastycznie inni.

Chinka, proszę...... Jeszcze Arabowie na obczyźnie to jest co innego. Pojedź sobie do Turcji, Syrii, Jordanii, czy do Egiptu, ale nie na wycieczkę turystyczną, tylko tak sama:) Po tygodniu będziesz ich miała dość i nigdy nie będziesz gadać takich głupot. A oni będą mieli dość Ciebie. Wiesz, co Ci powie każdy Arab?:D Żeby nigdy w życiu nie wierzyć Arabowi:O

Haris tobie zawsze ale z :P \" 12:38 komiczne (komicznie@o2.pl) dziewczyny po prostu maja kisiel w majtkach na samą mysl o brązowiutkim Arabusiku i dlatego go bronią\" chłopcze, nigdy nie myślałam o \"brązowiutkim Arabusiku\" bo mam męża blondyna o typowo słowiańskiej urodzie i NIGDY nie będę miała doczynienia z innym mężczyzną, ani Polakiem, ani Afroamerykaninem ani Arabem ani żadnym innym a takimi tekstami sami wyrabiacie o Polakach opinię i stąd się biorą te \"stereotypy\" :o jesteście żałośni

A co mówią o Polakach za granicą? Że kradną Ciebie to też dotyczy?

desko - nigdy nie byłam w kraju arabskim tak na dziko, wystarczyły głupie wycieczki turystyczne i miałam dość moja tolerancja ulotniła się

miałem w grupie dziekańskiej araba i wietnamczyków, z nimi to się szło dogadać, dotychczas piszemy sobie z Uenem pozdrowienia ale z tym zarozumiałym abdulem nie szło za cholere

hola hola :o nie mówimy o tym czy wy chciałybyście być z Arabem i o ich mentalności temat brzmi: \"Czy chcielibyscie byc z kobieta, ktora byla z Arabem? \" i nie rozumiem dlaczego nie chcieć?

no więc meaa - odpowiadam na pytanie: nie chciałabym byc z taką kobietą ;)

hahaha

a z takich, jak Wy panienek biorą sie potem tragedie - wyjeżdzają z takim, bo "nie mozna oceniac nikogo po kolorze skory i wyznaniu" a potem wracają jako znerwicowane wraki kobiet