dlaczego każdy mój makijaż wygląda sztucznie?

używałam już wieluu podkładów, tych lepszych i gorszych. mialam chanela, helene rubinstein, max factora, maybelline, clinique, lancome i pare innych.. mam blizny potradzikowe, bo dopiero co pozbylam sie tradziku, dlatego musze sie malowac! niestety, kazdy moj makijaz, nawet najdelikatniejszy, wyglada sztucznie! czemu? czy to kwestia kremu , ktory uzywam pod podklad? mam tlusta skore ze sklonnoscia do przesuszania sie (uzywam kremu nawilzajacego dermedic). nie chce tak sztucznie wygladac! co robic? ehh, i jeszcze to swiatlo z jarzeniowek w szkole, wygladam jakbym miala na twarzy maske.. ostatnio zakupilam nawet podklad sisleyaza okolo 300 zł, i mimo to nie wyglada naturalnie! co robic, zeby makijaz wygladal swiezo, ladnie, naturalnie?

Co ty z tymi podkładami robisz? Wiesz... trzeba odkręcić tubkę i nanieść na twarz to co w środku... Dobra, sorry za żart ale sam się cisnął do napisania. Używasz dobrych podkładów, tymczasem już nawet te nie tak strasznie drogie, polskie, dają dobre efekty. Może więc nakładasz ich zbyt dużo? A może wydaje się się że wyglądasz "sztucznie"? Na wszelki wypadek przypomnę: nanieś palcami podkład punktowo, jak krem, potem go wklep a następnie rozsmaruj, zwracając uwage żeby nie odcinał się linią od reszty skóry. Używaj podkładów w odcieniu cery.

hahaha, bardzo śmieszne. :/ no własnie dodatkowy problem to z tym odcieniem jest. bo kupujac podklad np w douglasie, gdzie swiatlo jest sztuczne, ciemne kolory wygladaja odpowiednio. niestety w swietle dziennym, wygladaja okropnie i bardzo sie odcinaja! na wszelki wypadek kupilam najjasniejszy odcien sisleya jaki byl no i niestety wpada w zolty, co tez (jak sie okazuje) nie jest dobre w moim przypaku.. ehh, tylko sie powiesic!

wycisnij troche na dlon, dodaj kremu do twarzy, zmieszaj, dokladnie wsmaruj w twarz i szyje i powiedz jak wyglada. Na koniec troche pudru sypkiego.

blizny potradzikowe nakladasz zbyt gruba warstwe podkladu, a z tym akurat nie mozna przesadzac, jesli jednak chodzi ci o to, zeby ukryc slady, to lepiej skorzystaj z podkladow kryjacych typu coverderm :)

sprawdzasz na wierzchu dłoni czy pasuje odcień? poza tym można dopasować tak jak radzi "weź podkład"...

dlatego kupuj odcienie baredziej w bez-nie bada zolte. zadne miodowe itd itd. wydaje mi sie za za duzo nakladasz, albo kupujesz kryjace podklady-no te niestety beda wygladaly jak maska. ja uzywam taniutkiego Lirene (bezowy lub naturalny) i mysle ze jest ok. moje znajome tez zachwalaja

poprostu jestes pewnie stara i chcesz sie nasiłe odmłodzić i myślisz im więcej tym lepiej

Zanim naniesiesz podkład na twarz to użyj kremu nawilżającego,poczekaj trochę az sie wchłonie i dopiero nałóż podkład

no, skoro 18 lat to dla ciebie starość, to gratuluję. a czy podklad wymieszany w ten sposob na dloni z kremem nawilzajacym nie straci swoich wlasciwosci? tzn., czy wciaz bedzie chociaz odrobine kryl i matowil skore?