Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE

CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE???

Polecane posty

Gość CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE

???dzwoni do mojego męża i pyta co jadł na obiad...(bez komentarza).on odpowiada ze kotlety sojowe a ona sie oburza ze przecierz one są na odchudzanie a on taki chudy jest!!ja jem kotlety sojowe bo bardzo je lubie i jakos nidy sie nie zastanawialam nad tym czy mają jakies własciwosci odchudzające czy nie.wydaje mi sie zenie,zwłaszcza ze smaże je w panierce.pytam Was bo sie z pewnoscią na tym znacie.czy ona ma racje, czy ja?moge ją czymś zagiąć i jakoś przygadać zeby wiecej mnie nie wkurzała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwrrr
a to ze jabłlko jest na odchudzanie to znaczy ze osoby które sie nie odchudzaja nie moga ich jesc?? Wspólczuje nienormalnej tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie smieszne
Może powiedz jej, że "mamie to by się kotlecik z soi przydał, bo łagodzi menopauzę"? No chyba, że ona już po jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lumena 21
ja też wspolczuje :/ a tak wogole to nie powinna sie wtrącac w wasze zycie, co jecie na obiad itp przeciez to paranoja, no chyba ze twoj mąz sie jej zali ze skromne obiady je, w co watpie. masz wredna tesciowa po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE
juz po.poza tym jest strasznie zrzędliwa i oboje,razem z teściem mają swira na punkcie tego, co ich jedyny syn je.potrafiązadzwonic i sie pytać co jadł dzisiaj na sniadanie,obiad i kolacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma racji
jesli smarzysz je na oleju i w panierce. Tylko smarzone na teflonie i bez panierki sa polecane na diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE
mąż sie irytuje gdy to robią i sie nie dziwie.na szczescie nie jest typem maminsynka.jestesmy swiezo po slubie wiec moze sie biedna nie moze przyzwyczaic ze synka w domu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wania proszek do prania
tak samo na diecie jest polecane mieso robione na folii albo inaczej - byle nie smażone kotlet sojowy nie jest mniej kaloryczny niż kawałek miesa tesciowa nie ma pojęcia i jedyne , co słyszała o żarciu z soi, to to, że jest to jakieś cudactwo i "dieta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
rany to tylko głupi kotlet!! jak twojemu chłopu się chce spowiadać z kotleta i wysłuchiwać lamentów mamuśki to jego sprawa, a ty się w takie drobiazgi nie mieszaj ani nie przejmuj. w życiu są większe problemy od kotleta i cala masa innych dobrych rzeczy którymi warto się interesować i poświęcać im swoje myśli zamiast teściowej czepiającej się kotleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helkamelba
Fakt, normalna ta twoja teściowa nie jest. To jak mu podasz sałatę czy ogórka to też powie że on jest taki chudy że nie może tego jeść? To chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiacy życie
oczywiscie teściowa nie ma racji. Racje ma autorka postu... im szybciej jej mąż sie zagłodzi tym lepiej dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję zamknąć już ten tema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wania proszek do prania
W ogóle twój maż to fujara, już sie powinien zorientować dawno, że mamunia po to pyta , co jadł, żeby rozpocząć lament - bo cokolwiek by to było, zawsze sie może przyczepić. No, chyba że byłyby pulpeciki, zimioki tłuczone i zasmażka oraz kapusta zasmażana. Zero warzyw, bo to odchudza. Niech mówi mamusi, że był bardzo dobry obiad i tyle. Albo niech jej ucina lamenty krótkim "mnie to bardzo smakuje". A jak on chce mamuni dac temat do narzekania, to już trudno. Ale ty sie tym nie przejmuj i nie słuchaj w ogóole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY MOJA TESCIOWA MA RACJE
za kazdym razem jak dzwonia to jemu sie juz cisnienie podnosi i zaczyna warczec.na pytanie zawsze najpierw odpowiada:"przestan.czy to wazne?"a najlepsze jest to ze oni dalej pytają:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
na szczęście to jego problem a nie Twój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljflgfqf
a mnie dziwi Twoj maz - nie moze powiedziec mamusi delikatnie zeby...sie odwalila? ze to nie jej sprawa? bo zakladam, ze jemu Twoja kuchnia smakuje. Ty nie powinnas sie nia przejmowac, to matka Twojego meza - niech on lagodzi konflikty. p.s. my z mezem uwielbiamy kotlety sojowe i salatki :) moj maz wychowal sie w typowo slaskiej rodzinie, gdzie mama nie pracowala tylko ciagle pichcila cos w kuchni - i codziennie mial 2-daniowy obiad, miecho, ziemniaki itp. teraz sam z przyjemnoscia robi salatki. chyba ma dosc takiego typowego 'chlopskiego' zarla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×