Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiooniek

wyjazd z dzieckiem do meza w anglii

Polecane posty

Gość asiooniek

wybieram sie z 2 letnia corka do meza do anglii. w sumie to na wariackich papierach bo on dopiero od tygodnia pracuje legalnie zarabia 6 funtow dopiero bedzie skladal papiery w home office o przyznanie numeru ale niemam wyjscia bo tu niepracuje a nie moge wiecej od rodzicow ciagnac na czynsz bo mieszkanie wynajmuje... niemam pojecia jak to bedzie do tej pory z jednej wyplaty tutaj musielismy se radzic w sumie wiec prawe mam w dysponowaniu mala iloscia kasy... czy ktos mi powie co powinnam zabrac ze soba... i ile czasu potrzeba na zalatwienie zasilkow rodzinnych... chcialabym odchowac corke do przedszkola a pozniej pracowac tam... jakos pomalu mieszkanie socjalne zalatwiac chociaz to pewnie potrwa bo to mala miejscowosc... jak jest tu ktos z south elmsall i orientuje sie jak najlepiej to wszystko pozalatwiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby starac sie o jakiekolwiek zasilki potrzebny jest przede wszystkim Nin ktorego twoj maz jeszcze pewnie nie ma.. zalatwienie tego i potem nawet od reki zasilkow moze potrwac nawet kilka miesiecy.. bedziecie mieli za co sie utrzymac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiooniek
nin idzie zalatwiac w poniedzialek... niewiem jak to bedzie mam nadzieje ze z wyplaty wyzyjemy tam jakis czas... umiem raczej gospodarowac mala iloscia pieniedzy bo tytaj tez tylko maz pracowal wiec mysle ze damy rade. tam jedzenie nie jest raczej drogie w porownaniu z zarobkami... na bilety ja bede miala a mieszkanie to bedzize najgorzej chyba z kalcja tylko ale w piatek dostanie kase za 2 pierwsze tygodnie pracy ... wiec moze jakos damy rade? zasilki podobno wyrownuja od momenty kiedy zaczeto placic podatki wiec licze na to ze jak zalatwimy to tak bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasiłki dostaniesz
Zasiłki dostaniesz od momentu złozenia dokumentów, nie od momentu płacenia podatku. Z tych 6 funtów zabiorą Ci wiecej podatku, niż zwykle bo nie ma Twój mąż NIn. kaucja tu gdzie mieszkam za mieszkanie, wysokość ok. 400-700, to chyba nie wyalata za pierwszy tydzień. Dziewczyno zastanów się, jedziesz z dzieckiem. Poczekaj jeszcze trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Kochana, poczekaj...mój Mąż ponad rok tu pracował, legalnie (zarabia więcej niż 6f,)jeszcze nie przyjechałyśmy złożył papiery o przyznanie benefitów, 3 miesiące Anglicy nam je przyznawali (były to dla nas ciężkie chwile, ledwo na jedzenie starczało)...Anglicy są gorszymi biurokratami niz Polacy, więc nie licz że szybko dostaniecie kasę...a pracy nie znajdziesz jeśli nie mówisz b. dobrze po angielsku:((ja jestem tego przykładem...masz małe dziecko, poczekaj jeszcze...aż Mąż odłoży troszkę pieniążków, ucz się angielskiego...przygotuj Dziecko do wyjazdu i rozstania z dziadkami, pokazuj Mu to co piękne w Polsce... i napisz czy jeszcze jesteś w Polsce posłuchałaś naszych rad?czy jednak zaryzykowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram yardleyke. jak nie dajesz rady w Polsce z mieszkaniem to moze przeprowadz sie do rodzicow albo do przyjaciolki. albo wynajmij pokoj zamiast mieszkania. wierz mi ze 6 funtow na godzine to naprawde niewiele myslac o utrzymaniu rodziny. jedzenie jedzeniem, jak gotujesz w domu to drogo nie wyjdzie ale glownych pozeraczem kasy jest mieszkanie. poza tym bedzie was tylko stac na pokoik bo mieszkania sa duzo drozsze pomysl ze moze nie bedziecie mieli wyjscia i bedzie trzeba mieszkac z podejrzanymi typkami w domu. roznie bywa. lepiej poczekaj troche to z pewnoscia nie zaszkodzi a bedziecie mieli lepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z UK
dokladnie....ja mam £11 na godzine, moj maz £8 , dzieci nie mamy i jest tak w sam raz..a wyzywic rodzine za £6 na godzine to sobie nie wyobrazam..odezwij sie, jaka decyzje podjelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
też z UK, masz bardzo przyzwoitą stawkę 11F na godzinę, i Mąż ma też niezłą, no, no!tylko pozazdrościć...od dawna jesteście w Anglii?... To prawda wynajęcie domu sporo tu kosztuje i jedzenie, więc byłoby Ci poprostu ciężko, a wiesz przecież jak to jest gdy pieniędzy brakuje Asioonek, prawda?jak sobie zmienić, to na lepsze, a nie na gorsze lub takie samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedź. spróbuj. zawsze możesz wrócić. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedź. spróbuj. zawsze możesz wrócić. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z uk
yardleyka...jestem juz ponad 2 lata w Londynie, ja pracuje w administracji a moj maz ( jest z RPA) pracuje jako zastepca managera w hotelu.Wiesz, nawet nie narzekam, choc postanowilam sobie,ze za pare mcy szukam innej, mniej nudnej pracy( wiesz, mimo,ze dobrze platna to jednak mam juz dosc nudow). Londyn jest drogi wiec dla nas te pieniadze sa na dosc dobre zycie ( bez luksusow mieszkaniowych) i jestesmy w stanie troche odlozyc ( tak £1500 miesiecznie razem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
też z UK, imponujące te Wasze zarobki, do tej pory spotkałam się ze stawką godzinową 5,50-6F za h, ale może jeszcze za krótko tu jestem...może w Londynie są wyższe pensje?w każdym bądź razie podejrzewam, że macie niezłe kwalifikacje i doskonale znacie angielski...Prawda? Asiooniekodezwałabyś się, nie trzymaj nas w niepewności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiooniek wlasnie napisz cos. yardleyka my nie jestesmy z Londynu tylko z Bristolu. kwalifikacje takie srednie bym powiedziala i troche doswiadczenia. najwazniejsze to szukac czegos wiecej niz sprzatanie wtedy stawka sie podniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 funtow jak na Londyn to nic szczegolnego - biorac pod uwage ze tam zycie jest porownywalnie 2 razy drozsze niz w innym miescie GB. Ja mieszkam w Edynburgu i mam 8 na godzine ale u nas jest zupelnie inaczej bo bardzo malo placimy za mieszkanie i mozna wiecej odlozyc. Ale w Londynie to nic dziwnego jak sie placi 900 funtow za mieszkanie wiec przy zarobkach 8 na godzine to malo udaje sie odlozyc. A jak trzeba jeszcze dojezdzac do pracy to ceny metra i transportu juz w ogole powalaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
amikaaa ja dopiero się zaczynam orientować w tutejszych stawkach, więc Twoje informacje są cenne... Tu gdzie ja mieszkam z pewnością ceny za wynajem są tańsze niż w Londynie, 500-600F za 3 pokoje i livin-room...dom z ogrodem nieumeblowany...z jednej pensji (narazie ) da się wyżyć, o odkładaniu nie bardzo można mówić, a pensja jest średnia... acha +benefity oczywiście.... Jeżeli Kobieta ma stawkę 11F na godz. to wg. mnie jest to b. przyzwoita stawka, o takiej mogę pomarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak na kobiete to rzeczywiscie spoko. Choc w sumie zalezy od zawodu jakis wykonuje bo ja mam tyle samo co faceci na tym samym stanowisku. A jesli chcesz wynajac nieumeblowany domek to wez pod uwage ze nie bedziesz miala nawet na czym spac... Czesto nie ma tez piecyka ani lodowki a to kolejne wydatki wiec nie wiem czy nie lepiej oplaca sie wynajac umeblowane mieszkanie i miec jednen problem z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×