Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiolia

niekompetentny lekarz a tabletki anty, pomocy!!!

Polecane posty

Gość kasiolia

witam dzisiaj bylam u mojje ginekolozki , miala mi przepisac pierwsze w zyciu tabletki, chodze na NFZ bo nie st6ac mnie prywatnie, wybralam ja bo z opini znajomych io osob u niej sie lecvzacych jest dobra jezeli chodzi o wybor tych lekarzy z NFZ... w kazdym razie owsem kazala mi zrobic stabdardowe badania na watrobe. krew,ApTT itp i tyle nie przeprowadzila zadnego wywiadu ani nic nie mialam szans zadac zadnyuch pytan bo zanim sie obejrzalam bylam za drzwiamia ona ma niesamowite tempo i zawsze kolejka w ktorej czekaja dziestaki osob( sie spoznia czesniej niz czasami:/) zreszta co mialam zrobic? powiedziec jaj" a moze jakis wywyiad prosze pani???" pzrepisala mi novynette ale ja sie b oje je wziac uwazam ze niw ei o moim ciele nic wiec na jakiej podstaiw mi je przepisala? ani slowa o skutkach ubocznych co robic w sytuacji komplikacji, no nic.... szukanie innego " sprawdzonego " lekarza na nfz pewnie potrwa troche a mi sie spieszy bo chodze za tym jakis czas mialam niedawno wpadke z gumka i nie chce ryzykowac ale bojue sie wziaC TABSY KTORE RZEPISLA MI OD TAK....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku co za ludzie
nie truj się dziewczyno! lepiej nie zaczynaj brać tego świnstwa, pomyśl o innej formie antykoncepcji, ja sama nie stosuję tabletek anty, ale nie spotkałam się z zadna osobą, której one prędzej czy później nie zaszkodzily, przynajmniej ja NIE, może niektóre podczas brania jak i po odstawieniu nie mają skutków ubocznych. Jeszcze raz dobrze przemyśl tę sytuacje, a co do ginekolozki.. szkoda gadać, pewnie siedzi tam za kare i tylko "odbębnia" robote. Poszukaj jakiejś innej, albo uzbieraj pieniążki na wizyte w prywatnym gabinecie(coś koło 50zł..), tam przynajmniej potraktują Cię poważnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiolia
prosze o niepisanie takich komentarzy nie o tym jest topik ja sie wlasciwie to z toba zgdzam tez nie chcialam brac ale rozne rzeczy sprawily ze postanowilam "dac tabletkom szanse" wiem jaki to syf ale cos za cos jak bedzie zle to rzuce to w cholere ale wracajac do tematu co zrobilyscieby na moim miejscu? wzielyscie by te tabletki? na marginesie to jak slyche ze teoszolomy lekarze z panstwowoki chca znowu podwyzek to wyc mi sie chce mieszkam w duzym wojewodzkim miescie i do wielu chodzilam i nigdy nigdy nie bylo ok zawsze olewactwo, alatianie pacjentek po lebkach rak przejmowania sie zle diagnozy... ta pani doktor ma zwyczaj ze spoznia sie nawet do 2 godzin a pacjentki wwychodza z gab po 2 min(!!!!) liczylam a podobnojest dobra...dobra to jacy sa ci zli?? ten kraj i jego Sz to jakas kpina nich se wyjada jak nas strasza moze tam za granica sie naucza jak sie traktuje pacjenta:0:0 oj ale mnie ponioslo:D to juz z tewj flustracji sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiolia
naprawden nie stac mnie prywatnie niby te 50 zl ale kaza zrobic badania i wr5ocic tudrugie 50 jestem studentk ai mam male srodki i tak za badania zaplacilam 50 plus cytologia bo n adrmowa sie nie zalapalam zmieniam okluary.... wiec chocbym chciala zreszta to chore po to moi rodzice cale zycioe placa podatki i to duze zeby potem nie dalo sie isc na NFZ? czy wy macie ta swiadomosc ludzie ze wywalacie na ubezpieczeni duuuze pieniadze a tak naprawde jak kogos choc minimalnie stac albo i nie idzie prywatnie o ile ma na wzgledz\ie swoje zdrowie [po co ladujemy kase w ten chory system?? wolalabym te kilka stow odkladac na swoje konto i byloby mnie stac na prywatna sluzbe zdrowia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to
frustracja, nie flustracja. po drugie, ja też chodzę na nfz i jak wszędzie, są lekarz i lekarze. Po trzecie, masz na ulotce dużo informacji dotyczących chorób będących przeciwwskazaniem do anty. po czwarte, takie informacje są w internecie. Jeśli coś wzbudzi twój niepokój, idź do innego lekarza i porozmawiaj. Nie lubię, jak ktoś sam niewiele zrobi, a siedzi i pluje jaki to jest pokrzywdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla zabawy nie mam nicka
Czy ta lekarka cię zbadała? jeśli tak to nie ma problemu. Nie wiem jakiego wywiadu się spodziewałaś, ale pytania są raczej ograniczone: choroby wątroby, regularność cyklu, czy byłaś już w ciąży, problemy z krążeniem. Ja za wizytę płacę 70zł, wywiad to było mniej więcej tyle, wizyt trwała może 10 min., a lekarka jeszcze nigdy sie nie pomyliła. Przeczytaj ulotkę od tych tabletek zanim je kupisz (poproś w aptece, żebyś mogła najpierw ją przeczytać, bo nie jesteś pewna, czy lekarka dobrze zrobiła wybierając ci te tabletki i chcesz się dowiedzieć o skutkach ubocznych). I już. O niej świadczy źle tylko to, że wyszła, a ty miałaś jeszcze jakieś pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiolia
dziwny jest zarzut ze to ja niewiele zrobilam kto tu jest specjalista?? jak byb to bylo takie proste to moznabyw ogole przestac sprzedawac je na recepte bo przeciez sa ulotki.... od lekarz oczekuje ze zadba o moje zdrowie...mysle ze wywyiad byl potrzebny ja co prawda mam regularne cykle bez problemow ale jakbym jakies miala to lekarz powiniem to wiedziec poza tym mialoam kilka pytan ale niestety...to chyba juz luksus na jaki zwykla pacjentka nie ma prawa liczyc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanvin
o matko...dziewucho głupia jak miałaś jakies pytania to trzeba było je zadac a nie dac się wyrzucic za drzwi.A poza tym to skoncz z tym miałczeniem że system taki niedobry bo wszyscy to wiemy, zmien przychodnie, lekarza albo co tam jeszcze chcesz albo uzbieraj kasy na prywatną wizyte i weź już wiecej nie truj nam głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henkaa
a ty to dopiero jestes glupia jasne juz widze jak by sie jej ginka przejela hhehe ciekawe do jakich lekarzy ty chodzisz? jak nie chce to nie odpowiedza i tak ma szczescie ze jej ginka badania zrobila a co do zmiany przychodni to oto wlasnie chodzi zebysmy nie musialy zmieniac zeby w kazdej bylo ok!!! ale polski narod ma to do siebie ze zadowala sie partactwem:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puchota
widzisz to dobrze trafiłaś bo mnie nikt nie dał skierowania na badania poziomu hormonówe czy stanu wątroby itp. Ginekolog dała mi Diane bo trochę skóra mi się przetłuszczałą (to były jedyne wytyczne haha) a jak się potem okazało było po tych tabletkach żle bo mi nie pasiły. Taak, uciszajcie takie osoby jak Kasioola a będzie tylko lepiej. Może powinnam była nic nie gadać, sama iść zrobić sobie prywatnie wszystkie badania i tak by było najlepiej prawda?? Po co lekarzowi duperelami głowę zawracać i obiążać NFZ kosztami badań. Ostatecznie można sobie samemu byc lekarzem. jest internet (akurat temu żródłu bym nie ufałą), a w bibiiotece książki medyczne (to już bardziej). Pozdro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puchota
chciałam napisać Kasiola a nie Kasioola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów
Kasiola, Miałam podobną sytuacje, byłam u lekarza, pierwsza wizyta, chciałam tabletki a jego jedyne pytanie brzmiało czy chce drogie czy tanie:D Wiem wiem to nie jest śmieszne ale jakoś nie mogłam sie powstrzymać. Jako że chciałam być dobrze zabezpieczona, zaczęłam brać na moją własną odpowiedzialność i było ok. byłam u tego lekarza jeszcze kilka razy, po recepty...ale w końcu oprzytomniałam i postanowiłam zmienić lekarza. Mam nadzieje ze ten nowy będzie bardziej kompetentny. Nie wiem czy powinnaś brać, czy nie, jeżeli masz obawy to się zastanów, ale w razie jakiś problemów zawsze możesz przerwać. Z następną wizytą idź do kogoś innego... Ps. rozumiem twój gniew i złość, mam to samo. Ale w tej sytuacji trzeba po prostu poszukać innego lekarza, może w końcu trafisz na kogoś kto rozwieje twoje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, badanie masz, miałaś cytologię, USG? Przydałoby się, bo od tego czasem zależy dobór tabletek. Ale to w sumie nie jest tak, że te są zapisywane w jakichś okolicznościach, a inne w innych :) Źle, że z Tobą nie porozmawiała, bo nie wie, jakie masz obciążenia genetyczne czy choroby przebyte, a to ma wpływ, bo w wynikach obecnie może być ok, ale za jakiś czas może coś się pojawić. Albo uaktywnić, jak np. jeśli dostaniesz Yasmin, mając tendencję do kłopotów z pęcherzem. Tak tylko gdybam, nie przerażaj się. Dobrze, że dostałaś APTT i próby wątrobowe, tylko na plaster masz brać tabletki przed interpretacją wyników przez panią doktor. Cukier by sie przydał, mocznik i kreatynina. Zrób to, na co dostałaś skierowanie, wykup sobie jeszcze te 3 (albo poproś lek. POZ), a potem poszukaj lekarza, który porozmawia z Tobą. I odpowie na Twoje pytania, nawet jeśli jest ich dużo. Jeśli tamta lekarka jest taka szybka, to może zbadała Cię niedokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiola, myślę, że jest wielkie prawdopodobieństwo, ze trafiłaś do porządnej lekarki. I myślę, że jej postępowanie było mniej więcej takie: >>Weszłaś do niej z podniesioną głową, z uśmiechem i/lub energia, bez cierpiętniczego wyrazu twarzy - nic jej nie boli >>Sylwetka wyprostowana, nie przygięta lekko w przód - nie boli jej brzuch >> Młoda >> Pewnie widziała Twoje nogi bez żylaków - nie ma problemów z nadmierną krzepliwością krwi >> Jeśli nie palisz to widać to i czuć - jeszcze mniejsze ryzyko choroby zakrzepowej >> pobrała cytologię więc Ci „tam” zajrzała - widać że nie rodziłaś >> zleciła badanie wątroby - to co ogólnie zobaczyła pozwala jej przypuszczać, że wątroba jest na chwilę obecną w porządku (więc może Ci dobrać według m.in. powyższych informacji tabletki), a i przyda się odniesienie do kolejnych wyników odnośnie wątroby. >> co do regularności to nie ma to większego znaczenia poza informacją czy nie jesteś w ciąży w tej chwili. A to zapewne pani doktor mogła ustalić (z dużym prawdopodobieństwem – badanie, termin ostatniej miesiączki, o który zapewne spytała). Kiedy zaczniesz brać tabletki okres wyreguluje Ci się automatycznie ponieważ organizm przestanie produkować hormony, które będzie dostawał w tabletkach. Nie będzie więc jajeczkowania. Tabletki anty często daje się młodym dziewczętom, które mają poważne problemy z regularnością miesiączki. Ty jesteś pacjentką i masz prawo do wątpliwości, nie potrafisz jednak patrzeć i mysleć jak lekarz. Spokojnie. Myślę, że Pani doktor dobrała Ci tabletki do wieku i informacji w przybliżeniu jak wyżej, a resztę zweryfikują wyniki badań i to, jak będziesz się czuła po 1 cyklu zażywania tabletek. Poza tym niestety słuzba zdrowia u nas jest tak skonstruowana, że lekarz w przychodni musi w ciągu 8 godzi (minus przerwa) przyjąć ok. 40 pacjentów. To ile czasu wychodzi na 1 osobę? P.S. Nie jestem lekarzem (żeby nie było, ze ich bronię w swoim imieniu i zawodowym interesie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkakaka
Bossssh, laski weźcie sprawdzcie sklad kilku najpopularniejszych tabletek. Czy wam się wydaje że każde tabletki są inne??? 90% ma w składzie dokładnie to samo, może ew. w innych proporcjach. Wam się wydaje, że na czym niny polega dobieranie tabletek? Na wywiadzie, głębokiej rozmowie??? Laski zejdźcie na ziemię. Lekarz "dobiera" tabletki metodą prób i błędów. Nie te, to inne. Po tych mdłości, no to spróbujemy tamte. Są krwawienia, no to może te... Tyle. Już nie powiem ile razy wypisano mi dokładnie to samo po inną nazwą handlową. Wam się wydaje że lekarz to guru z rentgenem w oczach. Nie. I dlatego dobrze samemu coś poczytać nim się pójdzie na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milagro - masz rację i nie masz. Pomijając, że taka obserwacja jednak potrafi zawodzić (ale załóżmy, że lekarka miała taki rozumowania, jak Ty), to jednak pewnych rzeczy nie wyłapiesz na pierwszy rzut oka. Upieram się, że brak wywiadu nie jest dobry. Poza tym z opisu autorki wątku wynika, że oszczędność lekarki raczej wynikała z powierzchowności niż wnikliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do przedmówczyni - ano po to jest rozmowa, żeby te próby nie były strzałem na oślep. Choć pewnych rzeczy i tak nie przewidzisz, organizm to nie maszyna. I jakkolwiek, jak zaznaczyłam, dobór tabletek nie jest aż tak powiązany ze stanem organizmu, to jednak różnice w składzie pozwalają na indywidualny schemat postępowania w ich ordynowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×