Ciąża mnoga

Staraliśmy się z mężem o pierwszego potomka dość długo (2 lata), chociaż czytając wypowiedzi staraczek z tego działu śmiem twierdzić, że nasze starania były bardzo lajtowe i raczej nie przypominały waszych. No i udało się, ale mam mały problem, bo lekarz oznajmił nam, że prawdopodobnie będziemy podwójnymi rodzicami. Jestem w 5 tygodniu. Przyznaję, że tego się nie spodziewałam i jestem trochę w szoku.

gratuluję podwójne szczęście i podwójne obowiązki:) chyba ci zazdroszczę trochę........:)

no porzadny strzal porzadne skutki XD GRATULUJE chociaz ja sama mam narazie jedno i sie ciesze mam nadzieje ze sie nie okazae ze 2

gratulacje , mi w 6 tyg oznajmiono , ze beda trojaczki ale , ze 2ch byly zarodki a w 3 nie to kazano mi poczekac. Terez jestem w 10 tc i wiem , ze beda blizniaki to 3cie to puste jajo :( Mam jednego synka rocznego i staralismy sie o 2gie...a bedzie trojka...i tez nie ma tragedii....oby byly zdrowe... wiec autorko topicu - gratuluje !!!!

nie wiem czy bym się tak cieszyła bliźniakami, raczej wpadłabym w szok, ponieważ zyjemy skromnie, nie mam nikogo do pomocy, mąż późno wraca z pracy, także dla mnie to byłaby nie radość a raczej strach, że nie dam sobie rady. Przecież to dwoje malutkich istot, które wymagają opieki, to nie lalki, że można polożyc i nic nie robić. Dobrze, że dzieci byłuby spokojne, a ja strasznie dokuczliwe, płaczące itp. to już calkowicie nie

Dziewczyny zapraszam Was na topik Ciąża blizniacza. Posiadanie blizniakow to nic strasznego jest to naprawde cudowne uczucie patrząc na dwie małe istotki które sie do ciebie usmiechają. A obawy o to czy sobie poradzicie zawsze beda,to jest chyba normalne. Naprawde zapraszam na ciaze blizniacza,jest nas tam wiele i kazda moze cos poradzic

gratuluje!jak koleżanka mówiła wcześniej to nic strasznego! kupa roboty ale ile radosci! ja byłam w 6 tygodniu i lekarz kazał mi czekać do 12 zeby okazalo sie czy obydwa sie utrzymaja! tak sie ucieszyłam ze potem na usg az strach mnie ogarną i czekałam by lekaż powiedział ze naprawde bedą dwa! no i po usg już nie mialam sie czego bać bo dwa były! dziewczyny na tamtym topiku doradzą ci dużo ja to już nie pamiętam nieprzespanych nocy i wogóle bo moje maja dwa lata, ale jedną dam ci rade karm piersią bosztuczne drogo kosztuje i dzieci mniej podatne na choroy!

właściwie bałam się, że z pierwszym dzieckiem będzie problem i sobie nie poradzę a tu dwójka w tej chwili jestem w wielkim szoku i jakoś ciężko mi się przyswoić do tej myśli.