Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bita przez brata

pomocy moj brat mnie bije!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość bita przez brata

brat mnie bije nie wiem co robic:o mam niepelnosprawnego brata on ma 26 lat jedzi na wozku zadna dziewczyna go nie chce wiec ta agresje do kobiet wyladowywuje na mnie. O brzydkich slowach typu kurwa i dziwka nie wspomne:o nie wiem co robic nasza mama bierze zawsze jego strone bo niby on ma ciezko , ale ja tez nie mam latwo bo o byle co potrafi mnie szturchnac uszczypnac czy uderzyc mocno:o mam 19 lat i zaczynam sie go bac:o co radzicie? agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez....ech/
mam 3 braci, tez bili, choc normalni niby... nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita przez brata
a myslicie ze nie gadalam? w jaja nic nie da bo nie ma czucia ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz odrazu
zrobić unik lepiej schodz mu z drogi przez swoje kalectewo będzie z nim coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita przez brata
to chyba jakas psychoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz rodzicom
albo sie wyprowadz. Studiujesz lub pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita przez brata
studjuje nie moge sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulkowsky
zrob mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
zepchnij go z wóźka i niech leży z 3 h na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zglos go na policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita przez brata
odpowiedzi nie na poziomie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobitaizalamana
Może nikt już tu nie zagląda ale dobrze Cie rozumiem mój brat też się rzucił właśnie dzisiaj na mnie z pięściami, czuję się jak pies skopany i bezradny. Próbowałam się bronić i mu oddać ale nie dałam rady jest 2 razy większy i silniejszy. W dzieciństwie też się biliśmy ale dawałam mu radę a teraz już niestety nie. Myślałam że już mu to minęło, nie chcę się z nim bić a mam już 22 lata on tylko rok młodszy a nadal nie panuje nad sobą i w końcu wybuchnął i się na mnie rzucił z pięściami. Pokłóciliśmy się. Wyrzucił moją torebkę z krzesełka na ziemię i powiedział że jestem głupią idiotką i prawdziwą głupią blondynką to ja mu powiedziałam że jest głupim pedałem. I się zaczęło wyleciał na mnie z pięściami i mnie pobił. Widziała to mama i brat ale mama nie była w stanie go zatrzymać bo jest troche mniejsza ode mnie. Stwierdziła ze go przezwałam i dlatego mnie pobił, ale on zaczął i to nie jest żaden powód DO BICIA. Nie chce mi się żyć. Nie wyobrażam sobie następnego dnia przechodząc obok niego i przebywać z nim w jednym domu. Wiem że on nie poniesie żadnych konsekwencji tego co zrobił. Kiedyś kłóciliśmy się o komputer kto ma siedzieć nieraz nie chciałam mu ustąpić miejsca to zaczął mnie bić pięściami po głowie i groził że mnie kiedyś tak pobije że wyląduję w szpitalu. Kręciło mi się w tedy w głowie. Nie poniósł żadnych konsekwencji rodzice go nie ukarali a powinni. Ale odkąd mamy swoje komputery nie biliśmy się, do czasu- do dzisiaj. Nienawidzę go nie wyobrażam sobie że będę musiała z nim przebywać w jednym domu. Co mam zrobić żeby poniósł konsekwencję tego co zrobił. Rodzice go bronią mimo tego że matka widziała jak mnie bije i jak ja płaczę broni go. I on nie czuje się winny. Na co dzień cały czas mi dokucza na każdym kroku jak oglądam tv to gada, przeszkadza, kwiczy(zachowuje sie jak pajac) aby po to żeby mnie zdenerwować. Dogryza mi na każdym kroku i przypomina ciągle coś co kiedyś mu zrobiłam i on mi też tak zrobi (jak jakiś psychol). A ja nie chce się z nim kłócić ale fakt że jestem nerwowa i jak mi dokucza to go przezywam. Nie chcę żeby mnie denerwował, męczył psychicznie i mi dogryzał wiecznie. Nie chce mi się żyć. Pomóżcie mi jakoś bo kiedyś nie wytrzymam. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła na obdukcję i zagroziła że, zgłoszę sprawę pobicia na policji - myślę że to go przestraszy. Jak rodzice nie potrafią wyciągnąć konsekwencji to zrób to sama i nie uginaj się przed rodziną bo już zawsze będziesz popychadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja ..
Nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobitaizalamana
Dzieki za wsparcie. Nastepnym razem mu zagroże policją a jak będzie mi dokuczał będe na niego mówić damski bokser. Może mu odechce sie bicia. Narazie go unikam. Nie odzywam sie do niego i staram sie na niego nie wpadac. Czuje sie lepiej jak sie do mnie nie odzywa i nie mam z nim nic do czynienia, zauwazylam ze stalam sie mniej nerwowa jak go unikam i sie do mnie nie odzywa. Chyba musiala bym sie wyprowadzic zeby wkoncu odżyć i sie odstresować. Ale to nie takie proste wiec pozostaje mi unikanie go chociaż wiem że to nie bedzie trwac wiecznie bo jestesmy na siebie skazani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×