tylko faceci-cioty nie potrafią dogodzić kobiecie

Nieprawda , wiele kobiet nigdy nie osiagnie orgazmu pochwowego i jest to indywidualne akurat, a pozatym moje panie nie musicie w sexie pozostawac bierne i czekac az niedoswiadczony - w tym przypadku partner wam dogodzi i jesli same wstydzicie sie zajac swoja przyjemnoscia , to powiedzcie partnerowi szczerze czego od niego oczekujecie a nie czekajcie na cud. E.

kazdy jest inny i potrzebuje czegoi innego...

Ale sobie potrafią :) Może jak zaczniesz w czasie seksu myśleć o seksie a nie o tym że musisz uprać firanki to dojdziesz.To nie faceta wina że nie możesz dojść. To Twoja wina. My jakoś nie mamy z tym problemów.Wy kobiety oczywiście chciały byście mieć wszystko podsunięte pod nos na srebrnej tacy a tak się po prostu nie da. Weź się za siebie dziewczyno i nie szukaj sprawców swojej frustracji wokółtylko zacznij od siebie.

Ja sie zgodze z tematem. Tzn nie zawsze, bo jesli np laska nie miała nigdy orgazmu, to nie oczekiwałabym ze nawet najlepszy ja doprowadzi. A tak to co- skoro mysli o tym zeby uprac firanki to facet nie potrafił jej wprowadzic w nastroj. A jesli nie potrafi osiagnac orgazmu podczas stosunku, to chyba facet moze sie wysilic i pomoc reka, albo zrobic potem minetke, nie? no i wszyscy zadowoleni, to nie jest takie trudne.

tez tak sadze

blackcat twoja wypowiedz dowodzi calkowitej ignorancji i bardzo feministycznego podejscia do sexu , juz nie wspomne o traktowaniu go jako przyjemnosc i swietna zabawe , glupoty gadasz i widac za bardzo sie nie znasz na sprawie , chyba wielu partnerow nie mialas ;) E.

Znam te sprawe. Chodzi mi po prostu o to, ze doprowadzic kobiete wcale nie jest tak ciezko, jesli ma sie dobre checi i odrobine doswiadczenia :/

To jest dopiero hipokryzja z twojej strony , wiesz ?;] najpierw tak na mnie naskakujesz ze to zle ze sie zabawiam z laskami , a teraz mowisz ze partner powinien miec doswiadczenie - jak to sie ma do waszego idiotycznego toku myslenia ze facet powinien czekac na ta jedyna ?:D gratuluje zapedzenia sie w kozi rog ;) E.

Kiedy ja na Ciebie naskakiwałam ze to zle ze sie zabawiasz?

Nie zmieniaj tematu moja droga z braku argumentow ;) Sprawdz dyskusje z pandroidem - tym co sie kocha z laskami jak spi haha. E.

chyba coś nie doczytałes, bo nigdzie nie krytykuje twoich kontaktów z laskami. Chyba ze myslisz o tym, ze powiedziałam, ze sex to jeden z rodzajów okazywania miłosci. No i? Doświadczenie- nikt nie zabrania facetowi zdobywać doświadczenia z jego obecną kobietą. Jest to nawet pożadane, bo każda lubi co innego. Doświadczenie o którym mówie polega na tym, że facet jest świadomy co jego kobiecie sprawia przyjemność, a nie na tym, że przebzykał nie wiadomo ile.

Doswiadczenia nie zdobedziesz z jedna kobieta ... to jest czysty empiryzm i wazne jest porownanie. Kochajac sie przez 3 lata z jedna laska potrafilem znacznie mniej niz po pol roku gdzie mialem 12 lasek w lozku , wiec nie wciskaj mi takiego kitu. E.

Porównanie? czego? każdy przecież lubi co innego. Ja nie narzekam na brak doświadczenia.

Jesli zdobylas je z jednym mezczyzna to powinnas zaczac bo to nie nazywa sie doswiadczenie ,tylko zadowalanie swojego mezczyzny i jakby Cie teraz zostawil to bys zobaczyla jakie doswiadczenie masz jakbys spotkala innego ;) E.

Rozumiem, że jesteś tym z serii "Umiem wiecej bo spałem z większą ilością kobiet". Ok, skoro tak uważasz. Mi wystarczy do szczescia dawanie przyjemności obecnemu partnerowi, a nie wszystkim dookoła. Jak mnie zostawi, to wtedy może sprawdze, a może nie.

To zle rozumiesz jak zwykle , pokazalem Ci jak rozni sie doswiadczenie z X partnerow od \"doswiadczenia\" z 1 ... E.

kobiety same nie wiedza czego chca wiec skad maja to wiedziec mezczyzni

Haha i odgrzebałeś temat sprzed 9 lat żeby to z siebie wyrzucić? :D:D:D