Czy jest tu jakaś kadrowa?

Czy jak pracownik bierze zaświadczenie o wysokości zarobków z zakładu pracy, np po to aby dostać kredyt w banku, to pozostaje po tym jakiś ślad w aktach pracownika? Czy wydanie takiego zaświadczenie jest rejestrowane w jego aktach? Kto wie? To dla mnie bardzo ważne.

nie jest rejestrowane

Oczywiście, że tak... Poza tym bank sprawdza pracownika.. Ostatnio banki ostro biorą się za weryfikację zaświadczeń dot. kredytów... Jest wiele oszustw na tym tle i tzw. fałszywek...

Skrupulatna kadrowa powinna to odnotować w aktach...

co ty gadasz?? jak to odnotowac a aktach? w ktorym niby miejscu?? nie jest to nigdzie odnotowywane w twojej pracy NATOMIAST gwarantuje ci ze bank to sprawdzi bardzo skrupulatnie

ale po co sprawdzic zarobki zawsze moga telefonicznie nie ma potrzeby takich rzeczy trzymac w aktach i tak jest tam dosc papieru zreszta w/g wytycznych nie ma takiej potzreby

dokladnie. dlatego nikt tego w akta pracownicze nie wklada

Ktoś, czort wie kto, wziął kredyt na zagubione dokumenty mojego znajomego, teraz go wzywają do spłaty. On twierdzi, że nie brał żadnego kredytu, prawdopodobnie ten ktoś niby przedstawił takie zaświadczenie z jego pracy. Jak by było to odnotowane to może kadrowa przypomniałaby sobie taki fakt, a ponadto... na jakiej podstawie mogłaby udzielić bankowi takich informacji o zarobkach telefonicznie, przecież nie wiadomo kto dzwoni i pyta.

zasada jest taka ze to bank podaje dane ,wartosci,kwoty a ty tylko potwierdzasz

a kadrowe pamietaja komu wystawiały zaswiadczenie znowu nie zdarza sie to tak czesto przynajmniej ja pamietam

U nas to wysylaja faksem, ale watpie, zeby trzymali jakies kopie, bo jakby chcieli przechowywac wszystkie zaswiadczenia wydawane bankom/agencjom mieszkaniowym/nowym pracodawcom, to by chyba musieli osobna szafe na to kupic ;) a im to nie jest do niczego potrzebne.

Dzięki. Cholera, już nie wiem co mu poradzić. Ktoś dobrze się do tego przygotował, wszystko na niego wskazuje, ale przecież nie bedzie spłacał kredytu, którego nie wziął.

pismo wychodzace zawiwerające dane osobowe pytaj u tego kto takie zaswiadczenia wydaje , musi to byc na bank !! pracownik musi wyrazic zgode na przetwarzanie swoich danych osobowych i stad jest to rejestrowane

Nie bardzo rozumiem jak ktos mogl wziac kredyt na jego nazwisko, przeciez do tego potrzebny jest dowod tozsamosci, a nie tylko zaswiadczenie z pracy.

A tak, masz racje, u nas wydaje takie rzeczy glowne biuro i trzeba na to czekac i zlozyc aplikacje jesli chce sie uzyskac informacje O KIMS, ale jesli ktos chce np. referencje albo drobne zaswiadczenie bez tych wszystkich ceregieli, to po prostu idzie do swojego bezposredniego przelozonego, a potem sam zanosi do banku lub gdzie tam potrzebuje.

Dowód najprawdopodobniej miał i pewnie prawo jazdy też, mój znajomy kilkakrotnie gubił dokumenty i wyrabiał nowe, dlatego najbardziej zastanawia mnie to zaświadczenie o zarobkach

i jeszcze jedno "na jakiej podstawie mogłaby udzielić bankowi takich informacji o zarobkach telefonicznie, przecież nie wiadomo kto dzwoni i pyta." moze byc taka informacja udzielona ale tylko w obecnosci pracownika, tzn on dzwoni do banku i prekazuje sluchawkę