Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawne wspomienie

CZY NAPISAC PSEUDOKOLEZANCE NA NASZEJ KLASIE O TYM ZE MNIE KIEDYS SKRZYWDZILA??

Polecane posty

Gość dawne wspomnienia
mam 25 lat, w tym roku bedzie 26:/ a co do tej dziewczyny-ja jej wcale nie widuje,bo mieszka dzielnice dalej ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś właśnie w podstawówce często płakałam że nikt mnie nie lubi że jestem od nich gorsza itd.nie miałam dzieciństwa...ciężko było mi się otworzyć a jak już się otworzyłam przed jednym chłopakiem i uważałam go za przyjaciela to on mi powiedział żebym nie odwiedzała jego podwórka (to jeszcze było za czasów kiedy chodziłam tam i bawiłam się z dzieciakami z jego podwórka bo to było blisko mojego)bo nikt mnie tam nie chce ;/tak się przyjaźń zakończyła...i znowu cios i "ludziom nie można ufać bo oni chcą mnie tylko skrzywdzić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko - bo ludzie nie lubią lepszych od siebie - byłaś dla nich zagrożeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnei to jeszcze było tak że ja mam taką minimalną wade wymowy że wymawiam literę R z francuskim akcentem i kiedy tylko próbowałam jakoś się postawić i odpowiadałam agresjom na agresje czyli "Zamknij ten ryj" to było "Rrrryj,RrrRRyj" i śmiali się ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie juz to nie boli, bo jak patrze teraz na owczesne dzieci z perspektywy czasu i wydarzen, to zal mi ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty też nie byłaś lepsza, jak tak opisujesz te \"lale\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ...ze względu na wygląd tez ...;/ ja się nie maluje nie chodzę na solarium co nie znaczy że jestem zaniedbana ;/ mam czystą cerę zrobione brwi no normalnie .No ale nie no przecież żeby wyglądać dobrze trzeba być zjaranym na solarium sucharem w różowej bluzeczce podartych jeansach złotym pasku i białych kozaczkach, tlenionych albo dziko czarnych obowiązkowo wypaproszonych od farbowania kłakach i paru kilogramach tapety na twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to że mi nie odpowiada jak one się ubierają...jeśli mają ochotę to niech tak się ubierają ale to że mi się ten styl nie podoba nie znaczy że mam prawo się z nich naśmiewać i sprawiać im z tego powodu przykrość lub je poniżać...niech się tak ubierają jeśli mają ochotę ale ode mnie też niech się odczepią ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko pewnie chodziło mniej więcej o to samo...ja nie boje się krytyki ludzi...ale krytyka i takie w miarę grzeczne wyrażenie zdania na jakiś temat a obrażanie kogoś za ciuchy to różnica i to wielka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wyzywam kogoś "ty taka siaka owaka pustaczko tipsiaro" itd. ...a za to dlatego że ja nie nosze różowych bluzeczek i nie opalam się na soalrium jestem nie raz nazywana jakoś nie ładnie i bardzo niegrzecznie.wcześniej tez byłam obrażana ze względu na mój wygląd choć ja się niczym specjalnym nie wybijam ...ale że byłam nie lubiana to od razu było że jestem paskudna itd. ;/ choć wiem że piękna nie jestem ale nie jestem również jakoś wybitnie brzydka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może...ach jak ci ludzie mnie czasem dobijają...staram się ale czasem ciężko mi zrozumieć ich postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buldozie_fransua
Daj sobie spokoj, nie denerwuj sie , po co Ci to? Nie katuj sie tym. A teraz jestes szczesliwa? Jestes zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Chcesz zmienić świat - zacznij od siebie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Tamari tylko ja nie cierpię stereotypów i nie skreślam ani nie traktuje jakoś gorzej ludzi tylko dlatego że ubierają się tak a nie inaczej albo słuchają takiej muzyki itp. ewentualnie z powodu takiego że źle traktuje innych albo wyróżnia się cechami charakteru których nie lubię,to po prostu nie rozmawiam z taką osobą i tyle.Po co mam ją obrażać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem szczęśliwa ale ciągle mam nadzieje że kiedyś będę,że skończę studia znajdę sobie dziewczynę...wyjadę z nią za granice potem się ożenimy i będziemy żyć cholernie długo i cholernie szczęśliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zadaje się -lub przynajmniej mogłabym sie zadawać- z ludźmi różnego pokroju,jestem tolerancyjna...mogłabym się zadawać i z dziewczynami które noszą tips jeśli okazały by się ciekawymi ludźmi,i z trans i z homo(no przecież sama jestem:) i emo i metal ...mogłabym się zadawać z każdym kto ma mózg i potrafi go używać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawne że jak byłam młodsza to najlepiej czułam się wśród dorosłych nawet jeśli nie rozmawiałam z nimi a jedynie przysłuchiwałam się rozmowie.Często mówiłam znajomym mamy po imieniu :).Bo Ci dorośli podchodzili do wszystkiego bardziej poważnie...rozmawiali o życiu itd. ja lubię rozmawiać o życiu :) wymieniać poglądy na wszelkie tematy :) dlatego tu jestem bo lubię sobie podyskutować a mimo że jest tu wiele topików typu "co zjedliście na obiad" to nie raz trafiają się takie gdzie można od innych ludzi załapać coś wartościowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamari - tu chodzi o nastawienie, o podejście do ludzi. Ja, jeżeli spotykam ludzi pustych, wyrachowanych, bez serca - po prostu ich ignoruję - nie istnieją dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz raczej nie chce mieć dziecka...w sumie nie wiem może kiedyś zmienię zdanie na tą chwile jakoś nie patrze na to tak zupełnie pozytywnie bo to jednak jakiś obowiązek jakieś ograniczenie itp.no ale czas pokaże może coś kiedyś się zmieni w moim rozumowaniu na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście. Dla dziecka to koszmar..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci nie są wstanie być obojętne wobec upokorzeń a potem ciężko się tego nauczyć...może nauczyć się tego nie pokazywać ale zupełnie się nie przejmować ...to wymaga czasu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz na dodatek mam nawrót depresji i byle co może spowodować że będę płakała jak bóbr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ...ale mimo wszystko staram się nie tracić resztek optymizmu bo jakoś muszę żyć...w końcu mam poznać kobietę swojego życia i sięz nią ożenić więc najpierw muszę tego dożyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiem ile mam lat :P To tajemnica :) pisałam już gdzie mieszkam i jak się nazywam :D za dużo szczęścia to też nie zdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz - Ciii - i właśnie o to chodzi! :D Trzeba wierzyć, że będzie dobrze i będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo będzie...musi być...gorzej było kiedy jeszcze myślałam że jestem hetero...wtedy to nawet tej nadziei -matka głupców:P-nie miałam bo kiedy wyobrażałam sobie swoje życie z jakimś facetem to widziałam siebie i jakiegos faceta na fotelu w papciach i tak przez 20 lat w tym samym mieszkaniu z bandą biegających dzieci ...ja i on którego nie bedę kochać może nawet nie będę lubić ale będę z nim po to żeby nie być samą ...Teraz widzę swoją przyszłość o wieleeeeee lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×