jak załatwić każdą biurwę w pracy zwłaszcza w księgowości

poradnik dla osób pracujących w ksiegowości ( np. dużych centrach outsourcingowych ) 1. upewniasz się że jesteś przystojniakiem 2. każdą szarą myszkę zagadujesz o byle co i (WAŻNE) - mrużysz w jej obecności oczy i zaniżasz głos aby myslała że się tobie podoba i jest atrakcyjne seksualnie 3. od czasu do czasu szepniesz jej coś do ucha 4. po tych akcjach uderzasz do niej z każdą prośbą i wszystko masz załatwione od ręki UWAGA - nie działa na topowe lachony ( około 1 % wszystkich biurw) Accountant z dużego centrum outsourcingowego w Krakowie

nie byłeś w sądzie Okręgowy w Warszawie.. tam 50% biurw to topowe lachony

może kolega z pokoju? :P

co "którego"??? pokoju?

a co ja ci zrobiłam?

idioci..

dobre z tym 1% :D gdzie Ty żyjesz ludku?

niech faceci przestana się zajmować, czy jakaś jest lachonem czy nie, gówno ich to powinno obchodzić, niech pilnuja własnych dup.

"dobre dobre o tak tak" cóż za "sensowna" i "inteligentna" wypowiedź a ile wnosi do tematu :P:P

załatw tak stare głupie biurwy z Urzedu skarbowego, a oddam ci sie wraz z całym my dobytkiem;p

komiczne miałam sie Ciebie o coś spytać:D wczoraj mnie wytypowano do zadania Ci pytania, ale zapomnialam jego treści:P nie wiesz może o co chodziło:P?

Wstaję rano, upewniam się przed lustrem, że nadal jestem typowym lachonem. Poprawiam różową bluzeczkę na wklęśniętej klatce piersiowej (w moim przypadku na samej klatce) i przysięgam zemstę wszystkim przystojniakom. Następnie z perfidną radością idę do swojego biureczka w Sądzie Okręgowym [adres znany redakcji] i czekam ....:P

autor zachowuje się jak męska prostytutka, za przymilanie się załatwia interesy, szmaciarz.

:):) a jak to do ciebie jakaś laska się mizdrzyła za ząłtwienie jakieśc sprawy, to byś ją nazwał kurewką :) Jaka jest męska odmiana wyrazu kurwa?

żigolaki i męskie gówna

kurew ten kurew

TOPOWE lachony - od \"top\" - szczyt... czyli super dvpeczki.... agggie - nie wiem, ale pomysle :P

ale fakt faktem jest// że jak byłam na stażu w Urzędzie to kolega z którym byłam na tym stażu.. wszystko załatwił.. jak sie do Pań niektórych uśmiechnął i coś zabajerował..

a jak cie zarazi jakims zgnebionym neuronem podczas zblizenia szeptaniowego, albo zakazi brodawka czu tudziez opryszczka to cale biuro sie dowie ze sie jej pod/.. ze ja lizywales ;)

do topowych lachonów nawet nie startuje :0 chociaż w tym punkcie zachowuje przytomnośc umysłu :D

Jestem biurwą. Smieszą mnie faceci którzy probują roztaczać wątpilwy urok, przekonani, ze to klucz do zalatwienia sprawy. Można się nieźle posmiać w sumie..

OK. od poniedziałku push-up :P