Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miłosc mi ucieka

gdy miłosć umiera... kto ze mną porozmawia??

Polecane posty

Gość miłosc mi ucieka

witam... moja miłosć umiera:( mam wspaniałego chłopaka ale widze że zaczynamy sie od siebie oddalać... a dokladnie to on staje sie strasznie obojętny... kiedyś byłam jego najukochańsza osobą, a dzisiaj czuje że go tylko męcze:( czy któras z was przechodziła przez coś takiego i mozę ze mną o tym porozmawiać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to daj mu odetchnąć
pewnie zasłodziłaś go na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc mi ucieka
2 lata... a ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QKDID7H8ASIA
CIESZ SIE ZE ZAUWAZYLAS ZE JESTES MU OBOJETNA .MOZESZ OD NIEGO ODEJSC I NIE PRZEZYWAC ZDRADY , KLAMSTW ITP .pogodz sie z tym i odejdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z poprzednikiem, chociaż to może zaboleć zerwij.. może sam nie potrafi tego zrobić. Ty się męczysz on się męczy. Zakończ to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc mi ucieka
a co sie dzieje dokladnie w twoim związki?? Bo u mnie po prostu wszystko sie rozsypuje... najpierw mój chłopak przyzwyczaił mnie do tego że czesto sie widujemy (troche mnie to męczyło) a potem gdy sie do tego przyzwyczaiłam stwierdził ze on już ma dosyć i potrzebuje oddechu... nawet sie ucieszyłam z tego ale do czasu... teraz wszyscy sa dla niego ważniejsi a ja jestem na szarym końcu;( wkurza mnie że jest takim egoistą i nie paotrzy na mnie tylko na to jak jemu jest dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia226
bardzo ci wspolczuje....mi tez sie kiedys wydawalo ze moja milosc ulatuje ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo jednak wiem co czujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest calkiem inna sytuacja bo on jest za granica wiec nie mozemy nawet normalnie pogadac.mam nadzieje ze jak zamieszkam z nim bedzie normalniej.moze moj mnie nie olewa ale calkiem inaczej jest jak jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co koniec tematu?hehe piszczcie cos kobitki.do autorki-a po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc mi ucieka
sory że nie odpisywałam... ale właśnie w tej sprawie naradzałam sie z kolezanką:P zastanawiam sie nad zerwaniem;( chyba mam dosyć tych męczarni... mamy po 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to az tak zle jest?no wsumie przemysl to bo skoro masz sie meczyc to nie wiem czy warto.moze pogadaj z nim powiedz mu o swoich obawach.moze on sie tak zachowuje bo chce zebys to Ty podjela ten krok i zerwala z nim sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×