Gość bezradnaaa23 Napisano Luty 1, 2008 od ponad 4 lat spotykam sie z pewnym mezczyzna, wiem ze niektorzy mnie teraz zbluznia- ale nie byl on samotny, byl z kims zwiazanyi wlasciwe nadal jest z ta sama kobieta. na poczatku naszego "zwiazku" ona dowiedziala sie o nas, przez rok trwalo jej wyprowadzanie i wprowadzanie sie do niego. pytal sie mnie wtedy czy moglabym z nim zamieszkac i takie tam. ale z czasem ona wrocila na stale, a on w tym czasie rozkochal mnie w sobie do szalenstwa. caly czas znosilam to ze jestem ta druga i szczerze mowiac pogodzilam sie z tym, nawet probowalam sobie ulozyc zycie z kims innym bo przyszedl moment ze zapragnelam normalnego zwiazku, ale nie wyszlo bo wciaz go kochalam i spotykamy sie nadal. od paru dni byl jakis dziwny, pytal sie mnie czy go kocham, czy teoretycznie moglibysmy byc razem itp. dzisiaj sie okazuje ze jego zwiazek znowu wisi na wlosku.................. on znowu mnie skrzywdzi:( a ja jestem od niego uzalezniona uczuciowo:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach