Czy mając 23 lata ma sie szanse na znalezienie miłości? Czy to juz za dużo lat?

23 lata to piekny mlody wiek w ktorym raczej powinno sie myslec o szkole, znajomych, reaklizowaniu siebie, pasji. A milosc przyjdzie kiedy przyjdzie. Jedni ja poznaja szybko a inni pozniej nawet bedac kolo 30. To co najgorsze kiedy dziewczyna dostaje jakiegos tyku i nagle desperacko chce sobie znalesc faceta. Moze byc piekna, arakcyjna, interesujaca, ale jak zaczyna desperacko upatrywac w kazdym facecie kandydata na meza to kazdy bedzie ja omijal szerokim lukiem.

Jak na mój gust autorka jest zdecydowanie za młoda:P.Ale może jakieś pedofile się skuszą?

Fansófka się zaczyna wydłużać gdy ktoś specjalnie zaczyna papkować i tak na przykładzie fansófki od kluczy najpierw jest w uśpieniu widać jej dwa charakterystyczne spapkowane końce naprzeciw siebie http://img183.imageshack.us/my.php?image=papkamt2.jpg ale gdy sie zacznie papkować obrazu zaczyna sie wydłużać by ukuć papkującego. Może sie tak wydłużać w nieskończoność i jedyną ucieczką jest okno bo schowanie sie np za drzwiami nic nie da fansufka ukuje. Są przypadki ze ktoś wpadł na pomysł i wstawił radio do piwnicy gdzie było pełno maszyn i urządzeń oraz weter i puścił kasetę na której w całości było nagrane papkowanie i uciekł pierwsze minuty kasety były puste aby maił czas na ucieczkę i później odtworzyło się nagrane na kasecie papkowanie i powstał istny szał w tej piwnicy powychodziło pełno fansófek, kłótników, weter zaczął się uruchamiać samoczynnie wszystko intensywnie drgało pojawiła sie gruba czarna laska do podpierania i wychodził z niej gwózdek a na przedsionku wiła się cynófka oraz pojawiły sie celinki. W takim przypadku wejście do takiej piwnicy to koszmar.

jak znalazlam swoja milosc (pierwsza!!) :O W wieku 23 jeszcze o tym nawet nie myslalam :P

no tak, jak sie ma 23 lata, to mozna czuć sie staro :D:D ja mam 35 i jestem swięcie przekonana, że ten odpowiedni jeszcze sie w moim życiu pojawi (a może i niejeden ;))

A mnie zostawila dziewczyna jak mialem 21, teraz mam 22i czuje że już też milosci nie spotkam szansa paszła i da swidanja :/ chcialbym cofnac sie do czasów liceum bylo by latwiej..na studiach nawet nie mam co liczyc na znalezienie.. a na imprezy bardzo zradko chodze, bo nie mam z kim niestety. zostaje trasa albo necik na poznanie, moja byla spotkalem w necie... ale co sie z jakas spotkam z neta..to nie ma tej chemii eh :((((( bede starym, kawalerem zracym prozac :/

a niby młodzież jest przyszłością narodu...to ja za taką przyszłość dziekuję :D

ty to pewnie sobie kogoś znajdziesz bo już kogoś miałaś więc widać że jesteś interesującą... a ja mam 24 lat i nigdy nie miałem dziewczyny i nie będę miał więc zawsze może być gorzej

z nikim nie byłam, więc nie narzekaj. :p Ty przynajmniej masz wspomnienia, do których możesz wracać. :)

ale ile można życ wspomnieniami.. eh :/

Ja znalałam miłość w wieku 24 lat. Teraz dopiero wiem co to miłość. Głowa do góry. I nie czekać jak na zbawienie, bo to przychodzi ot, tak, bez żadnej zapowiedzi:)

ja ma 22,nigdy nie mialam chlopaka,i dobra poczekam na swoja kolej,ale obawiam ze jak jakis chlopak bedzie mna zainteresowany to ja zgodze sie z nim byc bo bede sie bala samotnosci.

Moj dlugoletni zwiazek rozpadl sie, jak mialam 27 lat! Przez 3.5 roku zylam sobie sama, nie szukajac faceta na sile. To jest najgorsze, co mozna zrobic, szukac za wszelka cene....Swoja milosc spotkalam kilka miesiecy temu, juz jako 30-latka.....

zasmucona wiekiem Problemem nie jest twój wiek ale twoja glupota. jesli w wieku 23 lat czujesz ze "jestes za stara na milosc", pewnie tez na szczescie. rodzine, dobra prace itp itp.......czyli ogolnie przegrałas zycie, wszystko juz za toba. Moja rada- idz juz na emeryture i ustap pola młodziutkim 20 stkom, bo to przed nimi jest cale zycie, ty juz wszystko masz za soba ;)

Pozatym proponuje nie odpisywac autorce topiku, gdyz sadze ze zalozyla go w celu prowokacji i dowartosciowania siebie, zeby ludzie jej pisale ze "nie jestes jesczez taka stara". Ten typ tak ma ;)

za późno:D