Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fiona87

Jak wychować MAMINsynka ...

Polecane posty

Witam Was Wszytkie!Jetsem nowa,piszę bo właśnie się maksymalnie nudzę sama w domu chociaż na uczleni mam wolne....ferie... mój facet...przystojny, poukładany i wszyscy go wrecz uwielbiają w towarzystswie i u mnie w rodiznie.Wszystko ok dopóki nie zgłębimy tego tematu...Otyóz Piotrek jest strasznie oddany swojej mamie.Mieszka w odległosci okolo 15 km ode mnie w bardzo bardzo duzym mieskzniu i zyją w nim we dwójke i od mniej wiecej gdy Pioterk skonczyl 8 lat tak bylo.Tata niestety zmarł, bracia sa w agnlii sporo starsi od niergo widza sie tylko w wakcje....Tylko on i mama/.Chciałam powiedziec ze jego mama wydaje sie byc cudowna kobieta,rowniez uwiellbiana przez otoczenie ale (kobieta 60 letnia) ma rozne wymagania.Czesto Piotrek siedzi u mnie ,ogladamy film i nalge dzowni moj tel. domowy..jego mama\"chcialam jechac do koleznaki i zebys zawiozl mnie autem\"...zazwyczja do mojej nerwoej reackji udaje sie i on zostaje u mnie ,ale bardzo czest ja wracam od neigo (podroxz busem wynosi 50 minut)jest ciemno zimno i oon nie ma na benzyne zeby mnie zwieżć,jest to przykre dla mnie.Np spedzone swieta...1 dzien swiat (zawsze jade z rodzicami do babci z ktorymi zadko sie widze)Piotrek pwoeidzial\"mama jedzie do koelzanki na 1 dzien swiat\"i co mam zrobic?Zabralam go ze soba ,zaprosilam na obiad,kolacje i mial jechac do domu okolo 20 wieczorem.Bedac jeszcze u babci (g 17)telefon...mama PIotrka po czym on przychodzi do mnie i mowi\"musze juz jechac...bo..mama chce wraca a ja nie chce zeby sama byla na koalcja\"sa swieta\"A gdzie te swieta by;ly gdy opna podejmowala decyzje ze go zostawi i gdyby nie ja spedzilby pierwszy dzien swiat/...sam...caly dzien nie tylko koalcje..oczywiscie rozpetalam pieklo...kazalam mu jechac do domu...mimo tego jak mwopil\"jesl ici zalezy to zosane na koalci\"mnie zalezy??on powinien docenic to ze nigdy zaden moj facet nie byl w swieta u mojej babki bo kobieta jest niedomagajaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze odpowiadajcie nie wiem jak postepowac,jestem z nim 10 misiecy i ciagle takie sytuacje ja kte w 1 dzien swiat maja miejsce;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym nie wygrasz, niestety... znam wiele malzenstw, ktore przez maminsynstwo faceta sie rozpadly, lepiej sie nie angazuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona maminsynka
uciekaj, bo bedziesz miała przejebane. mój mąż tez mieszkał z mamą do 26 roku zycia i tez na kazde siknienie palca. tak jest do dzis, niecały rok po slubie. Mysle o rozwodzie. uciekaj, nie zmienisz go. dla niego jest tylko 1 kobieta - jego stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko probelms ie pojawia bo ja go pokochalam.....zalezy mi na nim.,...ale juz teraz jego mama woricla(wyjechala na dwa miesiece do angli)byl caly dla mnie teraz (wczorja wrocila) i ja juz siedze samam bo on musi byc z nia,zakupy i wogle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiezcie mi jedno(jak skasowac moj e mail z widfoku!!!!!) ta kbyc nie moze!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaw sie na jego miejscu gdyby ty byś miała tylko matkę na miejscu.. Gdybyś ty była tą matką która ma 1 syna przy sobie.. pomyśl o tym jesteś dla niego ważna pewnego dnia zmieni sie wszystko trzeba tylko czekać i dbać o związek.. Postaw sie na ich miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok juz mam.Jeszcze jedno .On jest materialista....Potrafi wziac odemnie na benzyne zeby zwieżćmnei do domu np..nie podoba mi sie to ale mowi ze nie ma kasy weic...glupieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego to znosze...i bardzo bardzo staram sie rozumiec,rozmawiam o tym z mama ...ona mi pomaga troche..mowi ze mama byla z nim zawsze a ja jestem teraz narazie tylko dziewczyna ..ale on ma 24 lata prawie...boje sie ze si enie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ciagle bedzie tak mowil i bedziesz miala wyrzuty sumienia...ze TYLKO dziewczyna, a potem TYLKO żona, bo przeciez matka go urodzila i jest najwazniejsza. Takiego typa nie zmienisz, uciekaj poki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
witaj, na pewno trudna jest dla ciebie ta sytuacja ale nie mozesz od razu twierdzic ze jest mamisynkiem i chciec go wychowywac zrozum ze mimo iz ma tyle lat co ma nie ma tu nikogo bliskiego z rodziny,to jest jego matka i go nie zostawi a ty jestes poki co tylko jego dziewczyna i w kazdej chwili mozesz go olac... poza tym jak piszesz jego mama ma juz swoje lata wiec nie wymagaj od niego zeby traktowal ja jako kobiete 35 letnia ktora wszedzie z sila wiatru bedzie smigac busami poza tym pamietaj ze jest takie powiedzenie ze faceta sprawdza sie po tym jaki ma stosunek do matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz...a co myślisz o kwesti finansowej??Ja czesto chce byc szybko w domu,chce doejchac bezpiecznie,chce wyjsc na pizze i do kina-wiele razy jestem sponsorem ale biore pod uwage ze mam daje mu malo pieniadzy dla siebie...wiele z tego on jeszcze jej pozycza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jgo mam sie bawi!!!!Chodiz na gimantsyke,spotyk ais ena dyskoteki dal starszych lduzi,chodiz nawet na uczlenie!a on czasem przychodzi do mnie i mowi\"ale mama jest teraz sama-jade wczesneij do domu!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze placilam ze swoim facetem po polowie, bo lepiej sie czulam a i on nie mial tyle kasy, zeby za wszystko placic. Ale jesli ciebie stac, to jak najbardziej, tylko zeby on sie nie przyzwyczail do tego i potem żerowal na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błedy ale sie zdenerwowałam znowu i mam nową klawiturkę-sorry:( jeszcze jej nie opanowałam.PIsałam ze jego mama zyje pelnia zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietomnie dogodzisz
postaw się na jego miejscu z matka był dłużej niż z tobą może nie jest jeszcze ciebie pewny? może nie zdarzył cie jeszcze pokochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wszystko ok...ja moge stawiać sama czesto propnuje-tylko uważam że jesli mu zalezy to takie cos jak benzya kiedy ja stawim piwo ,zapraszam na obiady ...nie powinno być takiej sytuacji ze jest problem zeby zwieżć mnie o godiznie 21 autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz go obserwowac, jak sie zachowuje w wielu sytuacjach. Znam jednego chlopaka, ktory studiujac w innym miescie nie potrafil zrobic prostych zakupow spozywczych, na weekend mama przyjezdzala na stancje do niego, zabierala go na zakupy, kupowala wszystko, od jedzenia po majtki, gotowala mu obiady i robila pranie. On czesto w rozmowach mowil: \"a mama to tak uwaza, mama to, tamto\". Mial dziewczyne, ktora nie wytrzymala tego, zerwala z nim ,a on jej powiedzial, ze mama mowila mu, ze to nie wypali i ze nie byla godna jej syna:O Wiec widzisz, to byl szczyt maminsynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a problem sie pojawia ,bo dla niego to normalka-nie ma mamy jestem ja...czasem to boli..bo tak jak te swieta-sam by siedizal..ona postanowila ze jedzie sobie ,on by tak jej nigdy nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żadnym , ale to żadnym razie go nie WYCHOWUJ. bo tylko jego plecy w drzwiach zobaczysz. natomiast - jeśli stosunek jego matki do ciebie będzie nieżyczliwy - on odejdzie. wiązanie się z maminsynkiem - to w ogóle kiepski pomysł. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
to wiec nie plac za ta benzyne skoro nie korzystasz z tego auta a jak gdzies idziecie to dzielcie sie rachunkami po polowie no i przede wszystkim nie funduj mu niczego bo jak sie przyzwyczai to bedziesz miec dopiero problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładujecie sie w związki z takimi pi.zd.eczkami a potem jęczycie, jacy to faceci są beznadziejni... koles sie nie zmieni i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie .to on sam gotowac potrrafi,sprzatac i wogole.Czasem rozmwaim z nim onaszej przyszlosci:)poznala mnie cala jego rodiznka ijest super bardzo mnie lubia.Moja cal tez go uwielbia.Tylko gdy rozmawiamy to on potrafi poweidziec ze on nie wyprowadza sie...on bedzie mieszkal tu gdzie mieszka-ja dziekuje takiego ukladu nie przyjmuje ,bo to jest najgorsze co mzoe byc meiskzac z tesciowa:P troche wyskoczyłam w przyszłość ale same wiecie ze czasem fajnei pogadac"jaki kolor domu chciałabym miec...":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co poradze....on wie o tym ze ie powinno byc wiele rzeczy tak jak jest...wiem tez ze jego mama bardzo mnie lubi..tylko onaj est typem czlowieka ktory nie prosi tylko mówi..."zrob to ""zanies tamto tam"ja tak niem oge bo mam zle wpsomnienia,chyba przez to ze kilka lat w depresji bylam i moze w takich sytuacjach mi to wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moge nie placic ale wteyd godizne bede w busie wracac do domu a w zimny ciemny wieczor nie ciekawie,jest tak ze czasem on jedzie ze mna w busie i potem wraca do domu ..wiem ze mu zalezy na mnie tylko jest miedzy mlotem w kowadlem bo jeszcze nie wie co powinienn i w jaki sposob robic,Tu mama kaze mu byc wczesniej w domu a tu chcialabym ja i on tez pobyc ze mna efekt taki ze czesto widzimy sie ale nie mamy humoru wiec ....jest tak jakby go nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona maminsynka
jestes dla niego tylko do łózka. od innych spraw i rozrywek ma mamusie. tak bedzie, wiec uciekaj. zapomnij o tej miłosci, z takim typem nie daj sie zyc, posłuchaj... ja tez myslałam ze sie zmieni i został taki sam. tylko mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre bardzo bo po raz pierwszy pokochalam kogos tak mocno wczesniejsze zwiazki byly inne dlzusze ale inne .nie zalezalo mi tak bardzo....te sytuacje mecza mnie,te pieniadzed a tym bardizej ze on ciagle mowi ze ich nie (kasy)a jego znaojmi mi mowia"masz tak dobrze,bo on ma pieniadze bo czesto projekty robi odplatnie na uczelnie jego mama ma duza rente (bo jego tata byl gornikiem)a tu teog nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×