co mam robic?

Prosze pomozcie mi.niedawno wyszlam za maz i mieszkamy z moja mamą bo tata wiele lat temu odszedl ja mam zostac w domu siostra nie dawno sie wyprowadzila z rodzina z domu.Moj maz bez przerwy ma problemy z mama moja. ze chodzi do siostry ze zajumje sie dziecmi jej a to źle sie odezwie mama a to popatrzy ze nie sprzata ze oglada tv non stop mu cos nie pasuje.i bez przerwy na nia nadaje do mnie mamie jest przykro placze a ja juz tego nie moge wszystkiego zniesz.Kocham meza ale i mame przeciez. tak sie zachowuje a chce by dom przepisala nam.a przeciez mama nas tylko ma bo zostanie z nami.jestem w ciazy a tyle juz sie odenerwowalam ze szkoda mi tego dzidziusia.Prosze doradzcie mi co mam robic i jak ?

Proponuję zacząć pisać składnie i z sensem :O

musicie sie wyprowadzaci. zadem facet nie chce mieszkac z tesciowa :o

masło maslane trudno zrozumiec o co hcodzi

Fakt brak w tym sensu i logiki i nie wiadomo co co chodzi...a jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze:-p

:P Prosze pomozcie mi.Niedawno wyszlam za maz i mieszkamy z moja mamą . Tata wiele lat temu odszedl . Ja mam zostac w domu. Siostra nie dawno sie wyprowadzila z rodzina z domu.Moj maz bez przerwy ma problemy z mama moja.Zarzuca jej, ze chodzi do , ze zajumje sie dziecmi jej , a to źle sie odezwie, to patrzy ze nie sprzata, ze oglada tv, non stop mu cos nie pasuje.Bez przerwy na nia nadaje do mnie. Mamie jest przykro placze a ja juz tego nie moge wszystkiego zniesz.Kocham meza ale i mame przeciez. Tak sie zachowuje a chce by dom przepisala nam. Przeciez mama tylko ma nas, bo zostanie z nami.Jestem w ciazy, a tyle juz sie denerwowalam . Szkoda mi tego dzidziusia.Prosze doradzcie mi co mam robic i jak ?

ehhh * ...ze chodzi do siostry i zajmuje....

faktycznie troche to nie skladnie napisalam ale od wczoraj znow jest problem. Bo mama przyszla do domu i nie powiedziala zaraz \"czesc\" i maz denerwuje sie ze nie bedzie nikomu nadskakiwal po prostu w ogole sie od wczoraj do niej nie oddzywa jak by mu cos zawinila ale jak mowie zeby sie wyprowadzic jak mu tak zle to mowi ze nie pojdzie ze musi sie tak meczyc.Po prostu taka atmosfera w domu jest nie do zniesienia jest nas troje a ja jestem miedzy mezem a mama w glebi wiem ze to maz sie czepia wsystkiego mama sie nam do niczego nie wtraca i uwazam ze choc czasem nie ma racji to mysmy powinni jakos umiec sie zachowac przemilczec czasem bo mieszkamy u niej i chcielibysmy zostac.

Nie chcę cię martwić, ale twój mąż to cham i prostak, wiem, że teraz trudno ci w to uwierzyć, bo go kochasz i oczekujesz jego dziecka... Powinien być wdzięczny, że twoja mama pozwala wam mieszkać w swoim domu. Jak mu źle to niech sam załatwi mieszkanie dla was. Czy prowadzicie z mamą wspólne gospodarstwo domowe?