bolesność pochwy

mam następujący problem: ok. 4 lata temu po długiej terapii antybiotykowej (mialam koszmarną anginę) zaczęłam chorowac na grzybice pochwy, wyleczyłam się ale miałam w tym samym roku kilka razy nawroty, po prau miesiącach zaczęłam odczuwać pieczenie w pochwie podczas stosunku, i ten stan utrzymuje się do tej pory. Nie mam upławów, ale jest to bardzo nieprzyjemne odczucie, boli mnie przy dotykaniu, przy badaniu ginekologicznym, w trakcie stosunku, a najbardziej boli po, dlatego seksu unikam jak mogę... przez co cierpi mój narzeczony... byłam u kilku lekarzy, wydałam fortune na różne lekarstwa i nic, robię regularnie cytologię, miałam robiony wymaz bakteriologiczny, na którym wyszło że wszystko jest ok... mam dosyć ciągłych zmian lekarzy i tłumaczenia wszystkiego od początku, skoro żadne nie potrafi mi pomóc.. mam dosyć brania tych wszystkich lekarstw skoro i tak mi nie pomagają (mój narzeczony też niejednokrotnie musiał je brać), ale najbardziej mam dosyć tego ciągłego uczucia podrażnienia pochwy i tego, że przez to nie mam ochoty na sex, bo będzie mnie tylko bolało (zanim zaczęłam chorować sex z moim narzeczonym był wspaniały)... czy ktoś spotkal się z podobnymi dolegliwościami?

Ja miałam to samo. 2 lata się tak męczyłam. I dochodziły do tego jeszcze ciągle zapalenia pęcherza. Idź do laryngologa, niech Ci powie czy migdały sa ok czy powinny zostać wycięte. To mogą być skutki uboczne przewlekłej anginy. Ja tak miałam. Wycięte migdały mam od 3 lat. I mam spokój.

ale jaki ziązek mają migdały z pochwą? jeśli dochodzilo by do jakiejś infekcji, wywołanej wyjałowieniem flory bakterynej pochy to czy leki które przepisują mi lekarze i lactovaginal nie ząłatwily by sprawy?

być może i jest tak jak Ty mówisz. Ale jeśli ma się doczynienia z przewlekłą anginą, to niesetety te bakterie które wywołuję anginę często przenoszą się na narządy kobiece. Jak się o tym dowiedziałam też zrobiłam oczy.

a jak się o tym dowiedziałaś? od ginekologa? hmmmmm... w sumie może to ma sens, bo ja prawie zawsze na miglałki choruje i często zbiera mi sie w nich ropa....

zdecydowanie dałaś mi do myślenia... dzięki za sugestię

najpierw dowiedziałam się od laryngologa, który mnie od pół roku namawiał na wycięcie migdałów. Bo ciągle się skarżyłam na infekcję pęcherza. I on mi powiedział, że to później się rzuca na stawy, na sprawy kobiece i ja nagle zaczęłam kojarzyć, że mnie tam ciągle piecze, boli. Miałam tez torbiele. Moja ginekolog nie wiedziała, że ja chorowałam na anginy i też się zastanawiała skąd u mnie ciągle takie objawy. Kiedy już po zabiegu wycięcia migdałów do niej poszłam i nastąpiło cudowne ozdrowienie, któego ona tez nie rozumiała. Powiedziałam jej, że chorowałam na angini i ona wtedy oczy zrobiła, czemu ja jej o tym wcześniej nie powiedziałam. Bo to wszystko działo się właśnie od tych migdałów. Tyle że ja sobie sprawy nie zdawałam, że to może miec ze sobą jakiś związek.

jeszcze raz dzięki, pójdę to skonsultowac z moja panią doktor :-)