Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tealc

Dziewczyna mnie ogranicza, niby jest w porządku a jednak

Polecane posty

Gość Tealc
ona zazwyczaj nie miała wielu koleżanek wiem to z doświadczenia nie wiem dlaczego, nie potrafi zbytnio sie dogadywac z nimi ale wiem jedno ze mnie kocha a ja ja Asiula - dziekuje za dobra rade ;-) nie chce powodowac u niej gniewu bo zaczyna sie na mnie drzeć, wypominac mi wszystko z calego zwiazku, nawet sprzed kilku lat i jest ogolnie nieciekawie. oczywiscie ona mowi ze nie krzyczy tylko tak wyraza swoje emocje a jak ja mowie podobnie to ona jest wsciekla ze ja krzycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę teraz....
Tak myślałam... Nie potrafi sie dogadywać, bo koleżanki nie chcą tańczyć tak, jak im zagra? :) Wybacz uszczypliwość. No i każda chwila to tylko TY, TY, TY i TY :) Wiesz, jak będzie? Albo się rostaniecie niebawem, albo weźmiecie ślub, będziecie razem żyć, a za 2-3 lata założysz topic - nie kocham swojej żony. Nie jestem wiedźmą widzącą wszystko na czarno, jestem realistką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę teraz....
I chłopie do cholery trochę więcej stanowczośći!!! To Twoje życie i masz być szczęśliwy, a nie nic nie zrobisz, bo dziewoje się zezłości, zmarszczy nosek i fuknie. Co Ty męczennik narodów jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź sie w garść...nie należy pozwolić wchodzić sobie na głowę i tyle :) a że dziewczę ma zadatki na coś, co najpierw jest kobietą bluszczem a potem zmienia się w wiecznie obrażoną babę...to fakt. Z tego, co piszesz wynika, że fochy są niemalże na okragło, chyba, że jak piesek warujesz u nóg swojej pańci? Brrr.... Jak ci zależy, to powalcz, jak nic nie wywalczysz, to odejdź...może to cos da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
mialem to samo przez 5 lat, ale w koncu dojrzalem do decyzji i nadszedl koniec. Ile tak mozna zyc, a jak z nia juz bedziesz na stale to co? przemysl wszystko i rob tak by bylo Tobie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
u mnei w koncu zylka pekla... mimo ze strasznie ja kocham... to nie jestem z nia, bo milosc a wspolne zycie i rozumienie sie na codzien to dwie zupelnie inne bajki! Wszystko co ona robila idealne, to co ja zrobilem chujowe i najgorsze pomysly. Wkurwialo mnie to bo ile mozna sluchac ze sie cos zle robi... a wiadomo ze jak bardzo kochasz to zawsze sie starasz... do tego ona zawsze wiedziala wszystko najlepiej! i powiem wam, ze taka osoba juz taka bedzie! Nie zmieni sie, bo tego nie rozumie! Jak zrywalem, plaka tak mocno, byla tak zalamana, tak jak bym jej odebral zycie.... ale coz... bylo ciezko, wiem ze bardzo mnie kocha, jednak co z tego jak ja psychicznie sie koncze! Teraz jestem sam jest inaczej, uwierzylem w koncu ze robie wszystko sensownie a nie tak jak mowila ze wszystko pierdole....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek do ogródka
Niestety, to toksyczna osoba i niezależnie od tego, jak bardzo Ty potrzebujesz, żeby ktoś Ci skakał po głowie, to czas to skończyć. Albo się postawisz i ona to zaakceptuje (w co nie wierzę, bo dajesz sobą pomiatać), albo i tak za parę lat szlag Cię trafi, ale wtedy będziesz już człowiekiem o solidnie zrytym berecie. Czarno to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
moze powiedz mi jeszcze, ze ona jest z bardzo bogatego domu i jest jedynaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
jest jedynaczka a w domu im nic nigdy nie brakowalo wręcz przeciwnie, ale nie jest tak ze jest z super bogatego domu dlaczego pytasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopie posłuchaj ludzi
którzy Ci bardzo mądre rzeczy piszą. Lepiej uczyć się na cudzych błedach a nie własnych... Choć może własne bardziej się pamięta i potem uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hippyyy
wiesz co... ciapa z ciebie. nie daj sobie lasce wleźć na głowę. a niech sobie te fochy strzela a ty rób swoje. przejdzie jej i jeszcze będzie za tobą biegać. PS. piszę to jako dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
bo u mnie tak bylo. ale zerwalem i skonczylem bo wiedzialem ze sie nie zmieni.. mimo ze mnie kochala bardzo! ale coz... moim bledem bylo to ze zawsze chcialem dla niej najlepiej... tez tak to sie pozniej potoczylo! chlopie masz to co ja, albo wezmiesz ja w obroty (choc juz pozno) albo daj sobie spokoj bo zycie spierdolone... dziewczyny powiedzcie mi, jesli facet was troche bedzie zlewal.. to wlasnie nei dziala to tak, ze szukacie innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
ona zawsze mowi ze nie ma sobie nic do zarzucenia a jak cos powiem przeciw to ona tak to obraca ze wychodzi ze to ja zrobilem zle a nie ona :-( kocham ja ale nie wiem co robic... nie chce by byla wiecznie sfochowana a jak zrobie cos przeciwko jej mysli to krzywe miny i pozniej gadanie, wypominanie itd jak ja cos wypomne to ona mowi ze bylo i minelo i nie ma co rozpamietywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
zawsze jak probuje ja wziasc w obroty jak to mowicie to konczy sie tym, ze ona mowi ze ja sie zmienilem i ona kochala tego dobrego slodkiego faceta a nie takiego ostrego jak teraz i ja wtedy miekne moj brat mowi ze ona jest sliczna ale troche jakby apodyktyczna, ja ja jednak na prawde kocham a ona mnie, w lozku nam jest cudownie i wogole nie narzekam poza tymi chwilami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci tak
Ona jest jedynaczką i wszystko musi się kręcić dookoła niej i tak jak ona chce. Mam sąsiadkę, która zachowuje się identycznie, a mianowicie wszyscy są źli, a ona taka dobra, tylko nikt jej nie docenia i nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
ale co ma do tego ze jest jedynaczką ? nie rozuimem tego niekiedy ona na prawde o byle co sie fochuje ale przyznaje ze pozniej jest idealnie ( moze dlatego ze wszystko jets tak jak ona chce ? ) sam juz nei wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
wiesz dlaczego chce dawnego slodkiego... bo ja wkurwia ze masz swoje zdanie i myslisz inaczej niz ona ja tez po pewnym czasie zaczalem sie stawiac, miec wlasne zdanie itd. i od tego czasu zaczely byc klotnie itd. bo poprostu nie bylo tak jak ona chce... teraz sobie wyobraz jak z nia mieszkasz i cos jej nie pasuje, i co?? spuscisz banie w dol i przyznasz jej racje mimo ze wiesz ze ty masz racje? zauwaz ze mieszkajac razem jest dupa zimna, wtedy warunki bedzie stawiala ona, a ty bedziesz w coraz gorszzej sytuacji psychicznej... az nei wytrzymasz i odejdziesz (bo tutaj nawet nie ma mozliwosci ze to zaakceptujesz lub cos podobnego). Dopiero pare lat po wspolnym mieszkaniu, rozstaniu... zaczniesz sie zastanawiac i zobaczysz dopiero jak spierdoliles swoje zycie...! u mnie jeszcze tak bylo, ze ona przekrecala na swoje mocno, jesli dalej twardo bronilem zdania ryczala! jak cos chciala to kusila i sie kochala itakie rozne gierki.... smutno mi czasem ze z nia nie jestem, ale czuje sie naprawde zupelnie innym facetem teraz... bo caly czas (5 lat) blokowala moje emocje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie ze on nie chce
zadnej rady tylko podoba mu sie jak jest no kocha ją i to najwazniejsze a potem ze sie bedzie musial leczyc w psychiatryku to co :O gacet nie ma jaj, i dał sie złapac wariatce w sidłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolego tealc
wydaje mi sie, ze po prostu musisz ja ustawic-opoeprzyc ja na spokojnie, nie podnoszac glosu, to co ona robi to jest manipulacja emocjonalna i jej zachowanie jest po prostu toksyczne, ale moim zdaniem nie jest prawda, ze ona sie nie zmieni, bylam kiedys taka sama (nb rozpuszczona jedynaczka;)) ale sobie nie zdawalam sprawy z mojej toksycznosci, robilam o byle co facetowi awantury-nie widzac w tym nic zlego, bo od dziecisntwa obserwowalam to u moich rodzicow-matka ciagle ojcu jezdzila po glowie, i w koncu o byle co sie darla na nas wszystkich-apodyktyczna terrorystka, mojemu facetowi to nie odpowidalo-bo komu normalemu by notoryczne pierdolniecie focha pasowalo (fakt ze u nas sytuacja byla ciezka-szczegolnie dla mnie-wiec sie pewnie jakos oszukiwalam , mam prawo do takich zachowa;P-bzdura oczywiscie), pogadal pare razy ze mna, powiedzial co mu nie pasuje-a facet mial charyzme oj mial;)-ale bez wrzaskow jekow spokojnie, az w koncu przejrzalam na oczy, i zaczelam walczyc z tym moim schorzeniem;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
wlasnie klotnie zaczynaja sie wtedy gdy ja sprzeciwiam sie jej zdaniu ona czepia sie wszystkiego, ze za dlugo pracuje, jak powiem ze obecnie ciezko jest dostac dobra prace zwlaszcza w malym miasteczku w polnocno wschodniej polsce to mowi mi ze jestem malo zaradny bo mozna malo pracowac i duzo zarabiac, codziennie po pracy do niej jade i jestem z nia srednio 3 - 4 godziny a w weekendy to cale dnie, mam problem by w domu cos zrobic bo zaczynaja sie sms i telefony w stylu akiedy bedziesz itd jak powiem ze bede pozniej niz ona sobie zalozyla to zaczyna sie foch w stylu, aha to rozumiem ze dzis wcale sie nie zobaczymy rozumiem itd... meczy mnie to juz bardzo bo ja na prawde kocham ale nie wiem jak to zmienic pracuje w banku i czasami trzeba zostac po godzinach - ona niby to rozumie ale jak przyjde za pozno to wita mnie juz nie taka mina co bym chcial:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie ze on nie chce
obudzi sie za kilka lat moze jak juz bedą po slubie i dzieci bedą i wtedy vedzie wielkei zdziwnienie i mysl jak sie z tego wydostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
duzo jest takich przypadkow... jednak czasami sie zastanawiam dlaczego dziewczyny tak robia? Przeciez jak fajny facet, normalny to po co go jeszcze tak emocjonalnie obchodzic...? przeciez przez cos takiego ten ksiaze moze spie**olic szybko! Czy to dziala tak, ze myslice ze kocha ponad zycie i zawsze zrobi wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z nie widzicie ze on nie chce chłopie czego właściwie od nas oczekujesz, że rzucimy jakies czary na twoją dziewczynę i będzie ok, ludzie dobrze mówią a ty co, dalej swoje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
jakby mi pasowalo to jak jest to bym nie prosil o rade zrozumcie ze u mnie jakakolwiek rozmowa powoduje u niej focha i pozniej mowi mi ze ja sie zmienilem ze nei jestem taki jak bylem ze krzycze na nia ( sama na mnie krzyczy ale ona mowi ze ona tak tylko mowi pod wplywem emocji - a ja niby krzycze ). u niej w domu rzadzi matka, ojciec pracuje w Holandii przyznaje ze niezle zarabia ale wszystkim zarzadza matka i czesto jest tak ze jej cos nie pasuje, sama robi jazdy mojej dziewczynie i ojcu jak przyjedzie do domu i zrobi cos nie po jej mysli ja na prawde chce miec jakas recepte zrozumcie, nie wiem jak to zalatwic bo bardzo mi na niej zalezy i bardzo ja kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
kolego tealc: no to pieknie... ale wiesz, w niektorych sytuacjach u mnie spokojnie nie dalo rady... tak jak by ona specjalnie chciala mojego wybuchu...bo niektore sytuacje to cyrk! Ona co mnei wkurwialo na maksa jak rozmawialismy i atmosfera sie robila troszke goraca, tak to obracala wszystko ze glowny temat forum nei waaazny, tylko to ze na nia wrzeszczalem... a ja normlanie gadalem:) i nei przemowisz, ona wie najlepiej ze krzyczalem i koniec i jak tak moge i ze cham itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie ze on nie chce
to dają Ci rady zebys nie byl taki miekki , zareaguj jakos, tylko ze Ty sie boisz ze jak postawisz na swoim to ona Cie zostawi, bojestes jej potrzebny tylko dla jej chorych emocji, jak jest ładna to bez truddu znajdzie nastepnego jelenia ktory bedzie robił to samo a jej o to chodzi, wyobraz sobeiwasze wspolne przyszle lata i odpowiedz sobei na pytanei czy chcesz zeby tak bylo, nie wolisz miec normalnego spokojnego i cieplego domu ? bedziesz sie całe zycie użeral z wariatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan__Gitarra
zeby uswiadomic : u mnei jeszcze bylo tak: praca ja wkurwiala bo pracuja kobiety bo siedze na nadgodzinach ( i nie mogla tego zrozumiec, mowila ze wybieram prace nie ja, mimo ze musialem w pracy siedziec, jedyne rozwiazanie olanie pracy) bo kumple sa najwaazniejsi (mimo ze spotkalem sie z nimi kiedy ona byla w szkole) bo wszystkim pomagam do okola a dla niej nic nie robie bo trace czas na pomoc innym, a ona wtedy nei moze sie ze mna widziec bo jak nie moglem gdzies jej podwiezc to niezadowolona (ale tak jak pisales : dobra, dzieki, sama sobie poradze , PA - oczywiscei tonem ze wiadomo o co chodzi) rok co niedziele wozilem ja 100km bo uczyla sie w innym miescie, i gdy sie klocilismy mowila ze w niczym nei pomagam, jak jej nie zawiazlem raz to ze (dobra pojade sobie sama, dam sobie rade. nara) itd.. wiec zastanow sie czy chcesz takiego zycia!! u mnie jeszcze z seksem byl cyrk, bo ona sie kochala tylko i wylacznie kiedy chciala, gdy ja chcialem to nie, gdy sie spytalem czy moze cos porobimi wkurwiona ze jak mozna sie pytac, a za to jak sie nie pytalem tylko dzialalem, to slyszalem ze chce tylko jedno w kolko:) wiec co zrobilem to bylo tylko zle...! a dalem sie wycyckac bardzo... przez 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tealc
Stefan Gitarra - moja tak samo sie zachowuje, jest zla ze ja na nia krzycze a ja normalnie rozmawiam i przemawiam do jej zwlaszcza jak widze ze ona zaczyna sie drzec to mowie nie rob tego ona na to ze ona mowi normalnie a ja sie dre :P wiec wtedy ona sie drze a ja mowie spokojnym wolnym tonem, to ja jesZcze bardfziej wkurwia hehe ;-) jak powiesz ze mieszkasz gdzies w wojewodztwie warmińsko mazurskim to pomysle ze moja kobieta to twoja byla hehe ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie ze on nie chce
bo to jest taki typ demagoga, tyrana, wszyscy winni, tylko nie ja, dojrzali mezczyzni wiedzą jak rozpoznawac takie typy osobowisci i unikają takich a leszcze sie łapią, i nawet inne znajomosci typu kolezanki tez unikają takich ludzi bo nic dobrego z tego nie bedzie to nie jest zadna milosc tylko hustawka emocji, ona tego potzrebuje poczytaj troche o borderline, rozniez to ze tego sie nie da wyleczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież ludzie ci radzą MUSISZ MUSISZ MUSISZ MUSISZ MUSISZ !!!! zmienić własne zachowanie może poczytaj jakieś książki psychologiczne na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×