Dalaczego matki tak czesto kochaja mezow bardziej niz dzieci?

Dlaczego pozwalaja im krzywdzic dziecko w milczeniu? Dlaczego nie reaguja gdy maz molestuje corke, gdy zneca sie psychicznie? Dlaczego milosc do mezczyzny jest wieksza niz milosc do dziecka- czyli kogos kto nosi w sobie krew matki? Dziecko pozniej nie potrafi wybaczyc...

takiej kobiety nie można nazwać matką...

Ładne nicki :D

Myślę, że uogólniasz. Są bowiem matki, które miłość zarówno do dziecka jak i do męża traktują jednakowo. Być może, że czasem jest inaczej, nie przeczę ale na pewno są to matki z marginesu społecznego. Przy zdrowych zmysłach kobieta kocha jednakowo potomka jak i męża bowiem to osoby jej najbliższe.

Jakby ktoś chciał skrzywdzić moje dzieci zatłukła bym niezależnie od tego kim byłby

meza sie powinno kochac ineczej niz dziecko. To nieporownywalne sprawy. Z mezem sie jest do konca (w zalozeniu), a dziecko za parenascie lat odejdzie.

he he możliwe że mąż po parunastu latach też odejdzie na to nie ma reguły... mąż to obca osoba nie spokrewniona a dziecko.. .krew z krwi najbliższa osoba jaką w życiu można mieć :)

Dlatego dziecko tak łatwo i przyjemnie jest kochać! Nad miloscia do meza trzeba pracowac.

bo to chyba jest cykliczne sluszne stwierdzenie, czasami to takie trudne i przykre :( autorko bardzo ci wspolczuje, mama sie pogubila, powiedz jej o tym, niech wie!