Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieZnaszMnie

Czuję, że musze ratować BRATA!!!!!

Polecane posty

Gość NieZnaszMnie
a nigdy nawet chęci nie wykazywała, zeby pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A długo....
Najlepsze rozwiązanie to iśc na swoje, bo takie mieszkanie z teściami to zderzenie dwóch sposobow zycia. Ja sama jestem trochę nieśmiała i nie wiem, czy umiałabym mieszkac z teściami. Do teściów zawsze miałam jakiś dystans, nie wiem dlaczego , może Twoja bratowa tez tak ma i się wstydzi? Boi sie, ze odbierzecie to jako panoszenie sie i usiuwa sie w cien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jednak bawicie
z tym sterczeniem nad głową- oj, znam ja takie co sterczą :( jak jakieś pieprzone gestapo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZnaszMnie
Nawet nie ma możliwości sterczec, jak nic nie robi :P Pozatym czytaj ze zrozumieniem - napisałam, że nikt nie sterczy i nie stercząłby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maje
NieŻnaszMnie...........tak czytam i myślę ,że sami trochę zawiniliście i przyzwyczailiście ją do robienia niczego. A obiady niech sama gotuje w końcu tworzą rodzinę. Rozumiem jeśli Twoja mama robiłaby niedzielny obiad dla całej rodziny ale nie każdy dzień. Pranie też sama wcześniej czy później zrobi, po co ją wyręczać. Miszkacie razem zatem jakiś podział obowiązkó w domu musi być. Twój brat pewnie wielu rzeczy nie widzi gdyż ma klapki na oczach, ale przyjdzie czas ,że mu te klapki opadną. A żona Twojego brata zwyczajnie nudzi się i wymyśla jakieś historię i stąd te awantury. Życzę powodzenia i zaprzyjjaźnienia się z wrogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the vert
A dlaczego Twoja mama pierze dziecku ciuchy i gotuje obiady dla nich?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZnaszMnie
The vert - bo bratowa sie sama za to nie zabiera. Z tym, że przyzwyczailiśmy Ja to prawda. Spadam, zajrze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ten cały temat
jest dziwny- brat jakby chciał to "sam bu sie uratował". Mają dziecko- wiec już chyba długo razem mieszkacie- i nic do tej pory nie ustaliliście? nie rozmawialiście razem- z bratem? jakaś dziwna z was rodzina, nikt z nikim nie rozmawia :o A może to jest tak że dziewczyna "izoluje " sie na tym swoim piętrze bo na dole są dwie harpie które tylko czekają żeby jej dowalić? To co ty piszesz- przecież nie jesteś obiektywna :o A ja znam mnóstwo takich historii jak mamusia z siostrzyczka się uwezmą- i wszystkie- tak jak ty- oczywiście całą winę dziewczynie przypisują. Bo one świete przecież są :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZnaszMnie
A Ty co może obiektywnie napisałaś? Wiesz, co moja mama ma świętą cierpliwośc do tej dziewczyny i napewno nie jest żadną harpią. Starałam sie też z Nią zaprzyjaźnić, ale nie wyszło. I jeszcze mi tu piszecie, że to Ona jest taka bidulka. Unika wszelkich prac domowych, bo Jej sie nie chce i tyle. Po drugie- napisałam, że są RAZEM kilka lat i mają MAŁE dziecko, nie mieszkamy razem długo. Przeciez od początku związku tu nie mieszka, tylko dopiero po ślubie ! Izolowac sie nie izoluje, ogląda na dole w salonie tv podczas, gdy moja mam zmywa naczynia. Normalnej dziewczynie nie trzeba byłoby nic podpowiadać ani do niczego skłaniać , sama by sie ruszyła, żeby pomóc. Ale oczywiście to my jesteśmy harpie, Ona bidulka. Jeszcze Jej źle no pewnie haha taka bidulka. Trafiło sie Jej jak slepej kuzre ziarno. Inna tesciowa to dopiero by Ją przymusiła do pracy i nie dała zyć. Moja mama ma anielską cierpliwośc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w takim razie
musisz pogodzić się z tym że twój brat ożenił sie z idiotką- widocznie na lepszą go nie stać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwal sie
od nich.niech zyja jak chca a Tobie ch** do tego kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZnaszMnie
Trudno się odpierdolić mieszkając z Nimi :) Cóż spadam stąd :) Mieszkam z psychiczna baba a sama taką zostałam nazwana, dlatego, że mi to nie odpowiada :/ Mojego brata stać na wiele lepsze kobiety, dlatego taki tytuł tego topicu. Nic tu juz po mnie, spadam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak by go było stac
na lepsza to by z taką był :D:D:D a ty się zajmij swoim życiem nie brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do con
spierdalajcie :D Pewnie większośc atakujacych NieZnaszMnie to tez takie nieroby co tylko na necie siedzą i mają mężów charujących do 23 na dwa etaty zeby im dogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
do NieZnaszMnie -> ja mam podobną sytuację, tyle, że ta hiena nie mieszka z nami i nie są małżeństwem. qrde chciałabym się nie wtrącać, ale nie mogę patrzeć jak mój brat cierpi a ona go wykorzystuje na każdym kroku nie tylko matrialnie ale i psychicznie. Tylko, że mój brat to mięczak i chyba boi się odejść ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahha
No takie sa najgorsze. Udają debilki żeby nic nie robić. A wybrał taka, bo zaslepiony miłoscia był. Jakby tak wszyscy wybierali te najlepsze, to brzydcy by zon i mezow nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abbanita
A dlaczego szacowna autorka topicu mamusi nie pomaga? Z tego co pisze, mama robi WSZYSTKO! Rusz tyłeczek, panienko też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tez mam wstrętną bratowa, tłusta krowa tez nic nie robi dlatego jest tłusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam wszytskich
wypowiedzi ale widze ze kazecie sie nie wtracac itp. Nie jestem w takiej sytuacji ale nie dziwie sie dziewczynie, ktora jest autorka tematu. Wydaje mi sie ze twoja bratowa przyzwyczaila sie do tego ze wszyscy wszystko za nia robia. Skoro Twoja mam nie chce robic prania, niech nie robi, bratowa w koncu bedzie musiala sama sie za to wziac. Obiady? A nie da rady w domu zrobic drugiej kuchni? albo po prostu niech Twoja mama powie ze robicie na zmiane. Bratowa bedzie leniem dopoki Twoja mama nie zmieni swojego zachowania. Zrobcie podzial obowiazkow i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się urwałaś
czepiasz się kobiety sama słowem nie wspomniałaś co tak wielkiego robisz w domu ciagle tylko mama, mama, mama...same z mamuśką jesteście sobie winne, po co laska ma cos robić jak są takie naiwne co pracują za nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZnaszMnie
Robię to, co inne córki : pomagam mamie :) Chyba o tym wspominać nie musiałam, bo uważam to za logiczne i naturalne :) Dodatkowo pracuję i weekendami studiuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie NIE
nie wpieprzaj się w rodzinę, bo uwierz - POŻAŁUJESZ szybciej niż Ci się zdaje. To najgorsze co możesz zrobić. Chcesz by dziecko miało rozwaloną rodzinę, bo Tobie się coś nie podoba?! Kogo Twój brat bzyka? Żonę czy Ciebie? Niech sobie sami dadzą radę i się "dotrą". Tobie i Twojej mamie (która niepotrzebnie im gotuje) NIC DO TEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
rzeczywiście trudno mieć NIC DO TEGO jak się z kimś mieszka, to sie różne rzeczy widzi, słyszy, czuje, proste ? Znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego czy
to znaczy że ona ma bratu żony wybierać? Z taką się ożenił i taką ma i nikomu nie wolno rozbijać małżeństwa bo mu sie tak wydaje :o mieszkać z teściową i siostrunią - gorzej chyba być nie może :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
wiesz co,mysle ze duzo winy w tym twojej mamy,kategorycznie ma przestac mu prac gotowac sprzatac brat bedzie glodny raz drugi,bedzie mial same smierdzace i niewyprane gacie i bedzie sie potykal o smieci na podlodze to moze w koncu ryknie na swoja zone zeby sie wziela do roboty,bo ja tez mam male dziecko i wiem ile to zajmuje czasu opieka nad bejbikiem i dzieli mnie tylko sciana od rodzicow(mieszkamy w sasiednich mieszkaniach) ale nie latam do nich po obiadki nie licze na to wcale,wszystko robie sama mimo ze mama czesto mowi zeby nic nie gotowac bo ona zrobi wiecej i nam da ale sie na to nie godze,mam swoja rodzine i swoje obowiazki wiec musze sie z nich wywiazywac a twoja bratowa jest nauczona wygody wlasnie przez twoja mame a teraz borykacie sie z jej lenistwem bo ona doskonale wie ze jest ktos kto ja wyreczy we wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piore brudy na swoim
Widze ze same obrazone damesy sie odezwaly hehe banda leni co po slubie zwalaja sie do tesciow i udaja obrazone ksiezniczki.Do roboty nieroby bo jak was tesciowka z domu wyrzuci to pod most jedna z druga pojdziesz. ..."mieszkać z teściową i siostrunią - gorzej chyba być nie może.." to wynocha pod most jak Ci sie nie podoba, po to slub bierzesz zeby tesciowej na leb sie zwalac????? "Niech sobie sami dadzą radę i się "dotrą". Tobie i Twojej mamie (która niepotrzebnie im gotuje) NIC DO TEGO..." to niech sie docieraja na swoim a nie u kogos w gosciach, tesciowa nie musi sluchac awantur, chcesz brudy prac idz na swoje leniu. No ale widze ze polowa tego forum to takie oburzone leniwe harpie co u tesciowki mieszkaja hehe "uderz w stol a nozyce sie odezwa" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacytowałaś mnie
i wyobraź sobie że nie mieszkam u teściowej :o w życiu bym sie na to nie zgodziła :o wiec twoja błyskotliwa teoria padła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
co to znaczy, że autorka ma się nie wchrzaniać w "ich" życie? teraz dziewczyna mieszka z rodziną męża, zatem to jest też jej rodzina i dom. nie pracuje, a więc jest na utrzymaniu męża, a i podejrzewam że teściów, bo chyba to oni głównie utrzymują dom, płacą rachunki etc, a także kupują jedzenie które ona je :/ . jako domownik powinna coś robić i to nie ma nic wspólnego z "ich życiem". :/ facet pracuje na nią i na dziecko, to rzeczywiście mogłaby coś w domu zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pogadaj z bratem (czy on wie, co ona z nim robi, a jak wie to czemu z niego taki tuman) i nie częstujcie zołzy obiadem niech sobie sama robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×