jak poradzic sobie ze zdradą...

pisze na tym forum bo zapewn pełno tu takich doświadczonych jak ja.... co robic?? zdradzila mnie osoba dla ktorej zrobilbym wszytsko. moja pierwsza i kto wie czy nie ostatnia miłosc... nie potrafie sie z tym pogodzic, leze tylko w lozku i wyc mi sie chce. chchailbym do niej wrocic ale nie moge sie przełamac zeby ja nawet pocałowac, bo widze jego chuja w jej ustach... niby mam dopiero 25 lat i cale zycie przede mna ale...

współczuję mój facet gdy jakaś go kiedyś zdradziła, nie próbował sobie z tym radzić, zmieniał dobre uczucie na nienawiść i pogardę, i nawet nie oglądał się za siebie polecam przedstawicielom obu płci

Wypij troche drinków koniecznie z wódką i skocz ze znajomymi na imprezkę

skad wiesz ze brala mu do buzi:P

wiem.. powiedziala mi o tym...

ale wybacz, ubawiłeś mnie tym zdaniem "chciailbym do niej wrocic ale nie moge sie przełamac zeby ja nawet pocałowac, bo widze jego ch*ja w jej ustach..." :D:D:D:D:D:

Nawet jeśli do niej wrócisz to nigdy nie zapomnisz tej zdrady. Będą momenty kiedy nie będziesz sobie mógł z tym poradzić... swoją drogą jeśli ona ci to powiedziała prosto w oczy ..to bez obrazy ale nie jest warta zachodu bo zrobiła to z pełną świadomością ze sprawi ci tym bul....odczekaj troche wytrzymaj ,przejdzie ci ......

:] uczucie jakby Ci dusze zabito... jakby cos wyrwano, rozbito srodek na kawalki:-( moze 1 na 100 warta jest wybaczenia... zrobila to raz zrobi ponownie... Ja mam zasady i nie zamierzam ich lamac... zakceptujesz ten syf, to bedziesz sie w nim taplal:] albo sprobujesz byc troche ponad... Ja nie chce w zwiazku zdradzac albo obawiac sie zdrady:-) Pomysl, nie ona pierwsza zdradzila, nie ona pierwsza prosi o przebaczenie, i nie ona pierwsza zdradzi ponownie.. daj sobie czas :-) za 3 m-ce bedzie duuzo lepiej, zobaczysz:) ja zaczalem cwiczyc, polecam, mi pomoglo, dalo sily i lepszy wyglad;D

jestes zazdrosny że jemu wzięła do buzi a Tobie nie chciała

koniecznie zapisz sie na silke, mysl o niej tylko w kategoriach pogardy i zmarnowanego czasu, nie pal zielska ani nie przesadzaj z alkoholem, ja zrobilem ten blad i teraz mam jeszcze na glowie uzaleznienie. przede wszystkim czas, i nie mysl nawet o tym zeby wracac do tej szmaty, sory ale to najzwyklejsze scierwo, dziekuj bogu ze sie dowiedziales i nie bedziesz wiecej tracil czasu. niestety taka mamy ere, w kazdym razie nie gadaj z nia nawet a jak ja spotkasz to napluj pod nogi i usmiechaj sie z pogarda, ewentualnie nawet nie patrz w jej strone z usmiechem na ustach, smiej sie z pogarda, niech odczuje ze jest jak gowno na twojej podeszwie. jesli zastosujesz sie do moich rad wyjdziesz z twarza, powodzenia stary, glowa do gory

czy to znaczy że jesteś uczciwym mężczyzną? Tak już jest uczcwiy trafia na nieuczciwą i odwrotnie. U mnie jest odwrotnie , tylko ja jestem trochę starsza i też cierpię.

ale co najdziwniejsze ja Ją wciaż kocham, nawet nie potrafie jej znienawidzic.... probowałem rozerwac sie z innymi dziewczynami ale zadna mnie nie pociąga...

rozumię ciebie doskonale jak straszna jest zdrada kochanej kobiety.Musisz się z tym pogodzić bo już nigdy nie bedzie ona z toba Zawsze u ciebie zostanie zadra ktora nie pozwoli pogodzic się z tym.Musisz wyjść z założenia, że "tego kwiata jest pół swiata" i najlepszy jest klin.Musisz się zdecydować wziąć się w garść i ze swoim towarzystwem pójść na jakąś imprezę zarwać panienkę.Nie ma sensu najmniejszego umatwiać sie z powodu jakiejś nieudacznicy ktora nie doceniła watości takiego człowieka jak ty.

zalamany jak naprawde kochasz to wybaczysz ale musisz wiedziec czy ona jest tego warta i czy napewno tego juz nie zrobi:( ja mam podobny problem jestem po rozwodzie i mam innego partnera ale moj byly maz do tej pory chce byc ze mna wybaczyl nawet to najgorsze bo naprawde KOCHA straszny mam dylemat. Odbylam z nim naprawde szczera rozmowe i wierze ze sie zmienil :( i podziwiam go za to ze potrafi wybaczyc to nazywa sie prawdziwa miłość.Mam obawy czy jak wroce to nie bedzie zawsze wypominane ze mialam tego 2 odpowiedzial mi tak:jest mi naprawde ciezko ale czas leczy rany.Zalamany musisz sam zadac sobie pytanie czy naprawde kochasz i czy ona Cie tez kocha i nie zrobi tego juz nigdy.

Może mylisz miłość z: - poczuciem osamotnienia - przywiązaniem - uzależnieniem - szokiem - żalem - tęsknotą za tym co było i łudzeniem się że to nie była prawda - tęsknotą za tym kimś kogo znałeś a kto zniknął gdy okazało się że ta osoba kochana jest tak naprawdę inna... itd itp. Poradzisz sobie. Nie ma takiej emocji która nie minie, jeśli nie jest odnawiana. Wkrótce przyjdzie czas na nową miłość.

kobiety łatwiej wybaczają zdradę u facetów przebiega ten proces duuuuuuuużooooo trudniej Z tego co wiem jeżeli kobieta zdradza to i stnieje powód w przciwiństwie do faceta Często my zdrdzamy dla spuszczenia się gdy jest okazja i na tym konczy się nasze zaangażowanie do tej kobiety U kobiet mechanizm jest bardziej skompliowany.Gdy ma stałego partnera trudno jej sie zgodzic bez powodu tak dla sportu Może się mylę Co kobiety na to?

rqfqewf wypisałes elementy z ktorych składa się miłość.Wszystko to jest zawarte w miłości

:P stary ja do swojej tez dalej cos czuje:] ale bedzie dla niej lepiej jak bede od niej daleko;) 1 z jakiegos powodu to zrobila- jezeli powiedzmy z powodu mojego-ja sie nie zmienie:], a jezeli z powodu swojego charakteru, to tym bardziej nie chce z nia byc;) 2 jestem wredny , zameczylbym... Staraj sie o niej nie myslec, moze wydawac Ci sie to niemozliwe, ale jest to realne... Daj sobie czas, jest miejsce na bol, na krzyk, na nienawisc, ale przyjdzie moment ze poczujesz sie na nowo "wolny"... Chyba takie po prostu jest zycie... Ja nigdy nie uwazalem klinow za cos dobrego, jest miejsce na kaca, ale pamietaj jak pieknie jest, kiedy sie czlowiek budzi ,gdy kac juz minie;D co do "wiem o czym pisze" racja uwazaj z nalogami;D raczej nie musisz pluc jej pod nogi:P ale lekka pogarda wskazana;] "taka jedna......" ty juz po slubie xP to troche inna sytuacja:] nie latwiej, po prostu inaczej:]

czytam co wypisujesz ostatnio >>>>>> jakis tam facet i wiesz co? jesteś żałosny.... dlaczego? juz odpowiadam......typowy samiec.....myślący penisem. a stwierdzenie bo facet taki jest...działa na mnie jak płachta na byka....typowe usprawiedliwienie facetów bez mózgu. Czasami wystarczy pomyśleć....a myślenie nie boli......nie ma znaczenia czy to kobieta czy mężczyzna...wszyscy odczuwamy podobnie...tylko ze my kobiety nie wymyślamy wygodnych teorii typu....bo kobiety takie są. A zanim coś zrobisz...pomyśl jak Ty byś sie czuł gdyby ktoś zrobił to Tobie......ot cała filozofia. Mam tylko jedną nadzieje...ze wszystkie świństwa jakie wyrządziłeś swoim kobietom...wrócą do Ciebie kiedyś jak bumerang....bo na to zasługujesz. dziekuje za uwagę :)

..tylko ze my kobiety nie wymyślamy wygodnych teorii typu....bo kobiety takie są." Ta.. jasne. Przeczytaj forum dokładnie. Wy wymyślacie teorie typu "faceci to świnie" Żałosna jesteś.

Jak raz zdradziła to zrobi to ponownie. Wierz mi nigdy jej nie wybaczysz tak w pełni , jeśli nawet pozostaniecie razem to wasz związek będzie prawdziwą katorgą dla was obojga a dla ciebie przede wszystkim Będziesz się dręczył domysłami i na każdym kroku ją podejrzewał. Daj sobie troche czasu zostaw ją i co najważniejsze nie wdawaj się z nią w żadne dyskusje bo tak cię ściemni i omota że że uwierzysz w każdą jej bajke. Jak to powtarza mój kumpel z ku**y porządnej nie zrobisz i ma racje w całej rozciągłości.....

>>>>>do życie po życiu forum to forum...a życie to zupełnie inna sprawa. wiesz jeśli byśmy sie tak zagłębili w takie bezmyślne slogany to sporo ich znajdziemy także na temat kobiet....