Ludzie mi się nudzą

macie tak? poznajecie kogoś fajnego dobrze Wam jest w jego towarzystwie dobrze sie Wam rozmawia jest super ale za jakiś czas, nie możecie już wytrzymać z tą osobą, bo staje się dla Was nudna. zwyczajnie Was nudzi. Mam kilku dobrych przyjaciół ale z nimi jest tak samo, czasem musze urwać kontakt na jakiś czas, zeby no nie wiem zatesknic czy coś. dziwne to jest czemu tak mam?

Ja tak nie mam :P Więc nie wiem co Ci poradzić i czemu to się tak dzieje.

Możliwe, że sama jesteś nudna, dlatego po jakimś czasie te wady, które widzisz u kogoś, tak naprawdę są Twoje. ;) Co do poznawanych ludzi, najlepiej nie ustalać sobie z góry Twoje założenia - \" na pewno będzie nudny po jakimś czasie\", tylko dbać o to by poznać dokładniej, co się za tym kryje

no nie wiem, ja jestem razem typem samotnika, lubie cisze i spokój nie lubie gadać tylko po to żeby gadać lubie żartować, ale ja mam tak zwany cieżki żart:P mówie to co mam do powiedzenia, nic po za tym.

mam tak samo

A więc miałam rację :) Dobrze, że dostrzegasz swoje wady. Tak naprawdę nie potrzebujesz towarzystwa ale samouwielbienia w ciszy i spokoju

w czym mialas racje? potrzebuje towarzystwa, lubie ludzi, ale lubie od nich czasem odpocząc, nie potrzebuje jakiegos samouwielbenia.

"ja jestem razem typem samotnika, lubie cisze i spokój nie lubie gadać tylko po to żeby gadać" "ubie żartować, ale ja mam tak zwany cieżki żart mówie to co mam do powiedzenia, nic po za tym." "potrzebuje towarzystwa, lubie ludzi, ale lubie od nich czasem odpocząc, nie potrzebuje jakiegos samouwielbenia." Mam wrażenie, że musisz wczytać się raz jeszcze w to, co napisałaś. ;) Zaprzeczasz sama sobie. Każdy człowiek potrzebuje czasem trochę intymności, zaszycia się w domowych pieleszach. Ale Ty twierdzisz, że jesteś typem "samotnika", więc zdecyduj się moja panno o co Ci w tym wszystkim chodzi ? Może wystarczy, że zainstalujesz sobie w domu na ścianach lustra. Będziesz widziała swoje oblicze non stop, a swoje towarzystwo nigdy Ci się nie znudzi :P

głupoty gadasz wiesz..

lubie cisze i spokój ale nie non stop a Ty robisz ze mną kogos kto wpada w samouwielbienie i lubi przebywac tylko i wylacznie z soba, co nie jest prawda. to że lubie cisze i spokój od czasu do czasu nie oznacza że nie lubie przebywać wsród ludzi.

Tyle, że Ty przebywając wśród nich, za szybko moim zdaniem się nudzisz

Ja mam tak samo :( Mam dosc swoich wspollokatorow, dzialaja mi na nerwy, nie chce mi sie z nimi gadac, ani zartowac, wydaja mi sie tacy zwykli i pospolici. Na studiach zreszta tez nieraz mam juz dosyc osob z ktorymi sie trzymam. Nie wiem... moze po prostu trzevba miec wiecej znajomych? Nie wiem dlaczego tak ludzie mnie irytuja i denerwuja.

ja mam to samo, na początku super, ta osoba jest dla mnie ciekawa, ciekawi mnie wszystko bo jej nie znam, jej życie, światopogląd, opinie...ale po jakimś czasie no max. miesiącu staje się dla mnie tak nudna jak flaki z olejem i uciekam zwiewam przed nią, bo sie np. kumplujemy już i lubimy i ja nagle zaczynam unikać, bo już nic mi ciekawego ta osoba nie oferuje, już mnie nie ciekawi, nie inspiruje już ją znam i jest nudna. To jest straszne, bo często jestem sama jak porzucam wszystkich swoich znajomych i zaczynam od nowa!!!

tez tak mialam, jak kogos bardzo polubisz to sie to zmieni, jak sie zakochasz tym bardziej. powodzenia :)