Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kremowka

uczciwi, prawdomówni i lojalni

Polecane posty

Gość kremowka

uczciwi, prawdomówni i lojalni. Czy jest wam w życiu lepiej. Czy jesteście oszukiwani, zdradzani. poniżani. Czy te cechy sa dzisiaj w modzie? Jak zyć z osobą która ma zupełnie przeciwne cechy charakteru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co ale
jestem uczciwa i trafiam na szczęście w większości na uczciwych ludzi zło dajesz - zło dostajesz to samo tyczy się dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Uczciwy, prawdomówny i lojalny - z samym sobą ma na pewno lepiej, ale z innymi raczej nie.:) I pamiętajmy, że nie należy tego mylić z nieudolnością i ciapowatością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
to żle mieć miękkie serce? Dziasiaj na pewno cięzko jest życ. Czasami masz ochotę dać komuś w mordę. To tak z tej prawdomówności. i jak widzisz albo czujesz ze ktoś mówi lub robi dziwne rzeczy. Mnie jest cięzko. Wydawało mi się że będe z kimś podobnym , niestety zupełne przeciweiństwo. I walczę , walczę z nim i ze soba. Brzmi to horrorystycznie. Nie wiem co dalej. Zatrzyamałam się i cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Kremówko, pamiętaj, że cechy te nie oznaczają bycia bezcharakternym. Wręcz przecienwnie - trzeba mieć charakter, aby takim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
zostałam przprawiona o uśmiech na ustach. To prawda. Trzeba mieć charakter. Tylko co to za charakter? I po co to wszystko. Najlepiej powiedzieć że żona nie nadaje sie do niczego. Nic nie umie (włącznie z tym że nie umie sie ubrac - odpowiednio) no i wtedy jest wymówka, że on nigdzie nie będzie chodził - razem oczywiście. A ja jestem jak wdowa albo panna z dziecmi. Nie czuje sie kulawa i swój rozum mam, bardzo obiektywnie patrzę na siebie, na urode i sylwetkę. Niestety ale to on sie pomylił tylko doznał olśnienia zbyt późno. Powinien wziąć za zonę taką za którą odwracaja sie prawie wszyscy panowie. I to bardzo by mu schlebiało. Wizioner! I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czy ja wiem: źle nie jest. Jeśli z żelazną konsekwencją wprowadzasz w zycie powiedzenie "jaką miarą mierzysz będzie Ci wrócone. Ludzie wiedzą że zawsze spłacam, com winien, i raczej nikt mi noża w plecy wbić nie próbuje :P Pyt: "Jak zyć z osobą która ma zupełnie przeciwne cechy charakteru?" Odp: "Wcale". Ale faktycznie tych cech nie można łączyć z miękkim sercem. Miękkie serce to umiejętność i skłonność do wybaczania. A wybaczenie wybaczającemu jeszcze nic dobrego nie przybiosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
miodzio. Czyli lepiej żyć tym co miękkiego z serca nie mają. Bo po prostu się nie opłaca. Brać życie pełnymi garściami. I wszystko pod siebie. Usmiechy rozsyłac na boki i mówić wszystkim że kochamy i jestesmy szczęśliwi.. To po co tyle ludzi doradza, wspiera. A może oni są nieszczerzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka karolina
te cechy to przezytek,nie warto takim byc,jasne ze dostaje sie po dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
no własnie - to teraz zadzwonię do męża , zapytam kiedy wróci bo bardzo chce mi się kochać, przeproszę go za wszystko co zrobiłam i czego nie zrobiłam. i będe dogadzała mu w łózku. A tak na prawdę to mam ochote go opluć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Ludzie czynia różnie, a i powody różne mają. Tak czy owak mnie najlepiej jest wtedy, gdy żyję zgodnie z sobą samą. Jeżeli chodzi o pójście na łatwiznę, to też można - na początku jest człowiekowi ciężko, bo wie, że robi nie tak, jak powinien, ale bardzo szybko się do tego przyzwyczaja i uznaje za stan normalny. Czy dobrze jest mieć miękkie serce? Myślę, że dobrze. Ja bym np. chciała takie mieć.:) A żyć z kimś, kogo zasady są przeciwne naszym, też uważam, że nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
oj ja taki bylem,kochalem do granic mozliwosci choc moze nie za bardzo bylo to widac,nigdy nie zdradzilem choc mialem okazje,lojalnosc wobec partnerki byla mi wrecz wypominana przez niektorych kolegow-co mi z tego przyszlo...odeszla bo poznala innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka karolina
ja wolalabym zamiast opluc to taj siarczyscie dac po ryju z liscia..i tak jeszcze raz...i jeszcze jeden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
boję się że odda. Nigdy tego nie zrobił ale kiedyś wspomniał że jak go wyprowadzę z równowagi to moze nie wyrobić. A poza tym z cholerykiem nie warto dyskutować . Dyskusje z natury odbywaja sie dnia nastepnego. Wtedy jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
Proteus ? jestes sam, czy zajęty. jak potoczyły się kolejne znajomości, a może zmieniłeś front i odstąpiłeś od swoich normalnych zasad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Kremówko, zostaw Ty tego dziada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
ale ja go wcale nie chcę, ciekawi mnie jak dalej potoczy się jego wypowiedż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kremowka => cóż jestem uczciwy, zawsze lojalny i mówię prawdę. Bo taki juz jestem. Bo w to wierzę, bo ze swoich ideałów czerpię siłę - szlachectwo to nie tylko papiery rodzinne i historia, to jest też pewien etos. Tyle, że ja zawsze odpłacam się pięknym za nadobne. Ludzie, którzy mi pomogli moga być pewni, że im pomogę. Ludzie którzy mi dosrali mogą iść do dupy śpiewać, i mogą być pewni, że ten dług też zostanie im spłacony. Jeśli chodzi o zycie z, to miałem na myśli skurwieli i skurwielki. Z takimi nie ma co być i nie ma co im wybaczać. Każde wybaczenie to tylko pozytywne wzmocnienie dla takiego skurwiela w stylu, możesz go/ją kopać, bo istnieje spora szansa, że ci wybaczy". To nie wychowawcze. Można żyć z kimś o miękkim sercu, bo z reguły to dobry człowiek. Lepiej nawet, żeby taki związał sie z kimś z zasadami i nieskłonnym do wybaczania, bo przynajmniej nie dostanie w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem uczciwa - patrz moj nick i co g.. z tego mam bo wszyscy uwazaja ze jestem be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
przybliżyłam się znów do szlachetnych celów. A to przyprawia mnie o westchnienie. To maja romantyczna natura. Z tym tez mam prblemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×