Czy otwarcie prywatnego gabinetu psychologicznego ma sens?

pytanie takie jak w temacie, dzieki za odp

Pytasz, czy da się na tym zarobić?

tak o to pytam

Ma sens. Na tym formu znajdziesz mase potencjalnych pacjentek...

hihi, a tak serio

Na pewno się da, bo ogólnie psychoterapia jest dość droga. Ale... musisz pamiętać o tym, że studia z psychologii nie uprawniają do bycia terapeutą. Pacjenci są teraz mądrzejsi i zdecydowanie wybierają osoby z przygotowaniem merytorycznym i zawodowym doświadczeniem. Więc jeśli brakuje Ci doświadczenia, to lepiej załapać się gdzieś do pracy jako psycholog, a zakładanie prywatnej praktyki odłożyć na później.

chodzi o to ze niedługo kończe studia i nie wiem czy dalej iśc w tym kierunku, czyli robic jeszcze jakies kursy itd, czy moze zacząc mysle juz teraz o czymś innym

Na serio to nie wiem. Problem w tym, ze na tym forum kazdy jest zarowno pacjentem, jak i ekspertem od rozwiazywania problemow wszelakich. Rady sa udzielane bezplatnie. Ich wartosc jest rowniez niewielka.

ja wiem, ze nie uprawniją wkoncu to studijue,ale chodzi mi o to czy dalej w tym kierunku isc, czy w przyszłosci da sie zyc z takiej pracy

Z każdej pracy da się żyć. Ale prawda jest taka - jeśli pacjent ma do wyboru 20-kilkuletnią terapeutkę z zerowym doświadczeniem zawodowym a starszego pana z doświadczeniem 30-letnim to wiadomo kogo wybierze.

No ale ten starszy pan z 30-letnim doswiadczeniem byl kiedys 20-kilkuletnim zoltodziobem bez doswiadczenia. Jakos te 30 lat przezyl...

Gosiaczkowa zgadzam sie, ale uwierz mi, ze wiek jeszcze nie swiadczy o dobrym psychologu, poznałam takich , ze szkoda gadac, wogóle nie potrafia ludziom pomóc

Pewnie, że wiek o niczym nie świadczy, ale oprócz papierów, doświadczenia, liczy sie też mądrość życiowa, a tego nabiera się tylko z wiekiem. Poza tym osobiście nie znam żadnego psychologa czy psychiatry, który po studiach rzucił się na zakładanie prywatnej praktyki. Najczęściej ludzie najpierw pracują w jakichś instutucjach, a później biorą się za działalnośc prywatną.

wiesz moze i ma sens tylko ze jak po tym boomie na psychologie ci wszyscy co sie na nia dostali i ja skonczyli pojda dalej sie ksztalcic i pootwieraja gabinety to bedzie na kazdym mozliwym rogu gabinet psychologa a swiadczyc uslugi bedziecie za darmo zeby tylko zlapac pacjentow.

gosiaczkowa, ja to wszystko wiem, ale ja pisałam o przyszłości, ze niby kiedys tam i dlatego pytałam czy to ma sens, czy warto dqlej w to brnąc czy lepiej zajac sie czyms innym bo tak zastanawiałma sie nad otwarciem sali zabaw dla dzieci, choc tez nie wiem czy to ma rację bytu

Jak wiesz to po co pytasz ;) :) Ale tak poważnie - masz możliwość i chęc robienia czegoś innego to rób. Sala zabaw dla dzieci to też fajny pomysł tylko musisz wszystko dobrze przeliczyć od strony kosztów. Ja jestem zdania, że w życiu mozna robić wszystko. Skończyły się już czasy, kiedy człowiek kończył pedagogikę przykładowo i do końca swych dni tylko pracował w przedszkolu. Teraz trzeba sie przekwalifikowywać i to kilka razy, bo tak się zmienia rynek pracy.