nigdy nie kochałem się z dziewicą

ogólnie to jestem pojebany bo jak jestem z dziewczyna to myslę tylko o tym co robiła z poprzednimi a sam wale konia i chce zachowac resztki czystosci mojej panny nawet mimo to że ona juz kupy nie trzyma i jej leci po udach sraka :) ogólnie sam jestem czysty bo po marszczeniu pana pingwina myje ręce, pingwina no i oczy też. wieć jestem czyty a te co brały do papy to nie myja zębów, i nie chodzą do dentysty bo juz maja bląby w dodatku te droższe bo białe spermoutwardzalne :)

najlepiej poznać dziewicę, zbajerować ją i rozdziewiczyć, a po wszystkim powiedzieć- ty dziwko, oddawałaś mi się nago i seksualnie, jesteś zbrukaną szmatą...;)

jak POKOCHASZ dziewczyne to bedziesz mial w nosie ilu ona miala przed Toba. a to ze Ci sie kolezanki podobały to sie ma nijak do uczucia.

"mam moc w sobie" -> jej, wzruszyłam się :D

Ja sie kochałam za to z 3 prawiczkami

karolcia czy to był ten o to znak?:)

Prawiczku -> my tu od wczoraj próbujemy Ci wyjaśnić czym jest MIŁOŚĆ i czy się różni od tego co Ci się wydaje, zdaje, że Ci się już koleżanki podobały, itp... A Ty ciągle swoje... Miłość to jest bezgraniczna akceptacja, poprzednich partnerów też, a Ty ciągle i wszystko przekalkulowujesz... to nie ma nic wspólnego z uczuciem... o Mocy -> no to był znak wzruszenia, a czego miał być? :)

Prawiczku - ale okej, skoro jesteś takim racjonalistą (chyba przebijesz Kanta :P ) to nie pomyślałeś nigdy że bycie z kimś (nic chodzi tylko o seks, ale w ogóle o związek, relacje) jest cennym doświadczeniem i że kobieta z jakimś doświadczeniem jest o nie mądrzejsza, a więc będzie "mądrzejsza" w związku z Tobą, bo po poprzednim związku np już wie jakich błędów nie popełniać... Może to mało romantyczne, ale chyba całkiem logiczne... Czy nie?

a ja miałam dziewicę, ale wiele lat temu straciłam cnotkę i już nie jestem dziewicą.

a inne niż seksualne, za którymi zwykle idą seksualne? Po co to oddzielasz grubą linią? Doświadczenie to doświadczenie i jak się je zdobyło z Kimś ważnym to zawsze są cenne... dżizas... już wymiękam :)

okej, to już nie mam więcej pytań... Jak dobrze, że nie znam żadnego fajnego faceta, który myślałby i \"oceniał\" kogokolwiek w ten sposób... I mam nadzieję, że nie poznam... :)

"posuwał"... jakie to romantyczne... :P a może ją kochał, a nie posuwał...

buahaha... no to może kiedyś się dowiesz... chociaż w sumie z takim podejściem to pewnie nigdy się nie dowiesz... widzisz - ja jestem dziewicą a wiem :) a tak w ogóle to im dłużej Cię czytam to myślę, że Twoje dywagacje są jedną wielką prowokacją... a ja se tu palce strzępie o klawiaturę :P

czyli seks dzielisz na przed i po ślubie. ten przed to jak napisałeś \"posuwanie\" i \"brudne i niegrzeczne zabawy\" a ten po to dopiero pełny romantyzm... ? a jeśli ten i tamten jest z jedną i tą samą Osobą to co? znów się ubawiłam... :) (i gdzie napisałam o rezygnacji z czekania? przecież ja czekam na TĘ Osobę, tylko mam CIUT inne poglądy :))

czekania na "czystą dziewczynę" miałam na myśli...

ale tak serio... uważasz że się doczekasz? tzn nie na czystą, bo takich jeszcze pewnie sporo... tylko na taką która pójdzie na to, że widzisz w niej głównie to czy jest czysta czy nie, a nie patrzysz na co innego?

a ja mam 25 i jestem dziewica i co?

i nic... ja mam prawie 24 i też jestem i co?

maniactwo takowe dla odrobinę inteligentnej kobiety będzie dało się wyczuć, tak sądzę :)

poszukaj w Monarze :P

A ja nie miałem szczęscia być nie tylko z dziewicą ale i w ogóle z kobietą. Z wyglądu przeciętny więc nie mam szans na kobietę a co dopiero na dziewicę, co zresztą kilka konkretnych koszy potwierdzilo to że nie zasługuje na względy żadnej kobiety. Przez to czuje się jak ludzki śmieć, mężczyzną nie jestem, więc człowiekiem takze nie. Jestem zerem przy niemal każdym innym facecie który zna smak raju czy ma 15 lat czy 30 ja jestem względem niego gorszy. Z dobrego kochanego człowieka awansowałem w dół i teraz jestem pełen zła, frustracji i bólu po same końce myśli. Ale chyba się tym tak bardzo nie przejmuje, bo wiem że ludzkie życie jest kruche i łatwo je przerwać, za parę lat odejdę na zawsze, bo samotność zabija, tyle że to ja będę od niej szybszy.

no to nie mam pytań... :O Gromie co Ty bredzisz? Na terapię i to szybko! Zasługujesz na miłość, każdy zasługuje! i wygląd nie ma absolutnie nic z tym wspólnego, tylko to co masz w głowie... Popatrz na wygląd Woody'ego Allena, a kobiety go kochają :D

ja też czasami tak myślę, ale mam jakiś taki feeling, że jednak tak się stanie, że ktoś mnie pokocha ze wszystkimi wadami... kiedyś ktoś mądry, kiedy tłumaczyłam mu jakie to ja mam straszne wady z którymi NIKT absolutnie nikt nie wytrzyma (bo jeden już nie "wytrzymał" :P), powiedział mi, że nie ma takiej osoby na świecie, której wady uchroniłyby ją przed czyjąś miłością... i uznałam, że to brzmi wiarygodnie :) jednym słowem "każda potwora...", potrzeba tylko czasu i wiary...

wiesz co prawiczku, mi sie wydaje że Ty sam nie wiesz czego chcesz. nawija tylko o dziewictwie, kobiet sie ewidentnie boi, swoich poglądów się wstydzi, uważa że nie zasługuje na miłość... może idź do psychologa, bo ja sie dziwie że Ty sam ze sobą wytrzymujesz. i mówię zupełnie serio, bez dogadywania i ironii. boje się po prostu o Ciebie, bo cos mi sie widzi że masz delikatną psyche i wielkie kompleksy. a to nie wróży dobrze na przyszłość...

o stary, to z takimi poglądami to w ogóle wróżę Ci szczęście w miłości... jak se wybierzesz taką, która faktycznie za takiego Cię będzie miała, to tak będzie... a jak nie to nie. proste.

Kobiety uwielbiają psycholi - im bardziej psychol tym bardziej kobieta go kocha, więc nie bój się być psycholem, bo będziesz miał większe szanse na miłość kobiety :(

Gromie, coś Ci się pomyliło... kobiety lubią wrażliwców, a nie psycholi, a że temu pierwszemu do drugiego nie daleko... ;)

Może i z dziewicą za pierwszym razem nie jest łatwo, bo trzeba zaczynać powoli, ale bez przesady. Stosunkowo niedawno straciłam dziewictwo i podczas pierwszego razu (z facetem, którego kocham) kochalismy się w różnych pozycjach, tak właśnie tak, bo bolało tylko na początku. Za 3 razem miałam orgazm, teraz jest tak za każdym razem i nie uważam się za kłodę. Trzeba spytać mojego faceta, ale On był w 3-letnim związku i mówi, że jestem bez porównania a po wytrysku nadal mu stoi. Długo na to czekałam (24 lata), choć mam spory temperament, ale nie żałuje że tak długo. Nie smakowałby mi seks bez Miłości. Amen

"mówił, że jestem bez porównania"... o jezu, chyba nie chciałabym tego usłyszeć mimo wszystko... bo może kiedyś swojej kolejnej dziewczynie, będzie mówił tak o Tobie...