Czy jemu nie jest glupio ze to ja place?

Jestem studentka,troszke kasy mam a to tylko dlatego ze mialam chec i samozaparcie zeby wyjechac na kilka mc za granice on sie w tym czasie obijal,nie robil nic...Pozniej wyjechalismy razem(bo go namowilam)zarobilismy troszke,on troszke wiecej.Teraz jak chce gdzies wyjsc on mowi ze nie ma kasy(a to jest klamstwo bo zarobil kilka tysiecy zl)a skoro on tak mowi to ja place(moja duma nie pozwala inaczej).Ale prawda jest taka ze troche mnie to boli.Ja mam placic za kino,placic za kolacje....Gdyby przynajmniej dwal mi kwiaty....dobrze wie ze je lubie.Ale on chyba nie ma na to ochoty,albo szkoda mu kasy?

ten koles nie ma za grosz wstydu...jak gdzies wychodzicie to płac za siebie tlyko

ale sknerus

a może za wszystko kupił 20 letnie obligacje w trosce o waszą emeryturę? ;) w końcu to że zarobił to nie znaczy, że ma :O