Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tytanik

lubicie pozycje 69 ?

Polecane posty

Gość tytanik

jetsem facet ale zbytnio za nia nie przepadam zawsze dziewczyna mi dusi twarz oddychac nie mozna chce głebiej i głebiej i i tak sie wciska ehhh miałem tak z pięcioma dziew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak jak ja
też nie mogę się skupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię i to bardzo, najwygodniej to na boku. Mam tylko jedynie zastrzeżeń.. to że w danym momencie trudno, oj jak trudno się koncentrować aby dawać a nie przestać i ulecieć samemu... Nie raz kończy się w wyścigi, kto pierwsze, sztuka to razem.. 69.. czy 71.. z użyciu palcy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...aga..
ja mam problem po kilku minutkach już skupiam się tylko na sobie...:)samolubna jestem ...wolę oddzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinator
Ja wole mojej Asi zrobić dobrze ustami i jodnocześnie patrzeć jak jej jest dobrze(brrr nic mnie tak nie rozpala). Przy 69 nie mam szansy zobaczyć wyrazu jej twarzy :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest taka zasada
a pozycja 96 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepła żonka
ja uwielbiam, podnieca mnie bardziej niż zwykła minetka. Najwygodniej na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brahim to ty chyba niezły mięśniak jesteś chyba ze babeczka to kruszynka :p Ja tam 69 nie lubię.... przyjemność większa jak zajmujemy się sobą po kolei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kot
Tak nawet bardzo. Uwielbiam jak dziewczyna robi mi dobrze a do tego moge sie bawic jej cipka. A do tego jeszcze te widoki. Miodzio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mineciarz 007..
Lubie te pozycje. przy okazji moge lizac anusa mojej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaaaaaaannn
Ja tez uwielbiam i jeszcze w pupcie wib wkładam jej i odlatuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilly66
Lubię, z kobietami i z mężczyznami (jestem bi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozycja super ! fajne przy tym widoki ale moja kobieta nie bardzo to lubi ... a szkoda bo ja uwielbiam ją tak pieścic językiem ustami i paluszkami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeew
super, najlepsza pozycja z pipką przy ustach i nosie :) mmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo mi niewygodnie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chobnag
Pewnie,szczególnie w plenerze.Ja klęczę w rozkroku nad ustami mojej,a sam oparty na łokciach z twarzą nad jej słodkością. Słonce cudnie praży pupsko i plecy ja pieszczę językiem jej języczek,a ona mojego kindybała .Lubię uciekać z nim wysoko w górę,żeby nie mogła go chwycić.Wtedy ona ściąga mnie za jajka na dół.Kiedy ma orgazm ściska mi udami głowę tak,że nic nie słyszę i jeszcze bardziej jestem spocony.Wtedy biorę jej uda pod swoje pachy.Lubię być nieruchomo i proszę , żeby nic nie robiła ,a sam pieszczę dalej.Kolejne jej orgazmy już mnie nie ,,ogłuszają,,Jak nie mogę się opanować ona wybucha na moich ustach,a ja w jej ustach.Jak się opanuję ona odwraca się tyłem,a ja klękam i wtedy zanurzam napiętego kindybała w jej słodkość.Słońce grzeje nas obydwoje i mamy mega orgazm. Pozycja ,,69,,jest cudna sama w sobie i jako preludium.Oczywiście zimą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta pozycja to ekstraliga
... dla par długo dochodzących do niej. Podstawowa trudność to: - jak samemu odczuwać i JEDNOCZEŚNIE doprowadzić Ją do finału. Everestem do zdobycia jest ta jednoczesność. Pary "alpinistów" preferują różne trasy. Oto trasa moja: Ja jestem nad Nią. Oczywiście nie całym ciężarem na Niej, tylko NAD Nią, wsparty na łokciach i kolanach. Pomocniczego działania palców to nie wyklucza. Generalnie to nie lubię Jej bierności w seksie, ale 69 jest u nas jedynym wyjątkiem. Jedynym "strategiem" akcji jestem ja. Ona nawet języczkiem nie ruszy, bo to by zakłóciło, kontrolowaną przeze mnie, synchronizację, spowodowało mój przedwczesny wytrysk. Po latach potrafię już balansować z wytryskiem na samej krawędzi (niestety tylko NA OGÓŁ). Wyczuwam początek Jej orgazmu w fazie już nieodwracalnej (u mojej Lubej boki łechtaczki robią się wtedy szorstkie, co zdumiewające, bo przecież pokryte śluzem rozkoszy). I WTEDY dopiero te kilka moich ruchów więcej uwalnia moją erupcję. Możeśmy mało inteligentni, ale ten Everest zaczęliśmy zdobywać (i to nie zawsze!) po kilkunastu latach! Orgazm jednoczesny, to MEGAorgazm dla ciągle kochającej się pary. Mało tego, "mistrz" może się niekiedy doczekać "bonusu", przynajmniej w naszym przypadku. Gdy wytryskuję dokładnie w trakcie Jej orgazmu to CZASEM wypija!!! JEDNOCZEŚNIE czuć orgazmy Jej, swój i słyszeć te połykanie. NIC TEGO NIE PRZEBIJE! Każdy skok w bok i jego mizerne efekty to byłoby ZERO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flamig_lips
na boku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się dobrze ulorzysz to jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie bardzo tę pozycję , a widoków nieraz nie ma bo siądzie zbyt mocno :) ale też lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×