KTÓRY LEŻACZEK KUPIŁYBYŚCIE DZIECKU?

NIE PATRZĄC NA CENE, KTÓRY BARDZIEJ WAM SIĘ PODOBA? http://www.allegro.pl/item309545802_lezaczek_fisher_price_l0539_zawsze_taniej_niz_inni.html CZY http://www.allegro.pl/item309021681_lezaczek_fisher_price_do_18_kg_z_wibracjami_e_.html

nie mialam ani jednego z tych ale ten pierwszy napewno mi sie bardziej podoba i wyglada na tekiego bardziej stabilnego

pierwszy wyglada tak stabilniej... choc pozory mogą mylić. Ja bym wybrala pierwszy.

ja miałam dokładnie ten drugi i dokładne u tego sprzedawcy kupowałam. leżaczek był super -szybko schnie, materiał plamoodporny. co do sprzedawcy to przesyłka szła 5 dni a nie te kilka godzin i leżaczek miał ślady na materiale takie jakby najpierw ktoś go szył a potem rozpruł - takie maleńkie dziurki po maszynie do szycia ;( Sprzedający na odległość stwierdził że to napewno niemożliwe.. ale że Jaś już zdążył ochrzcić leżaczek to go nie reklamowałam, po pierszym praniu te maleńkie dziurki się wyrównały z materiałem :)

Pierwszy JEST stabilny, niedawno miałam podobny dylemat :) Jest świetny, bo można go rozłożyć i dziecko leż w nim praktycznie na płasko, moja mała odbywa w nim popołudniowe drzemki. Pozdrawiam

ja miałam ten drugi - super sprawa. Pierwszy mają znajomi - nie podoba mi się - cały z plastiku, nie można odczepić pałąka ani zabawek, oprócz jednej, ten daszek też ni przypiął, ni wypiął. No ale to rzecz gustu.

ale tak patrzę i ja miałm podobny leżaczek nie identyczny - u mnie była troszkę inna kolorystyka i inne zabawki - chyba ładniejsze.

a ja jestem za zadnym, wygladaja na duze, zajmuja duzo miejsca, sa nieporeczne.... ja mialam najprostszy, wszedzie go mozna szybko przemescic , nawet do kibelka zabrac jak dzidzia marudna :) Nie polecam zadnych wydziwnialycch, ja kupilam ostatnio super nowoczene krzeselko do karmienia,, jest tak wielkie po rozlozeniu, ciezkie, nieprecznie ze prawie nigdy go nie uzywal (kosztwal mnie bagatela 600zl).

http://www.allegro.pl/item306108119_lezaczek_fisher_price_papasan_rozowy_od_reki.html ja polecam ten, chociaż jest bezbujaczkowy. Moje dziecko czuje się w nim jak w gniazdku, jest milutki i wygodny

wsystko tez zalezy od dziecka, moj rozrabiaka od malutkosci chcial byc tylko przenoszony, blisko mamy, rozne pozycje etc. Taki wydziwiony i nieporeczny lezaczek nie sprawdzilby sie w naszym przypadku

Drugi - Sama go ostatnio kupiłam. Pierwszy taki niestabilny, trzeszczy jak by miał się za moment rozpaść. Szczególnie przy cięższym dziecku. Drugi ma "płozy" metalowe - ciężar mu niestraszny. A jakość - rewelacja. Polecam.

A opłaca się taki leżaczek do 3 miesięcznego dziecka, nie mam siły już go nosić:(. Jak długo nam posłuży?

Hmm....Mój tam nie trzeszczy chociaż sprawdzaliśmy też wersję bujanego fotela - starsza córka waży 15,5 kg, nie trzeszczało nic :) A pałąk jest zdejmowany jak najbardziej. dobrej nocy!

Odpowie mi ktoś? :(

ja takiego lezaczka nie miałam ale wkłądalam malą do fotelika samochodowego- nosidelka i tak ja nosilam po domu. jak miala 4 miesiace nie wytrzymałam i kupiłam hustawke. pozluzyla nam do konca 7 miesiaca bo poźniej mala zrobiła sie za ciezka. Twoj maluch ma dopiero 3 miesiace zanim sam zacznie siedziec minie jeszcze z 3 minimum wiec mysle ze na 3 miesiace warto kupic taki lezaczek. Potem mozna go wykorzystac dla starszego dziecka po dluzszej przerwie bo takie niedobre stworzenie jak moja Mania nie usiedzialaby teraz w takim lezaczku. a moze pomysl o hustawce? ile maly wazy?

a może wolałabyś coś takiego??? http://www.allegro.pl/item311296141_fisher_price_hustawka_lezaczek_deluxe_3w1_nowa_gw.html za połowę ceny w stanie jak nowy... sprawdziło się jako huśtawka na sto procent, ale bujaczek dla starszego mam...

hustawka zajmuje więej miejsca i nie można jej wszędzie zabrać, a mój skarb ostatnio non stop chce na ręce, a ja nie mam już siły go nosić i nie mogę nic zrobić:( nawet obiadu:(

ech taka jestem to w takim razie lezaczek... chyba ze z amiesiac kupisz juz krzeselko do karmienia bo te plastikowe sie rozkłądja do pozycji pollezacej i są od 4 miesiaca :)

Właśnie chodzi mi o taki gdzie mogę rozłożyć do pozycji leżącej i mały będzie sobie mógł w nim zasnąć:)

GRUBY MIŚ - TY MASZ DO SPRZEDANIA TAKĄ HUŚTWKĘ ZA PÓŁ CENY BO TEZ SIE NAD TAKA ZASTANAWIALAM. DO KIEDY POSŁUŻYŁA SAMA HUŚTAWKA? DAJ ZNAC

taka jestem - nam lezaczek do dzis sluzy, maly ma prawie 8 miesiecy, i posluzy jeszcze jakis czas napewno, z miesiac minimum, hustawka n ie wiem bo nie fundnelam malemu, uwazam to za zbedny wydatak..