Ile pieniązków powinien dać ojciec chrzestny na I komunię?

Moja chrześnica ma 18 i też mam dylemat ile dać.Na komunię dałam 500 ale jej matka chrzestna mojej córki młodszej 2 lata dała mojej 300,są dużo lepiej sytuowani.Wiem,że jak ktoś napisał bycie chrzestną zobowiązuje ale mam z mężem 5 chrześniaków i 3 własnych dzieci.Nie przelewa nam się ale żyjemy normalnie.Ile powinnam dać ?

Jako że mam tylko 15 lat, pewnie nie potraktujecie mojej wypowiedzi poważnie - większość ludzi uważa, że młodzi się nie znają, nic nie wiedzą o życiu, ale trudno :) Oto moje zdanie: Jak przeczytałam większość wypowiedzi to zaczęłam się gotować ze złości. 1000 zł? Quad? Czy to aby nie przesada? Ja od swoich chrzestnych dostałam 300 - 400 zł i byłam szczęśliwa. Nie rozpieszczajcie dzieci, bo wyrosną na te próżne bachory, których tak teraz pełno. Z moich obserwacji wynika, że z każdym rocznikiem jest coraz gorzej - teraźniejsze 11 - 12 latki mają tak nasrane w głowie, że szok!

w dupach sie poprzewracało 1000 lub 5000 złotych a jak dam 200 to co siara

Już niedługo komunia...dzisiaj przyjechała do nas chrzestna ponieważ mieszka w Niemczech i nie będzie mogła być na komunii. Córka dostała od niej 350zł do tego drobne prezenty. Chrzestna wiedziała że mała zbiera na telewizor w pokoju i dlatego nie kupowała nic ze złota bo takie były plany. Każdy daje ile uważa a jeśli strona obdarowana pomyśli że za mało to ich sprawa.

Czytam te posty i nie wierzę! Jedna z pań chwali się, że zarabia 7 tys., a mąż hoho jeszcze więcej:) A myślałam, że ludzie kulturalni nie mówią o zarobkach. Nie wytrzymała i musiała obcym ludziom napisać o tych 7 tysiącach hehehe. Niska samoocena, kult pieniądza, poczucie, że zarobki dodają wartości osobie. Nie dodają, a gadanie o pieniądzach wręcz ujmuje. Rodzice dzieci komunijnych!!! Uczcie dzieci empatii, pokory, zrozumienia. To takie polskie, że ludzie lubią rozliczać cudzy portfel. Rozmowy typu: "Jak to ich nie stać?". Bredzi się o cudzych zarobkach, cudzych wydatkach, a dzieci słuchają. Później dzieciak stwierdza, że ciocia jest zła, bo ładnie ubrana, auto kupiła, a dziecku laptopa nie. Ale uwierzcie nam chrzestnym, że Wasze dzieci są tak samo ważne dla nas jak nasze dla Was i mamy swoje życie, swoje sprawy, swoje wydatki. Na quadzie można kręgosłup złamać, komputer dla 8latka jest większym zagrożeniem niż pożytkiem. Odwróćmy tę złą modę. Kupujmy drobiazgi. Moja chrześnica, gdy tylko mnie widzi, mówi: daj mi to, co mi przywiozłaś, ładną masz spódnicę, też chcę taką. Do dziecka mam coraz większą awersję i idę w zaparte, a więc nie daję prezentów.

Poglupieli ludziska, a p[otem sie dziwią, że dzieci kradna, a nawet mordują dla kasy. Tak, uczcie tak dalej ! U nas mlodym na wesele dają 300-500, a chrzestni 1000, ale to jest ślub, dziecku płacić, że Jezusa przyjęło ?! Ehhhh wcale się nie dziwie, że potem gówniarze wypisuja bzdury nawet tutaj.

Ja jestem 3 lata po komunii (...tak) i dostałem na komunię w sumie ok. 3000 - 3500 zł. Wydałem z 1300 zł na gry (...tak) i z 700 zł na 'drobiazgów', i planowałem dołożyć się 1500 zł do nowego komputera. Niestety, po wydaniu ok. 2000 zł, moi rodzice stwierdzili iż kasy nie ma.

Pragnę jeszcze dodać iż jestem ateistą, ale jak tu zrezygnować z darmowych prezentów? No jak? Właśnie, nie da się.

polecam http://www.IleNaPrezent.pl można się dowiedzieć ile obecnie powinni przeznaczyć na prezent rodzice chrzestni

Chrzestny albo kupuje quada, laptop gamingowy, galaxy s8 , albo kucyka jesli taka wola dziecka , no chyba że kasa do koperty conajmniej 2000zł albo Ojro po przeliczniku ;) tak na serio to jako chrzestny 800zł ale tylko dlatego że akurat miałem, lepszym rozwiązaniem jest jakaś bizyteria bo kasy moze dziecko nie zobaczyc :)

Dałam talon w kwocie 600zł. na zakupy do salonu z rowerami

Witam, coś na otrzezwienie.. Mieszkałem w Belgii.. dzieci za 5 euro co dwa tygodnie spotykają się w kościele z księdzem, który uczy jednej piosenki jednej modlitwy a przez resztę czasu opowiada o miłości do bliźniego, dobroci i życiu. Dzieci malują, rysują itd.. Za wspomniane 5 euro dzieci mają placki. Komunia wygląda tak, że każde dziecko ubiera się ładnie. To co mają w szafie. Żadnych prezentów! Nie ma podziałów na tych na quadach i hulajnogach.. i tego powinna uczyć religia.

Powinien? Ha ,ha.Moze dać medalik i Biblię.

500zł? 1000? Serio? My będziemy mieć komunię naszego dziecka i jednocześnie bliźniaków szwagra gdzie jeden to chrześniak męża. Chłopcy nauczeni że obaj dostają takie same prezenty. Nie mamy zamiary dawać pieniędzy tylko jakąś pamiątkę właśnie i to max po 100 zł na głowę żeby wyszło. Chrzestni nie są od odarowywania prezentami. Mąż woli spędzić z chłopcami jakoś aktywnie czas. Sama impreza będzie i tak nas dużo kosztować a i tak robimy im łącznoną bo tak to rodzina męża musiała by wybierać gdzie iść czy do jednych czy do drugich. Jesteśmy sąsiadami i tak prościej. Mamy też troje swoich dzieci.

Tego typu tematy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, broniąc się rękoma i nogami przed byciem chrzestną- czytaj dojną krową.

dlaczego w tym chorym kościele nie odstąpią od chrzestnych

Jak was czytam to jestem w szoku. Mu za rok będziemy mieli komunię syna. Nie oczekuje od chrzestnych czy dziadków milionów. Kupimy młodemu rower i drona. Ile kto się dołoży-każdego indywidualna sprawa czy dadzą 100zl czy więcej. To my jesteśmy rodzicami i to na nas spoczywa obowiązek utrzymania dziecka i zapewnienia mu atrakcji.

ja oprczy kasy polecam tez jakas pamiatke. I zeby nie dawac bez sensu koperty zamowielam przesliczna pamiatke z Plyszowej Pracowni na ich FB i tam oni pakuja to przeslicznie i doklejaja mala koperte na gotowke! Mega pomyslowe!

a ja do koperty wlozylam 1000 zl