Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratunku bo nie wiem

kosmetyki z górnej pólki - jakosc czy tylko poczucie luksusu

Polecane posty

Gość ratunku bo nie wiem

Kupuje przewaznie kosmetyki ze średniej półki - czasem zdarzaja sie cudeńka czasem buble, mam tez róż i błyszczyk z dolnej półki ktore zawsze musza byc w mojej kosmetyczce z górnej półki mialam cienie clinique ,cienie diora poczwórne, tusz heleny rubinstein i powiem wam ze te kosmetyki to badziew zniecheciłam sie do zakupu drogich kosmetyków bo zamaist super jakosci mam tylko dziure w portfelu....ciekawi mnie jak duzo kosmetyków z górnej półki faktyczie jest bardzo dobrych, czy to jest podobnie jak na średniej półce - raz badziew raz cudeńko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kociaczek 26
Witaj :) Akurat kupilas to, co badziewne, faktyczne. Cienie diora dla mnie nie roznia sie od tych sredniopolkowych. Faktycznie placisz za marke. Tez odkrylam, po wielu wielu probach (kosmetyki to moja pasja, droga niestety), ze czesto to, co markowe, nie musi byc lepsze. I wiesz co? Oprocz dobrych drozszych perfum (chanel, bvlgari, shisheido itd) oraz podkladu (fluid chanel) to mam obecnie w kosmetyczce kosmetyki Maybelline, Inglot i inne tansze. Do pielegnacji zazwyczaj The body shop, lub inne drogeryjne typu Nivea czy nasze dobre marki polskie. Kiedys kupilam balsamy Biotherm, Dior, Lancome - ale poza poczuciem komfortu to zero roznicy. Ale dodam na koniec, ze jest pare perelek, na ktore warto wydac wiecej. Ale to juz temat na inny watek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj proszę
jakie to te perełki, może skorzystam z Twojego polecenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam te sztuczki
mam cienie do powiek z inglota Virtual i sa super. Kupiłam sephore by poczuc luksus ale czy róznicę w konsystencji?-żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam kiedys test niezależnej firmy. Okazało sie , ze bardzo drogi krem kaneboo , kosztujacy ponad 300 zł, w testach wypadł gorzej niz zwykły krem nivea, powtarzam zwykły taki za 5 zł. Badano gł. właściwości nawilżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój z kłopotami
mam zwykłe pudry nawet przeterminowane korektory szminki i jakos wygląda OK .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie właśnie
używam tych ze średniej pólki - często nawet rossmanowych i jestem zadowolona :) ale gdybym miala więcej pieniędzy prawdopodobnie skusiłabym się na cos droższego, właśnie, żeby poczuć luksus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winona_forever
wlasnie mam ten sam dylemat np kolezanka kupowala i testowala rozne drogie samoopalacze bo szukala nie smierdzacego, a ja kupilam w rossmanie i ma piekny zapach a co powiecie o kosmetykach aptecznych? albo organicznych jak sanflore? prawdziwa perelka wydaje sie ten krem za 47 pln Juillet Essayer - Caviar krem na dzień Agata Lewińska, dodano 16-03-2005, godz. 13:24 Do kremu na dzień Caviar firmy Juillet Essayer jestem zmuszona napisać małą odę. Mając w łazience 6 kremów na dzień do twarzy, z których większość jest mocno “wyśrubowana”, tj. na bazie wody termalnej, francuskie, sprzedawane wyłącznie w aptece, używam Juillet Essayer z linii Caviar... aż do momentu, gdy opróżnię słoiczek i wtedy sięgam niechętnie do zasobów awaryjnych. Rano łapię za słoiczek “kawioru” po pierwsze z lenistwa – nie muszę długo czekać, żeby się wchłonął, a spieszy mi się z nałożeniem podkładu i przypudrowaniem twarzy. Po drugie też z lenistwa – nie muszę bawić się w długie i delikatne wklepywanie kremu w twarz tak, by nie naciągać skóry twarzy, ponieważ ten lekko się rozsmarowuje. Po trzecie, krem Caviar przy wszystkich tych zaletach nie ma konsystencji wodnistego żelu, który – wbrew pozorom – znacznie gorzej nawilża twarz niż krem tłustszy. No i po czwarte, mogę używać kremu Caviar na dzień jako kremu na noc - chociaż jest rewelacyjny krem na noc z tej serii - ponieważ nie jest perfumowany (tak, dzięki bogu ekstrakt z kawioru jest zupełnie bezwonny). Jedyne, czego mi do pełnego szczęścia brak, to filtry UV. Bogactwo składu kremu Caviar jest imponujące jak na kosmetyk kosztujący ok. 47 zł – bardziej nafaszerowane substancjami odżywczymi, regenerującymi itp. - i to w niewiele większym stopniu - są jedynie kremy za 180 zł i wzwyż. Z ulotki można się dowiedzieć, że ekstrakt z kawioru zawiera fosfolipidy (pobudzające regenerację naskórka, kontrolujące proces nawilżania skóry i utrzymywania jej gładkości), proteiny (składniki niezbędne dla wzrostu i integralności tkanek), mikroelementy (konieczne do prawidłowego funkcjonowania komórek) i fosfor (niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania m.in. błony komórkowej). Preparat zawiera również: kwas hialuronowy, ekstrakt z groszku, kompleks roślinny składający się z oczyszczonych peptydów pochodzących z soi i ryżu oraz z białek drożdży, kofeinę, alantoinę, witaminę E, d-pantenol (prowitamina B5) oraz oleje: sojowy, migdałowy, z męczennicy oraz z oliwek. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja glownie uzywam aptecznych, gornopolkowych, ale tez mam kilka taniutkich i swietnych kosmetykow. -tisane balsam do ust -maseczka dax cosmetics perfecta slodkie migdaly -lakiery inglota -ziaja maslo do ciala i krem maslo kakaowe -joanna sekrety perel jedwab do wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku bo nie wiem
hmm a ja z niskopółkowych uwielbia róż joko taki podwójny jest super oraz błyszczyki mis sporty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milam kremu chanel...i uwazam ze sa gowno warte......jezeli juz mam sie wykosztowywac na krem to wole La roche posay Avene badz nasz rodzimy Iwostin ktory jest tani...a o wiee lepszy niz zasrany krem za 300 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka 11
Dziewczyny,ale ustalmy - czy kremy Avene, Vichy czy La Roche są z górnej czy średniej półki? bo mnie się wydaje, że ze średniej... Sama używam prawie wyłącznie kosmetyków tych marek, czasem odskakuje w górę (Lancome, Clinique - i jak na razie nigdy się nie zawiodłam), a czasem w dół - np. Lirene, Ivostin - i też jestem z reguły zadowolona. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby kosmetyk nie podrażniał, mocno nawilżał i ogólnie w sposób widoczny poprawiał stan skóry... i takie kosmetyki kupuję, rzadko kiedy narzekam, że kupiłam bubel... Na przykład teraz mam na buzi maseczkę Lirene Aqua i czuję, że moja skóra się przyjemnie odpręża:) polecam:) rano i wieczorem stosuję kremy Normaderm Vichy i też uważam, ze są świetne. Podkład - Norma teint Vichy - rewelacja. Puder mam akurat z Clinique i uważam, że to strzał w dziesiątkę, choć poprzednio miałam tańszy - Unifiance La Roche Posay - i tez był super, właściwie mogę powiedzieć, że są porównywalne. Ale podkreslam - uważam, że z reguły używam kosmetyków "średnich" -a wy co myślicie?? czy faktycznie Vichy, Avene i La Roche mozna zaliczyć do półki wysokiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivhy do wys. półki? Jak się dowiedziałam ,że 80% ceny to ich reklama, to ja dziękuje. Poza tym z 10 kremów jakich używałam vichy zadziałał 1 słownie jeden! Który po pewnym czasie przestał działać. Jak mi powiedzieli,ze one sa optaczne przez to,że się dogadali to ja dziękuje. A i jedyne co z vichy było genialne to szampony , nigdy się na nich nie zawiodłam. Co do górnopółkowych jak np.dior ok jest dobry ale mogę go porównac do tańszych więc po co kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na patyku
vichy - jak dla mnie to tak na granicy srednia/wysoka półka skoro ziaja kosztuje 7 zł, olay 20 zł o krem za 60 zł to juz cos wiecej niz srednia pólka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze akurat vichy nie jest tu najlepszym przykladem reprezentujacym apteczne...to taki drogeryjny garnier :O i moim zdaniem vichy to polka srednia, tak ze wzgledu na cene jak i jakosc. Natomiast nuxe i auriga zdecydowanie sa z wysokiej polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze akurat vichy nie jest tu najlepszym przykladem reprezentujacym apteczne...to taki drogeryjny garnier :O i moim zdaniem vichy to polka srednia, tak ze wzgledu na cene jak i jakosc. Natomiast nuxe i auriga zdecydowanie sa z wysokiej polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyznaję zasadę, że jak perfumy, podkład i puder, to zawsze z najwyższej półki, i to nie chodzi o poczucie luksusu, tylko o to, że te rzeczy są po prostu najlepsze. Markowe perfumy długo pachną, efekt po użyciu podkładu jest naturalny, podkład pielęgnuję skórę. Natomiast błyszczyki,cienie i tusze kupuję firm ze średniej półki cenowej. Lubię Rimmel, Inglot, Max Factor, Isadora, Sephora. Kremów do twarzy używam wyłącznie Avene, bo mam bardzo wrażliwą skórę, które na nie reaguje najlepiej. Natomiast jeśli chodzi o ciało, zadowalam się najtańszymi kosmetykami i jestem z nich bardzo zadowolona. Np. olejki pod prysznic Joanny mają fantastyczne zapachy i nawilżają, masła do ciała Ziaji są po prostu fantastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×