Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agawerka

nieszczesliwa, bo zakochana?

Polecane posty

od jakiegos czasu spotykam sie zkims. jest fajnie, milo i tak dalej. Pare dni temu uswiadomilam sobie, ze chyba sie zakochalam i najzwyczajniej w swiecie przerazilo mnie to. Jestem jakas przybita, zdolowana, ale jak go widze to smieje sie non stop i moglabym sie gapic na niego godzinami....Problem tkwi chyba w tym, ze on jest strasznym realista, zero romantyzmu,a ja, wrecz przeciwnie...Nie powiem mu \"kocham cie\", bo poczuje sie jak idiotka, kiedy zacznie sprowadzac mnie na ziemie ( a moze sie myle?). Czy mozna byc z kims szczesliwym, zakochanym, a mimo to niesamowicie zdolowanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NormalnaNormalnosc
nie mozna, najwyzej ktorej z tych uczuc wyolbrzymiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×