Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex nie z wyboru

no to zalezy czy nie?

Polecane posty

Gość ex nie z wyboru

byłam z moim chłopakiem 3, 5 roku... byłą to (podobno) wielka miłość.... zawsze obiecał mi gwiazdke z nieba, kochał mocno...błagał zebym nie robiła nigdy głupot bo by tego nie przezył.... mowiłzawsze, że on jest pewny za swoje uczucia i, że z jego strony na pewno sie związek nie skończy... zawsze okazywał uczucia i było piekni... podobno chciał sie ze mną żenic... pojechałam do niego na węgry, siedział tam rok, odwiedzał w polsce...a po pół roku od mojego przyjazdu tam- on mnie zostawił...tak po prostu.. bez konkretnego powodu... mowił ze mnie kocha ale cos w nim zgasło... ze nie wie czy chce ze mną byc....po dwóch tygodniach przyszedł ze chce wrócic...ale duma nie pozwoliła mi od razu wrócić- po tym jak mnie zranił...powoli zaczełóto sie ukladac az znów pewnego dnia stwierdził ze nie hce byc ze mną.... ciagle potem sie wachał...raz nawet pokłócilismy sie i było stanowczo ze nie wracamy do siebie....po jego wyprowadzce odwiedziłam go...a on mi powiedział...ze zobaczymy jak bedzie...znów jego niezdecydowanie...a mnie to boli.. tyle mówił wczesniej ze niegdy mnie nie skrzywdzi i ze skrzywdzic nie da...a teraz traktuje mnie jak kukłe... dlaczego faceci tak robią? mówi ze kocha ale nie chce wrócić? co go powstrzymuje? powiedziałam mu wczesniej ze moge mu to wybaczyc i zapomniec... ze nie wypomne mu tego... najgosze ze wszyscy myslkeli ze to ja zerwałąm a nie on.... wiem, ze ja bylam dla niego wspaniała....a on... tak po prostu mną wzgardził:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina21881
witam serdecznie przeczytałam wszystko co napisałaś i postanowiłam sie wypowiedzieć .Ja nigdy nie pozwoliła bym swojemu facetowi wyjechać za granice bezemnie nawet jeżeli miałby zarabiać kokosy .Ponieważ uważam ze zwiazki za granicą są trudne i napewno nie zbyt szczęśliwe.Powroty są za to piękne ale nawet dla tych powrotów nie zamieniłbym wspólnych chwil razem.Moim zdaniem zrobiłaś błąd zgadzają się na jego wyjaz gdyby poszukał pracy blisko domu napewno wasze życie potoczyłoby sie innaczej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×