chcialam zyc za darmo bo mniej zarabialam

najbardziej bolesno to bedzie rozstanie jesli masz dzieci bo wtedy one ucierpia najbardziej, ale radzil bym na poczatek wynajac jakies mieszkanko na jakis czas przemyslec wszystko co i jak jest i podjac decyzje, bo sa male szanse ze on sie zmieni bo zaczelo zalezyc mu na kasie a nie na tobie.

nie mamy dzieci, nie jestesmy nawet malzenstwem,jestesmy mlodzi- a napewno ja :o a rozstanie i tak bedzie bolesne, bo czlowiek jest z kims a okazuje sie, ze wogole nie zna tejosoby

ja oplacam mieszkanie prad wode telefon i daje mojej zonie 500zl a ona mowi ze to grosze. sam zarabiam 2tysiace

materialistką, piszesz przecież, ze w miarę (uważam, że w dużym stopniu) utrzymywałaś Wasze wspólne życie. Współczuję Ci - bo chyba cięzko usłyszeć coś takiego od ukochanej osoby, ale spójrz na to inaczej - ten człowiek, nie jest w porządku w stosunku do Ciebie i chyba lepiej, że wcześniej to zobaczyłaś. wyobraż sobie życie z nim - może będzie miło, nawet cudownie, ale za każdą piękną chwilę przyjdzie Ci zapłacić - jego wypominkami, rozliczaniem Cię z każdego grosza. Odpuść sobie - będzie ciężko - po tak długi związek ciężko zakończyć - ale zasługujesz na coś więcej. Nie koniecznie chodzi tu o dobra materialne restauracje, prezenty czy fast food-y o których piszesz - zasługujesz na coś więcej, na coś co nazywa się szacunek - a co jest podstawą związku. wybacz, ale Twojemu mężczyźnie właśnie tego zabrakło w stosunku do Ciebie.

a ona gdzies pracuje?