chcialam zyc za darmo bo mniej zarabialam

dzisiaj dowiedzialam sie od mojego chlopaka, ze chcialam zyc za adrmo, bo dawalam TYLKO 700 zl na mieszkanie+ robilam zakupy srednio na 300-500 zl a zarabiam 1300-1400 zl. Oczywisciez tego co mi zostalo musiałam sobie kupić buty, kurtkę krem do buzi czy jakis kosmetyk. A on zarabia ponad 5tysiecy i mi teraz wypomina, ze więcej na mieszkanie placil. Gdybymz arabiała 5 tysiecy tez bym więcej dawała, ale z rekawa sobie przecież nie wytrzepie. Byliśmy razem 4 lata, nigdy nic mi nie kupil, raz bylismy w prawdziwej restauracji, a do kina czy jakis fastfood to niejednokrotnie ja placilam i teraz wysłuchalam ze chcialam aby on mi wszystko fundowal,boze, jakmi jest zle, gdzie ja mialam oczy. Az sama zaczynamwierzyć w to, że jestem materialistka!! siasc i plakac.

no comment ...

więc jednak jestem materialistka? :o

olac durnia..

No ale on ci to na zimno wypominał czy raz w jakiejś kłótni? Tak czy siak, on godny zaufania czy szacunku nie jest. Jakiś małostkowy, słaby typek z niego. Szkoda że się nabrałaś, żal ciebie, dziewczyno.

niech se wsadzi te 5 tys w dupe

no wlasnie nie w klotni, ale tak po prostu, stwierdza,z e musimy pogadac o finansach i zaczyna tyrade... Dodam, ze czasami moja mama wysyla mi pienaidze, bo twierdzi,z e musi-chociaz pracuje juz od roku. To bezczelnie kiedys powiedzial,ze wysyla zamalo-oczywiscie on swojej mamie oplaca wszystkie rachunki i daje czasami pienaidze, ale to juz jego sparwa co robi z kasa,ale zeby powiedziec, ze moja mama zamalo wysyla? Jestem terazna urlopie, nie mam raczej do czego wracac...

moze za czesto siedział na kafeterii:P tu wiekszosc facetow uwaza ze kobiety to materialistki chcace zeby je sponsorowac bo w koncu roze na urodziny czy cos to wielki wydatek:P raz jakis facet tu pisal ze umawia sie tylko z kobietami ktore placa za niego bo wie ze wtedy nie sa materialistkami,hm....chyba nie zastanawial sie kim on w takim razie jest mnie wkurza jak ludzie nie mysla,jak mozesz dawac np 2tys jak nawet tyle nie zarabiasz..

Ja tez tak mam i zaczynam sie zastanawiac czy ja zwariowałam bedąc z nim dalej...przekreslic 5 lat .

nie wiem co mam robic, zmienic prace-juz zaczelam przegladacoferty - i zostac, czy wynajac sobie pokoj, odejsc, nie wiem. Moze w takim raziezostanetu gdziejestem,ale tak tezsięnieda,bo musialabym zalatwic sprawyz tamta praca. Chyba pojde pracowac do agencji publicznej, teraz pracuje w banku i mam tak malo :o

Ale za to w bardzo młodym wieku zamieszkaliście razem. A przecież teraz dla młodych to jak 11-te przykazanie :O

Gdy facet zarabia 3 lub 4 razy więcej od kobiety to musi do niej dokładać i to go nie powinno denerwować o ile myśli o niej poważnie. I tak dobrze, że w ogóle dawałaś cokolwiek na mieszkanie. A swoją pensję kobieta przeznacza na siebie - przynajmniej wygląda reprezentacyjnie, takie rzeczy kosztują.

DO Autiorko topiku proszebez przykazan,nie jestemwierzaca Do Wrom Ciezko dobrze wygladac jak sie nie ma za co, on sobie na silownie chodzi na basen,a ja od 5miesiecy nie chodze nawet arz na miesiac na aerobik,bo nie mam za co sobie karnetu kupic!! i siepyta, czemu nie ide pocwiczyc :o

To właśnie piszę, że w ogóle nic mu nie powinnaś dodawać a własną pensję przeznaczać wyłącznie na swoje potrzeby/wygląd. Może wtedy bardziej by mu zależało i nie zaczynał głupich tematów zastępczych.

podejrzewam, ze bardziej by mu zalezalo, gdybym oddawala cala pensje, wygladala jak gwiazda filmowa, podstawiala gar pod sam nos i jeszcz emieszkanie na blysk robila i jeszcze wlozku pelna obsluiga :o potrafo mi nawet kwiaty naurodziny wypomniec!!

Jescze powiedz ze jest z pod znaku barana !!!i będę myślała że to mój facet

Nie można mieć wszystkiego i on też to rozumie bo głupi nie jest skoro zarabia ok 5k. Facet nawet bardzo skąpy często godzi się na "dopłacanie" do partnerki gdy ona jest dla niego dosyć atrakcyjna i szanuje siebie/ma swoją godność.

nie, jest lwem widocznie ja nie jestem juz dla niego wystarczajac oatrakcyjna i sie nie szanuje-bedąc z nim napewnonie. Poza tym, nie chodzi o 'doplacanie', ale o logiczbnepodejscie do sprawy, jakmoge dac 2 tys skoro tyulu nie mam.

glupi huj o tyle powiem jestem facetem i zarabiam nie za duzo i nie przelwewa mi sie nadto ale nigdy nikomu nie wypomnilem ze cos kupile albo podrowalem na swoja dziewyczne i rodzine i bliskich to kazde pieniadze bym wydal co mi po tym ze byl bym skapy do grobu nie zabiore z soba ich, wole innym dac dziewycznie lub rodzinie a sam sobie odmowic , i tak wogole to facet powinnien placic za wszystko tzn za jakies wypady lub cos, kobieta powinna dbac o siebie byc wierna kochjaca i to wystarczy a facet zalmowac sie wszystkim tzn nie licze takich spraw jak czasami zona obiadzik dobry mogla by ugotowac albo cos ;d, ale i znam osoby gdzie faceci gotuja, nie wiem jak zaradzic temu to on jest materialista jak kwiaty urodzinowe wypomnila to juz przegiecie jak sie daje cos od serca to z radoscia i checia bezinteresownie

Logika nakazuje nie przejmować się jego dąsami. Nikt nie może wydawać więcej niż zarabia. A on takimi metodami tylko próbuje wpędzić cię w kompleksy aby wymóc na tobie kolejne ustępstwa w związku lub też poznał inną i nie wie jak z tego wyjść.

malo jest rzeczy bardziej zalosnych niz skapy facet.

To tylko prowokacja ;) Nie dajcie się zwariować ;)

pieniadze niszcza ludzi to jest prawda ;/ , nie daj sie badz dzielna , do grobu swoich pieniadzy nie wezmie a jesli bedziesz siebie szanowac to bedzeisz szanowana przez innych

jak CI dam prowokacje to Ci sie gwiazdy na niebie pokaza. Mam problemi nie wiem co zrobic, gdzie isc, czy szukac nowej pracy, czy za przeproszeniem pierdolnoc stare graty i zaczac od nowa tu gdzie jestem!

1400 to malo :o

tak, wiem, ze malo, tym bardziej, ze nie jest to gwarantowane, bo podstawe to ja mam 1700brutto, co tak naparwde daje cos kolo 1100, ale dzieki bogu jest prowizja... Jak wroce do 'domu' to chyba sobie na początek pokoj wynajme i zaczne szukac lepiej platnej pracy... moze cos się znajdzie

koleś się nie zmieni. Ja bym odeszła...

to ja ci powiem jak nie wiesz. pierdolnac stare graty i zaczac od nowa tam, gdzie jestes. takiemu nigdy nie dogodzisz, zawsze bedzie za malo. a jak zarobisz wiecej od niego - urazisz majestat, bo to przeciez on powinien. daj sobie spokoj, przeciez znasz juz odpowiedz.

CrazyHappySadGirl: pokaz tzytzki :P

To tylko prowokacja ;) Nie dajcie się zwariować ;)