Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agata1989

17-sto latka w CIĄŻY!!!!

Polecane posty

Gość Agata1989

15 miesięcy temu poznałam Piotra wtedy jeszcze szalony 17 latek, ja mialam tyle samo lat co on. Spotkalismy sie przypadkiem na urodzinach mojej siostry. Byliśmy szczęsliwi, ciagle sie spotykalismy, chodzilismy do kina na imprezy, po pół roku znajmości na jednej z imprez kochalismy sie w ubikacji. Nie mielismy zadnego zabezpieczenia, taki impuls. Po 2 miesiacach zaczelam strasznie zle sie czuc, ciagle wymiotowalam, nie milam okresu, mialam nudnosci wiec zrobilam test wyszedl pozytywny. Poszlam do ginekologa i okazalo sie ze jestem w 8 tygodniu ciazy. Zawalil mi sie swiat bylam w drugiej klasie liceum. Powiedzialam wszystko Piotrkowi, chial zebym uroedzila. Ze wzgledu na to ze jego rodzice sa lekarzami, co miesac dostaje nie mala sume na wlasne potrzeby. Poprosil mnie tylko abym nikomu nie mowila ze to jego dziecko, nawet rodzicom. Zgodizlam sie na takie wyjscie, poniewaz wiedzialam ze nie chce robic dziecku krzywdy, ze przynajmiej bedziemy mialy za co zyc. Wyjasnilam wszystko rodzicom. Powiedzialam ze zerwalam z Piotrem i poszlam na impreze. Tam kochalam sie w toalecie z kolega i jakos tak wyszlo ze jestm w ciazy, powiedzialam im ze nie powiem im kto jest ojcem, bo ten chlopak nie chcial, ale bedzie co miesiac robic przelewy na konto, abysmy mialy na co zyc. Rodzicr powiedzieli mi ze bea mi pomagac, zebym skonzyla szkole. W pazdzierniku dowiedzialm sie ze urodze blizniaki, napoczatku balam sie podwojnej odpowiedzialnosci ale jakos samo przeszlo. 5 lutego 2008 roku tuz przed feriami urodzilam. cale polrocze, normalnie przechodzilam do szkoly, przez cala ciaze Piotr sie nie odezwal. Dzisiaj jak bylam na wiycie u lekarza jego matki przypadkiem go spotkalam, zobaczyl ze nie jestem juz w ciazy, zapytal sie czy cos powiedzialm jego mamie. Potem przyszedl do mnie, chcial porozmawiac. Zdziwil sie jak zobaczyl w lozeczko dwojke dzieci Zuzie i Emilke ale widzialm ze sie ucieszyl. Powiedzial mi ze byl glupi ze od razu nie powiedzielismy wszystkiego naszym rodziom. Powiedzial ze tuz przed wyjsciem do mnie powiedzial rodzicom ze ma dziecko, ze nie powiedzial im na oczatku wytlumaczyl ze sie bal. Jego matka ponoc zle zreagowala, byla na niego wkurzona, ze narozrabial a potem sie wykrecil. i dziewczyna sama zostala z dzieckiem. Powiedzial mnie i rodzicom, ze chce sie juz nami zaopiekowac, z nami spedzic reszte zycia i ze nadal cos do mnie czuje. Nie wiem co robic, oboje jestesmy w klasie maturalnej, jego rodzice bardzo nam moga pomoc. Ja tez czuje ze nadal go kocham...Poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu radzić, myślę, że sama wiesz co robić..... skoro go kochasz. Czasami zdarzają się takie sytuacje, trzeba przyznać, że chłopak zachował się paskudnie, ale wydaje mi się, że nieźle musiało go gryźć sumienie przez ten czas. Sama musisz podjęć decyzję, ale daj mu szanse pobyć z dziewczynkami i może wtedy przekonasz się, czy to chwilowe zainteresowanie z jego strony, czy może nie ... Życzę spokoju ducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia24
kurde a ja tak maze o blizniakch:o:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę :) jakoś w kościach czuję, że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka64
ja myslę że powinnaś dać sobie i mu czas, niech się przyzwyczai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na patyku
ja sie nie dziwie na jego zachowanie, mezczyzni póxno dojrzewaja i niestety to takie typowe szczeniackie zachowanie dopiero koło 30 nadaja sie do tego by zakładac rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie sobie szanse... wydaje mi sie ze wam sie ulozy:) a jego matka jak zobaczy 2 dziewczynki to oszaleje z radosci zobaczysz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaat1989
tyko ze jego matka, wolalaby zeby pokojnie poszedl sobie na studia zajal sie kariera i nauka, a nie dziecmi i dziewczyna. Piotrek tak jak jego rodzice wybiera sie na medycyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka745
moze wam sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieniunia
daj mu szanse, moze sie uda tylko sie postaraj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alalalalalalalala
skoro nadal cie kocha i ty go tez to daj mu szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu szansę!!! mam problem podobny. dotyczy mojej siostry. Chłopak, z którym była 4 lata jest ojcem jej nienarodzonego dziecka. Jak się dowiedział,że jest w ciąży to nie wiedział co robić! (ma 21lat nie 17) nie dojrzał do ojcostwa! niby się deklarował, mąci mojej siostrze w głowie... jak mały go w brzusiu kopnął to aż się popłakał a po kilku dniach jak moja siostra szła ulicą to udał,że jej nie widzi!!! Jego mama dużo pomaga:) Więc naprawdę powiem Ci daj mu szansę...on chce wychowywać dzieci z Tobą i Cię kocha! uda się:) moja siora usłyszała- kocham dziecko lecz nie kocham ciebie-jak chcesz możemy być razem;/ wrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
no ale musze przyznacz ze dziewczynki sa kochane, ale pokrzyzowaly mi wszystkie plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
ale i tak bardzo je kocham, tylko nie wiem co robic, rodzice Piotra zaprosili nas dizsiaj na kawe do siebie do domu na 17.00 i sie troche boje bo jego matka jest surowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabierz ze sobą dziewczynki:) babcia zobaczy-zmięknie:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko - powinniscie dac sobie szanse aby byc prawdziwa rodzina , a tego potrzebujesz i ty i wasze coreczki ! sprobujcie . zycze szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
tylko ze mamy po 18 lat, nie wiem czy damy sobie rade w przyszlym roku zamierzamy isc na studia co z dziewczynkami, bedziemy musieli sie przeprowadzic do Wroclawia i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
a no i jeszcze jedno co mysliicie o tym zebym na te kilka miesiecy do wakcaji (pozniej chcemy wynajac jakies mieszkanie) przeprowadzila sie do domu jego rodzicow ich dom jest wiekszy, wygodniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurikuru
to swietny pomysl jesli mozecie to pewnie czemu nie :) wkoncu on powinien teraz za was odpowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111
jeżeli rodzice chcą Wam pomóc to trzeba z tej pomocy skorzystać,sama sobie nie poradzisz,po to jest rodzina,żeby siebie nawzajem wspierac a Wy juz ta rodzina jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie;) jak chcą pomóc?? czemu nie?? zawsze możesz wrócić do swoich rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska9999
no i jak bylo na spotkaniu?? przyszla tesciowa dala w kosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też jestem ciekawa;) wzięłaś ze sobą dziewczynki??? jak zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co macie internet
tak to jest jak gówniarze najpierw narozrabiają a później zadają głupie pytania. Czy ywy mysleliście, ze dzieci znajduje się "w kapuście". W dobie internetu, gdzie mozna dowiedzieć się nie wychodząc z domu jak zabezpieczyć sie przed niechcianą ciążą nie sądziłam, ze znajdą się tak niedorozwinięte osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff
mam 18 lat i 5 miesięczną córeczkę, kocham ją nad życie. przyznaje się, moja córeczka jest z wpadki, ale nie zmienia to faktu, że jest najukochańszym stworzeniem na świecie dla mnie i to się tylko liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata1989 - jesteśmy z tym samym wieku. Też jestem w klasiematuralnej ale ja mam troche starszą dzidzie bo niedługo skończy 10msc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1989
Hej to ja na spotkaniu nie bylo tak zle juz sie przeprowadzilam do Piotra, mylse ze wszystko bedzie wporzadku. Dzisiaj mielismy spotkanie w szerszym gronie rodzice Piotra, ja z dziewczynkami, moi rodzice i siostra no i Piotr pogadalismy sobie troche. Planujemy wziac slub ale jeszcze nie wiemy kiedy bo Piotrus aie mi dzisiaj oswiadczyl - wlasnie przed chwila dlatego pisze nastoletnia mama moglybysmy zlapac jakis kontak przez gg?? to moj numer 10302090

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×