zniszczylam dziecku zycie....

...to nie Twoja wina nie możesz tak mysleć, bo wpędzisz sie faktycznie w depresję a teraz musisz być silna właśnie dla swojego Maluszka. Na pewno jestes zmęczona i jest Ci bardzo ciężko -jest wiele mam wcześniaków i w nich na pewno znajdziesz oparcie. Głowa do góry :)

sorry ale jak mozesz tak pisac - laska znajdz gdzies w swoim poblizu sciane i rozpedz sie na nia a swiatu ulzy....Autorka to konkretny\"przypadek\" wiec co pieprzysz o poronieniach itp.!\"psychonalalityczka\"sie znalazla po OHP!

wizyte u neourolga mam za kilka dnia , u nefrologa rozwniez, bylam juz raz u nefrologa przespuilaa tabletki i kazlaa czekac ale niestey po wynikach badnaiu mocz krew w moczu sie nie zmniejszyla wiec niedlugo bedzie miala wykonyywane badanie , na krotym stwierdza czy to uszkodzone nerki:( czy wada wrodzona czy refluks a poziom krwi jest wysoki bo 150:( jak ja wypuszczali ze szpitala powiedzili ze jest w dobrym stanie, wiec dlaczego tylko kilka dni lezala w domku??/jak bede wiedziec wiecj to napisze, wizyte u kardiologa mam za 3 tyg bo lekrzal kazal c zekac bo jzu raz bylam i takie zycie w ciaglym strachu i niepewnosci:(

hub - bedzie coraz lepiej zobaczysz!!dzidzia nabierze sil odzyska 100%zdrowie dojdzie do siebie a ty odpoczniesz i zaczniesz sie smiac.ZOBACZYSZ!:)

Witam! masz szczescie ,ze mozesz przytulac malenstwo,nie obwiniaj sie,zrobilas wiele,dbalas o siebie itp.Ja stracilam synka kiedy bylam w 8miesiacu ciazy kiedy sie rodzil juz nie oddychal,ale nie obwiniam tez za to Boga bo on nie ma wplywu na to ,ze dzisiejszy swiat jest tak niedoskonaly i toczy sie swoimi prawami.Trzyma sie mocno i wierz ze bedzie dobrze

hub trzymam za ciebie piastki,zycze ci powodzenia i wiele sily,ciesz sie tym ze jest

autorko-nie obwiniaj sie o to,ze urodziłas za wcześnie, bo to nic nie da. Ja urodziłam w 28 tc bliźniaczki-to był dopiero horror-2 miesiące na intensywnej, operacje u obu-jedna na serce, druga na oczy.....niekończące się wizyty u wszelakich specjalistów. Szpital z wiekszą zwiedziłam 15 razy ! a maja dopiero 2 lata. Efekt? Większa ma ciężka wadę serca, równie ciężkie porazenie czterokończynowe, refluks, padaczke i parę pomniejszych.Nie chodzi i pewnie nie bedzie, nie mowi, nie potrafi nic zrobić, poza histerycznym krzykiem na każdy bodziec, karmiona jest przez rurkę w brzuchu :O Z druga w miarę w porządku, ma jedynie duza wade wzroku. Musisz sie dowiedzieć czy miało Twoje dziecko wylewy okołodokomorowe. Bo od tego bardzo duzo zalezy. Większa miała III/IV mniejsza(zdrowsza) I/II. A moze nie miało Twoje dziecko wylewów-wtedy musisz być dobrej mysli.Czego Ci z całego serca życzę.Bo nikomu nie życzę tak chorego dziecka jak ja mam. AAA i opiekowałam sie nimi sama :OSiły Ci życzę i nie poddawaj sie.

Witaj autorko!! Nie możesz się obwiniać, bo to, że nie chodziłaś do lekarza prywatnie niczego nie przesądza. Ja chodziłam prywatnie do lekarza i podczas ciąży i wcześniej i był to lekarz, który również lekceważył twardnienie brzucha, o skracaniu i rozwieraniu się szyjki nawet mnie nie poinformował. W 33 tc wylądowałam u innego lekarza i synka udało się donosić, urodziłam w 39 tc. To podobnie jak Twoje, moje pierwsze dziecko. Nie jest Twoją winą nieodpowiedzialność lekarza. Dużo zdrowia życzę Twojej córeczce i Tobie. Pamiętaj też, że masz dużo szczęścia, bo Maleństwo żyje. Tu na kafe jest dziewczyna, która miała urodzić na koniec stycznia, a urodziła w połowie października. Jej córeczka bardzo d ługo była w szpitalu, ale teraz jest już dobrze. Zobaczysz, u Was też bedzie dobrze!