jego smsy do bylej

izzzzzzka:) gratuluję zdrowego podejścia.

:( najlepiej znaleźć sobie faceta który nigdy nie miał dziewczyny, nigdy z żadną nie spał i go sobie wychować... a nie zbierać resztki po kilku nieudanych związkach kiedy to byłe nadal mają nadzieję na powrót i próbują tego puszczając się kiedy tylko facet ma na to ochotę... żal mi takich dziewczyn, gdybym ja zerwała z chłopakiem nigdy nie poszłabym z nim do łóżka... bo po co? a skoro one tak robią... ich sprawa, ale brak mi szacunku do takich lasek...

a co za roznica skad jestem ?

jezeli chodzi o byle....tu trzeba swtawiac twarde warunki."albo ja albo ona", nie ma kompromisow...ale jesli juz sie do niej odezwie to wtedy trzeba powiedziec, ze dasz mu czas aby to zakonczyl i wtedy moze do ciebie wrocic, inaczej adieu...:) a wroci predzej nizbys sie tego spodziewala, zobaczysz...

no tak tylko on sie znimi koleguje a nie ze do nich wraca tak wiec musialabym zabraonic mu kolegowania sie ze wszystkimi kolezankami. to nie ejst takie proste

no właśnie, jak mam powiedzieć swojemu facetowi z którym jestem np 4 miesiące by zerwał kontakt z byłą z która był kilka lat??

wrrr wlasnie o to chodzi to nie ejst takie proste jak sie wydaje. Wiem ze jest tak ze jezeli bedzie sie za bardzo okazywac zazdrosc to skurek bedzie wrecz odwrotny i naewet najbardziej w porzadku faceta mozna do siebie zrazic. Moj wychodzi z zalozenia ze jestemy razem, ufamy sobie wiec nic nie stoi na przeszkodzie zeby imprezowac z innymi . Tylko ze ja nie ufam mu do konca i z akazdym razem przezywam katusze

a jestem z malopolskiego jakby to mialo znaczenie :)

moze by sie jakis facet wypowiedzial jak wy to widzicie. Niektore laski narzekaja ze maja zazdrosnych facetow, ja o taki wrecz marze. Ktory zasypywal by mnie esami i tel gdy nie ejstesmy razem

On nie lubi przesadnej zazdrości, o tym się już przekonałam więc jak mam mu to wszystko okazać?? Też chciałabym faceta który się mną interesuje, jest zazdrosny, dba o mnie, martwi się... ale tego już niestety nie ma:(

dziewczyny co wy z takimi facetami w ogole robicie?? nie widzicie, ze to jest chore???!!! jasne... kazdy musi miec jakas swoja odrebna przestrzen, ale pisanie do bylych per kochanie i mowienie im, ze tesknie... no hallo... moim zdaniem pozwalacie na robienie z siebie idiotek... bardzo wam wspolczuje, bo wyobrazam sobie jak ich kochacie. ale niestety... macie z tego wiecej cierpienia niz radosci, wiec gdzie tu sens?? moj facet nie ma kontaktu juz z bylymi bo po prostu nie chce.. uwaza, ze to sprawa zamknieta i nie ma sensu wracac do czegos, czego nie ma... powiem jedno: dziewczyny otworzcie oczy!! pozdrawiam goraco :)

co innego kolezanki, co innego byla :) kolezanka nie wzbudza takich emocji jak byla i nie wiaze sie z zadnymi wspomnieniami, ktore mozna obudzic w czasie takich spotkan ...to chore pozwalac na takie spotkania