Jak pozbyć sie obsesji?

najlepiej u psychiatry

a oprócz psychiatry?

a jaka to obsesja?

a jaka to obsesja?

fisiówna :)

meaaa:D

no nie mogę :P coś jeszcze? hehehe

niestety tylko u psychiatry. Na forum najwyżej pogłębi się.

na temat jego byłej

aaaa znowu temat byłej.... no cóż, standardowy rozwój wypadków w sytuacji gdy aktualna nie może przeboleć, że facet miał inną przedtem jest taki: Facet zacznie mieć dość Twoich podejrzeń, pytań, będzie unikał wszelkich rozmów na temat "byłej", ale Ty nadal będziesz drążyć i się wściekać na wymyślony problem. Potem facet powie, że ma dość, że nie chce być z kimś, kto nie ufa i Cię zostawi. Wówczas Twoja obsesja zmieni się we wściekłość na niewiadomo co (bo przecież Ty do tego doprowadzisz). I tyle. Będzie po obsesji. Sugeruję jednak lżejszą terapię i po prostu poradzić się psychiatry, ewentualnie psychologa, który może troszkę pomóc.

ten facet jest juz moim mężem...

no ale dlaczego to cie meczy?

czuję sięod niej gorsza

no to pozamiatane... Jeżeli w małżeństwie pojawia się problem byłej to kiepsko to wróży. Nie wiedziałaś, że przed Tobą kogoś miał? Czy facet po prostu ugania się za byłą? Bo jeżeli była szuka kontaktu to sprawa prosta: mąż powinien powiedzieć jej, że ma się odczepić i koniec. Powiem tak. Jestem z moim mężem od 15-stu lat i temat byłych nie jest poruszany, bo żadne z nas nie utrzymuje żadnego kontaktu z tymi osobami. Są nam obce. Tak radzę się ugadać zanim się wszystko "rozłoży". No i więcej zaufania.

To oczywiste,że czujesz sie gorsza, inaczej nie miałabyć obsesji. Współczuję, skoro jest jak jest, to zanczy, iż wierzysz, że twojemu "mężowi", zależy na byłej, może nawet bardziej niż na tobie.

wiem, że mu już nie zależy. ale jego rodzice non stop mnie z nią porównują. świra już dostaje od tych komentarzy. nic mi sie już w sobie nie podoba...

na pewno masz wiele zalet , których nie miała tamta , mąż przecież z tobą jest a nie z nią , musisz uwierzyć w siebie.Twoje niskie poczucie wartości powoduje obsesję - odwróć tą sytuację.

"wiem, że mu już nie zależy." __________________________ skąd ? - bo tak powiedział ? może skłamał

to co robic, żeby pozbyc sie tej obsesji? psychiatra?

księzyc w skorpionie>> nie zalezy mu bo tamta za bardzo go zranila.

Wiesz co?" Mój" były też mnie bardzo mocno skrzywdził - nawet 2- krotnie (natomiast On twierdzi, że to ja go zraniłam) i niestety, ale nie mogę powiedzieć, że mi na nim nie zależy....Ja Go ciągle i mimo wszystko kocham - chociaż znajomym w życiu bym się do tego nie przyznała... Ale u Ciebie oczywiście może być inaczej :)) Pozdrawiam.

rjsezkf.fijo --> mialam kiedys to samo...ale moj facet nie spr zebym czula sie gorsza,,,wrecz przeciwnie..jeszcze probowala rozbic nasz zwiazek ale moj facet na to nie pozwolil i tym samym dal mi dowod na to kto sie liczy dla niego najbardziej:D

dziekuje za opinie. ja sie jednak zastanawiam jak pozbyc sie tej obsesji

jesli sama nie bedziesz chciala o niej zapomiec to ci sie to nie uda...a co do komentarzy rodzinki to ja bym porozmawiala z moim mezem i powiedziala mu ze sprawia mi to przykrosc...albo od razu p[owiedziala tesciom cos z stylu" no przykro mi niesety ja jestem wasza synowa" tak zeby bylo w kultura ale dalo im do myslenia! Załoze sie ze świetna z Ciebie babka a oni tylko wpedzaja Cie w chore domysly..nie badz bierna tylko dzialaj..powodzenia!

jak się pozbyć takich mysli?

jesli istnieje problem nalezy dązyc do tego by go rozwiazac a nie od niego uciekac...pogadaj z mezem..powiedz co trzeba tesciom..jesli z ich strony nie wyjda juz zadne sugestie to i ty przestaniesz sobie wkrecac no chyba ze nie do konca z Toba jest ok to wtedy tylko lekarz Ci pomoze bo ja juz pomyslu nie mam..pa

rozmawiałam z mężem. on nie obi żadnych uwag na temat swojej ex. problem jest we mnie. widziałam ją. cudo.... od tego momentu zastanawiam się co widzi we mnie mój mąż że jest ze mną. niemożliwe, żeby po związku z taką kobietą nie dostrzegać braków tej innej...

wiesz co odwroce sytuacje...moj facet jest zazdrosny o mojego eks...i powiedzial mi ze jego ego jest male bo wie jak wyglada moj eks..no i teraz sytuacja jest taka..fakt moj eks jest przystojny..niektore znajome twierdza ze ladniejszy o wiele od mojego obecnego,,ale dla mnie to moj obecny jest najpiekniejszy ...najladniejszy i wogole..kocham go i moj eks nie ma zadnych szans z moim obecnym..ciezko mi stale to powtarzac ale to robie i p[okazuje mu jak mnie pociaga.,..jak mi sie podoba i wszystko inne...naprawde wierz mi dla swojego jestes najpiekniesza...musisz w to tylko uwierzyc i przestac doszukiwac sie drugiego dna!

własne wartości poza tym nie ufasz mężowi, czujesz się niepewnie w swoim związku poza tym jesteś nieasertywna wobec teściów nie ma innego sposobu niż praca nad sobą, nas poczuciem własnej wartości przede wszystkim